Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
Odpowiedz

🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰

Oceń ten wątek:
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka6 wrote:
    Dzięki za słowa otuchy.

    Czy może slyszałyscie o opadającej powiece u dzieci. Lekarz w szpitalu mówił, że może samo przejdzie, ale nie minęło i szukam informacji co dalej się z tym robi. Czy trzeba iść do okulisty czy do chirurga, a może do innego specjalisty?
    U nas opadała powieka w prawym oczku. Minęło po ok 1 miesiącu, może ciut dłużej. Warto obserwowacvco dzieje się z resztą twarzy. Jeśli jest symetryczna to narazie nie ma co się martwić.☺️

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia Sylwia wrote:
    U nas opadała powieka w prawym oczku. Minęło po ok 1 miesiącu, może ciut dłużej. Warto obserwowacvco dzieje się z resztą twarzy. Jeśli jest symetryczna to narazie nie ma co się martwić.☺️
    Dziękuję, dałaś nam nadzieję.

    Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka ja tez dzis malo snu. Ale zeby cie rozweselic. Prosze aby tata przejal paleczke. Z nwrwow dostal biegunki I tyle mi pomogl. Zdazyl w trajcie zmiany pieluchy ( 2raz) powiedzirc corci ze mamie sie nie chce. Tak sie wkur.... ze od razu nie bylam zmeczona ha ha

    Poziomka6 lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Poziomko, dieta pudełkowa lub jedzenie na dowóz.

    Zrób w mieszkaniu "tor przeszkód". Tu mata, tam dywanik, jeszcze gdzieś hamaczek, bujaczek. Wczoraj koleżanka mi powiedziała, że ona na stałe ma bujaczek w toalecie i tam zawsze chodzi z córką, bo inaczej nie byłaby w stanie skorzystać z wc. O torze przeszkód pisała Niki. Kosz Mojżesza też należy do stałych elementów wyposażenia. Spróbuj koniecznie chustonoszenia.

    O czyste ubrania musi zadbać mąż. Może Ci się wydawać, że nic nie zrobiłaś, ale zadbałaś o to, ze Twoje dziecko jest najedzone, czyste, bezpieczne i kochane a to zarąbiście dużo.

    Ania teraz bardzo Cie potrzebuję. Wcześniej poruszała się z gracją w wodzie, teraz doswiadcza grawitacji i nieskoordynowanych ruchów. Była nago, teraz ją krępują ubrankami. Była na stałe podpięta pod glukozę i nie czuła głodu. Uczy się, co to glod, uczy się ssać pierś, uczy się komunikować swoje potrzeby. Uczy się robić siku i kupę. Do tej pory słyszała przytłumione dźwięki, teraz ilość i różnorodność dźwięków i obrazów przytłacza. Nikt jej nie dotykał, teraz wszyscy wokół.

    Malina wczoraj zasypiała ponad 3 godziny, płakałam razem z nią. Jak zasnęła, nie przypuszczałam, że da mi prezent w postaci 6 godzin snu ciągiem.

    Pięknie powiedziane - napisane 💗😆 Poziomka dasz radę!! Każda z nas miała na początku ciężko, mega ciężko. Ja tez w tym momencie co jesteś ty pukałam się po głowie „ jakie drugie dziecko jak ja nie mam jak zębów umyć a gdzie tu dwójka, bez szans”. Dzisiaj już jakoś się to unormowalo i znajdziesz tez sposoby na życie z małym terrorystą 🙈🥰 jak każda z nas. Ja nie mam toru przeszkód w chacie bo mam całe 43m wiec i tak bez tego mam tor przeszkód bo ciasno na takim mieszkanku 😂 za to Bujak który mamy 4moms zrobiłam go mobilnym 😀 kupiłam małe kołeczka, stary od spodu przywiercil o jak chce iść do wc na dłuższe posiedzenie to i ja siedzę i Sarenka siedzi 😂😂 jak myje zęby to pakuje ją w Bujak i sruuuu jeździmy sobie po mieszkaniu razem 😅 mało tego podoba się jej takie jeżdżenie nawet jak ma muchy w nosie to uspokaja się jeżdżeniem, bo po prostu coś się dzieje a ona ewidentnie lubi jak coś się dzieje. Jednak na takie momenty jest jeszcze czas. Taki maluszek tygodniowy dwu itp. No niestety to mega ciężki okres, musicie się siebie nauczyć 🙏 ja tez pamietam jak łzy mi leciały, spać nie było kiedy a za zrobienie prania i powieszenie go to był plan na cały dzień a czasem i tak nie udało się tego „ogromnego” wyczynu wykonać 🤷‍♀️ Tak, dokładnie pamietam ten czas, wiem że jest mega ciężko. Dasz radę, jesteś najwspanialsza mama na świecie 💗 wszystko się ułoży!

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 17 grudnia 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilii wrote:
    U nas młoda od dwóch dni po karmieniu między 2-3 w nocy urządza sobie przerwę w spaniu i gada 🤦‍♀️ boje się ze niedługo zamieni sobie noc z dniem 🤭
    Dzisiaj mamy troszke problem z brzuszkiem nie było jeszcze kupki a widzę że się prezy i napina, którąś z was pisała tutaj że podawała czopek tylko po ilu dniach bez kupy? Bo przy kp ponoć kupy może nie być z drugiej strony piszą że powinny być min 3-4 więc wez tu człowieku bądź mądrym
    Jeny dziewczyny zęby tak szybko 😳
    Niki dużo zdrowia dla was wszystkich

    Tak, ja tez się naczytałam, że przy kp tych kup powinno być kilka dziennie a u nas był misz masz. Raz codziennie jedna, raz co kilka dni tez jedna, potem kilka razy dziennie przez jakiś czas potem znowu co kilka dni, następnie codziennie po jednej potem kolejny raz co kilka dni jedna 🙈😂 także te książkowe kupki to sobie w książkach niech będą. Kupki ciagle były takie same i żadnego problemu z brzuszkiem. Dwa razy zdażyło się, że dałam czopka jak właśnie przez 3 dni nie było to na 4 dzień dałam. Drugi raz to był w sumie paracetamol w czopku po szczepieniu, zaraz po włożeniu pojawiła się kupa 😂 tego czopka wkłada się malutko. Prawdopodobnie od samego włożenia już coś się uruchomi. Ja od 1mz zaczęłam zapisywać kupy, bo już zapominałam była kupa nie było - odwieczny problem 😂 i mam tabelkę i robię kreskę i pod kreską np. 21, że kupa była o 21. Jak tego samego dnia była o 8 to tez kreska i 8 😆 matka wariatka... 😂

    Lilii, Krąsi lubią tę wiadomość

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • Lilii Autorytet
    Postów: 1035 1043

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 03:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiśniaW wrote:
    Tak, ja tez się naczytałam, że przy kp tych kup powinno być kilka dziennie a u nas był misz masz. Raz codziennie jedna, raz co kilka dni tez jedna, potem kilka razy dziennie przez jakiś czas potem znowu co kilka dni, następnie codziennie po jednej potem kolejny raz co kilka dni jedna 🙈😂 także te książkowe kupki to sobie w książkach niech będą. Kupki ciagle były takie same i żadnego problemu z brzuszkiem. Dwa razy zdażyło się, że dałam czopka jak właśnie przez 3 dni nie było to na 4 dzień dałam. Drugi raz to był w sumie paracetamol w czopku po szczepieniu, zaraz po włożeniu pojawiła się kupa 😂 tego czopka wkłada się malutko. Prawdopodobnie od samego włożenia już coś się uruchomi. Ja od 1mz zaczęłam zapisywać kupy, bo już zapominałam była kupa nie było - odwieczny problem 😂 i mam tabelkę i robię kreskę i pod kreską np. 21, że kupa była o 21. Jak tego samego dnia była o 8 to tez kreska i 8 😆 matka wariatka... 😂
    No w sumie dobry pomysł z tym zapisywaniem chyba też będę prowadzić dziennik kup 🤣
    To nie taki glupi pomysł pamięć jest ulotna tym bardziej przy zmeczeniu
    Poziomka początki są trudne ale z każdym tygodniem jest naprawdę dużo prościej uczymY sie tych naszych szkrabow
    Wszystkim nam nalezy się medal i podziw macierzyństwo jest piękne ale też bardzo trudne a mama ma niesamowitą siłę i pomimo zmęczenia nie wyspania i głodu daje rade bo zwyczajnie musi. Przyjdzie czas na przespane noce i odpoczynek tylko trzeba na to trochę poczekać ❤
    A jeśli chodzi o tych nieodkladalnych polecam chustę u nas w takie dni działa cuda mogę normalnie zjeść posprzatac czy wyjść na spacer z psami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 04:01

    WiśniaW lubi tę wiadomość

    l22n9vvj15zulruu.png
    h44eyx8dpru9orwg.png
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1451 1012

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 04:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiśnia, czyli masz mobilną wersję toru przeszkód! 😄 świetny pomysł! 👌👌👌

    Apka Baby Manager to moja wersja tabeli z kupami. Pierwsza apka, którą mam w pełnopłatnej wersji (15,99 zł). Można prowadzić dziennik pieluch (rozróżnienie na skutek i kipy), karmienia (lewa-prawa pierś, laktator, butla mleko mamy lub mm, ilości, a nawet rozszerzanie diety), sen, kąpiel, spacer, leki, leżenie na brzuszku. Do tego własne uwagi, notatki. Można wagę wpisywać i pojawia się na siatce centylowej.

    Lilii, Anuśla, Sylwia Sylwia, WiśniaW lubią tę wiadomość

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wisnia,
    Ja mam swoj zeszyt, zapisuje kiedy karmienia i kupki😂 zapisuje od 1 dnia, bo w szpitalu na poczatku kazali, bo i tak zostalo. A ze kp i mm u mnie to wole zapisywac. Notatki przyszly sie pare razy u pediatry i w szpitalu. No I jak maz w poblizu, to zajrzy do zeszytu i wie ze karmienie niedlugo. Wczoraj sie sprawdzilo, mialam Xmas party online, bylam na gorze w pokoju, maz z malym na dole i juz wiedzial dlaczego mlody marudny, ze butle trzeba dac🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 08:58

    WiśniaW lubi tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jeszcze was nie nadrobilam, ale powoli powoli poczytam co sie tu u was dzieje. U mnie jest źle. Tzn z mała na szczęście wszystko ok. W szpitalu przeszlam potężnego baby bluesa, mała ssala pierś ale nie piła. Stwierdzono u niej bardzk krótkie wedzidelko i poradzono dokarmiac mm. Przeszłam to strasznie. Nie wiedzialam, że ogarnie mnie tak silna potrzeba karmienia piersia. Odciagalam pokarm przez kilka dni i uzupełnialam mm. W dodatku w szpitalu trzymali mnie tydzien, ze wzgledu na moja zakrzepice porobili badania żeby dobrać odpowiednią dawke hepki i anty xa długo szlo. W koncu wypisalam sie na wlasne żądanie. Na szczęście mąż pojechal po wynik następnego dnia i zastrzyki mam dobrze dobrane. Moja pierwsza noc z mała a druga po cesarce to byl kryzys. Mala plakala ciagle, ja nie widzialam o co jej chodzi, w końcu zadzwonilam po pielegniarke, a ona jak zobaczyla mój stan to wzięła mała do pokoju noworodków na reszte nocy. Potem bylo już lepiej. Uczymy się siebie z Klarcia, razem przeszlysmy ten szpital i mam wrażenie, że to zaciesnilo nasza wiez. Po cesarce, w szpitalu bardzo brakowalo mi pomocy męża. Dziecko 4300 g ciezko sie nosi po operacji. W domu mąż przezyl niezly szok, że z dzieckiem jest tyle roboty, ale już sobie radzi. Jest kochanym tatusiem.

    I teraz dziewczyny najgorsze. Po cc bolaly mnie żebra. Mówiłam to 2 razy na obchodzie, ale powiedziano mi ze tak jest po porodzie. Niestety ból sie nasilil i wczoraj jak poszlam na zdjecie szwów, nie mogłam wstac z kozetki. Pielęgniarka zawolala doktorke i powiedziala, że ona nie wypusci tak cierpiacej pacjentki. Zamowiono dla mnie karetke i zawieziono na Sor. Tam okazalo sie, że mam zlamane 3 żebra. Nikt nie wie jakim cudem. Wiem tylko, że poczulam takie szarpniecie za żebra przy wyciaganiu małej. Była duża, 4290 g i 59 cm. Potem bolaly mnie zebra, ale do wytrzymania, a dwa razy przy przewijaniu poczulam jakby mi tam cos strzelilo i bylo tylko gorzej.

    W wyniku tego nie moge nosic malej, jedynie na kolanach. Zebra nie sa przemieszczone, ale musze uważać, bo jak sie przemieszcza moga uszkodzic watrobe lub śledzione. Zalamalam sie dziewczyny. Wczoraj po szpitalu mialam nawal mleka, kapalo ze mnie strumieniami, mala zaczela ssac i przelykac! Bylabym taka szczęśliwa, ale los znow rzucil klody pod nogi. W nocy nie dam rady do niej wstac, przy przekrecaniu ból nie do opisania. Nie wiem jak mam spać. Mąż dostawial mi Klarcie w nocy na.lezaco, ale jak tylko potem probowal przenieść do łóżeczka to plakala.

    Jestem w totalnej psychicznej rozsypce. Zastanawiam sie czy nie mam osteoporozy, w życiu juz kilka razy mialam złamanie, w tym 2 lata temu złamanie łokcia, 2 operacje i kilkumiesieczna rehabilitacje. Ponoć długie zazywanie heparyny powoduje odwapnienie kosci, a ja bralam duze dawki i nadal mam brać. Co robić teraz? Nie moge jej odstawic przez 6 tyg, bo przeciez mam zakrzep w zyle. Sytuacja bez wyjscia. Jakby tego bylo malo, wczoraj włączył nam się alarm monitoru oddechu, porwalismy mala z lozeczka, a ona byla bezwladna jak lalka. Zaczęliśmy do niej krzyczec i okazalo sie, że tylko smacznie sobie śpi, a monitor zrobil nas w ciula. Może dlatego że lezala na kocyku welnianym, nie bezposrednio na materacu. Po tej akcji nie mogłam przestac plakac. Tak strasznie sie boje o małą mi tak mi zal, ze nie moge jej nawet nosić. Lubię karmic piersia i nie przeszkadza mi, że ona wisi na mnie calymi godzinami. Staram sie ja karmić na kolanach, ale na godzinne wiszenie już żebra nie pozwalaja. Jestem bardzo rozzalona na los, że tyle czekalismy na dziecko, a ja nawet nie moge jej nosic, nie jestem w stanie do niej w nocy wstac, bol na lezaco przy przekrecaniu sie nawet zapiera dech w piersiach. Trzymajcie za mnie kciuki, potrzebuje pozytywnych myśli. A to nasz skarbek:

    url=https://naforum.zapodaj.net/f52ee910abb8.jpg.html]f52ee910abb8.jpg[/url]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 09:17

    Sylwia Sylwia, Niki345, Esperanza Mia, WiśniaW lubią tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Niestety dopadł, dzisiaj odebrałam wyniki testu swoje i syna, wszyscy jesteśmy covid +
    Niki, współczuję, trzymajcie się. Dzieci to bardzo lekko przechodzą.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja to od początku mam dziennik wagi, kup, sikania i karmienia 🤣 mam też aplikacje w telefonie Bella happy czy jakoś tak. Ale zeszyt biorę na wizyty lekarskie bo lekarzom nie chce się z telefonu spisywać i spisują sobie dane z zeszytu.

    A tak odnośnie wcześniejszych rozmów. Dzisiaj natknęłam się na taki wpis na FB natuli:
    195783630164.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 10:13

    Krąsi, Nadzieja, Lilii, Makt lubią tę wiadomość

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla zlamali ci żebra przy cc?? No nie wierze..masakra jakaś!! Jaki masz czas rekonwalescencji? Mówili coś?
    Dobrze, że mąż jest cały czas z wami, zaopiekuje się wami napewno bardzo dobrze😘 dobrze, że pokarm już jest. Jak masz za dużo to odpal laktator i zamrażaj.
    I pamietaj, że wszystko będzie dobrze. Wierzę, że już niedługo będziesz normalnie nosić dzidzie i jeszcze będziesz narzekać, że taka ciężka kluseczka z niej😄

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍

    I transfer:
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml

    06.10.2020 - Gabriela💖

    II transfer:
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    III transfer:
    09.10.2023 - transfer

    15.06.2024- Wiktoria💖
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusla mimo cholernie trudnej sytuacji pamietaj (ja zawsze sobie to powtarzam) że życie daje nam tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.... Także zobacz z drugiej strony jak jesteś silna👏

    Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moim odkryciem i hitem jest magiczną buteleczka... Miałam tak, ze co dwa dni dokarmialam malutka dosłownie od 30-60ml mm na wieczór bo widzialam, ze nie dojada. Magiczna buteleczka tak mi podkrecila lewą piers, ze teraz nie muszę dokarmiac, a nadmiar mleka który i tak ląduje we wkładkę zbieram przez całą dobę i udaje się uzbierać od 30-60 ml mleka na wieczorne placzki a w moim przypadku do zamrożenia. Także polecam z całego serca!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 10:06

    Sylwia Sylwia, Krąsi lubią tę wiadomość

  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla, bardzo Ci wspolczuje.. Co prawda ja nie miałam złamanych żeber, ale ból w klatce piersiowej brzuchu i plecach był okropny...do tego coś mi walnęło w barku i już nawet po poręczy nie mogłam wstać z łóżka a przecież mój mały też ponad 4 kg i 59 cm - to nie ułatwia, w szczególności że po porodzie 3 tyg byłam z nim sama jak wyliczyliśmy się po szpitalach. Także domyślam się jak Ci ciezko.
    Mam nadzieję, że szybko się wygoisz, ważne że w miarę wcześnie wzięli cię na sor- choć mogli to ogarnac w szpitalu 😔 będzie już tylko lepiej 😘 Klarcia przeslodka 🤩


    A tak w ogóle Dziewczyny po CC, jak długo odczuwalyscie ból brzucha? Ja sporo dzwigalam tuż po CC, w szczególności w szpitalu jak nas przenosili z sali do sali i to chyba odbiło się na brzuchu. Na kontroli niby wyszło wszystko ok, ale ostatnio strasznie mnie dół brzucha boli, w okolicach rany, tyle że od środka Najczęściej boli wieczorem- może to od dźwigania małego ...w końcu to ponad 6 kg, a ja do siłaczy nie należę. Do tego rano brzuch płaski a wieczorem napuchnięty jakbym zjadła przynajmniej że 3 kebaby, trochę taki jak na początku 5 miesiaca. Nie wiem czy to normalne czy muszę znowu się umówić do gina.

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    Dziewczyny moim odkryciem i hitem jest magiczną buteleczka... Miałam tak, ze co dwa dni dokarmialam malutka dosłownie od 30-60ml mm na wieczór bo widzialam, ze nie dojada. Magiczna buteleczka tak mi podkrecila lewą piers, ze teraz nie muszę dokarmiac, a nadmiar mleka który i tak ląduje we wkładkę zbieram przez całą dobę i udaje się uzbierać od 30-60 ml mleka na wieczorne placzki a w moim przypadku do zamrożenia. Także polecam z całego serca!
    Kos ciągle myślałam o tej buteleczce czy warto ją kupić. Ja w lewej piersi mam mniej pokarmu ale jak w nocy karmie prawa to o dziwo z lewej kapie i zalewam malego. Może mleko nie marnowaloby się gdybym kupiła ta buteleczkę 🤔

    A jakiej firmy polecasz? Ja widziałam taka u wróżki cycuszki, ale nie wiem czym ona różni się od innych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 10:17

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monzaw, tak, najprawdopodobniej tak. Po cc bolaly mnie żebra, nie wiem, może je nadwerezyli bo mala byla naprawdę duża, moze tam gdzieś nóżki miala. Moze pekly, a potem jak przy przewijaniu dwa razy coś mi strzelilo to musialy sie złamać wtedy. Lekarz na sor przecieram oczy ze zdumienia, pytał 5 razy czy nigdzie nie upadlam. Tak chcialam miec cesarke u mojego gina, a tu sie okazuje ze mnie uszkodzil. Ale nie winie go, to świetny lekarz, nie wiadomo jak to sie stało...

    Kos, może coś w tym jest. Musze zagryzc zeby kolejny raz.

    Kos12 lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Anuśla zlamali ci żebra przy cc?? No nie wierze..masakra jakaś!! Jaki masz czas rekonwalescencji? Mówili coś?
    Dobrze, że mąż jest cały czas z wami, zaopiekuje się wami napewno bardzo dobrze😘 dobrze, że pokarm już jest. Jak masz za dużo to odpal laktator i zamrażaj.
    I pamietaj, że wszystko będzie dobrze. Wierzę, że już niedługo będziesz normalnie nosić dzidzie i jeszcze będziesz narzekać, że taka ciężka kluseczka z niej😄
    Właśnie miałam o to pytać. Jak pokarm mi juz kapie z cycków to odciagnac? Bo mała śpi. Bedzie potem dla niej?

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Właśnie miałam o to pytać. Jak pokarm mi juz kapie z cycków to odciagnac? Bo mała śpi. Bedzie potem dla niej?
    Kochana, odciągać i do lodówki, a jak będzie więcej to do zamrażarki 🙂 później podgrzejesz w ciepłej wodzie (nie za gorącej bo w tedy mleko traci wartość) i podasz małej zamiast mm 🙂 na początku mleko jest bardzo wartościowe więc warto zabezpieczyć każdą krople 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 10:35

    Anuśla lubi tę wiadomość

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia Sylwia wrote:
    Kos ciągle myślałam o tej buteleczce czy warto ją kupić. Ja w lewej piersi mam mniej pokarmu ale jak w nocy karmie prawa to o dziwo z lewej kapie i zalewam malego. Może mleko nie marnowaloby się gdybym kupiła ta buteleczkę 🤔

    A jakiej firmy polecasz? Ja widziałam taka u wróżki cycuszki, ale nie wiem czym ona różni się od innych.
    Ja jestem w takim szoku jak to dziala serio... Ja mam zwykłą pierwsza lepszą z Allegro za 27.80 zł nawet nie wiem jaką to firma😄

‹‹ 810 811 812 813 814 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ