Ja przeszłam na początku trzeciego trymestru, też ciąża po IVF, wyczekana ponad 4 lata, siódmy transfer. Jak zachorował mąż to rzeczywiście stresowałam się tym, że pewnie mnie zaraził, ale jak już mnie rozłożyło, to pocieszałam się, że lepiej teraz niż na sam poród. Przebieg miałam dość lekki, dwa dni gorączki i bólu mięśni, dwa tygodnie suchego kaszlu i ogólnego zmęczenia. Z Małą wszystko dobrze
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery

PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery

PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt

Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery

PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery

PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt

Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
