Krwiak i odstawienie acardu

Czy może ktoś był w podobnej sytuacji, że lekarz zalecił odstawienie acrdu i to wpłyneło na krwiaka?
Od początku ciąży mam zalecony neoparin, acard 150 i utrogestan (w związku z wcześniejszymi poronieniami). Pojawiły się plamienia i krwiak, który po 2 tygodniach urósł dwukrotnie. Jestem trochę skołowana bo jeden lekarz zalecał utrzymać wszystkie leki. Natomiast drugi lekarz zalecił odstawienie acardu na tydzień. I co tu robić.. Czy odstawienie może pomóc?

Ja miałam odstawiony, i wróciłam do niego po 3-4 tygodniach.
Krwiak się wchłonął.

Ja miałam acard a jak wyszedł krwiak na początku ciąży to dodatkowo dostałam clexane. Więc mój lekarz w drugą stronę poszedł, oba leki na rozrzedzenie.. dopiero jak się wchłonął krwiak to odstawiłam acard ale clexane zostaje do końca ciąży.

To chyba zależy jak kobieta zareaguje na lek. U mnie Acard spowodował powiększenie krwiaka i musiałam odstawić. Krwiak się dość długo wchłaniał potem, ale przynajmniej już nie rósł, więc odstawie UE pomogło. Moja gin powiedziała, że u niektórych kobiet Acard nie wpłynie na to, ale są takie i do nich należę u których może być właśnie efekt w postaci zwiększenia krwawienia/plamienia przy krwiaku. Być może takie ostrożnościowe podejście wynikało też z tego gdzie krwiak był umiejscowiony - u ujścia szyjki. Dwa poprzednie były podkosmówkowe więc trochę łagodniejsza wersja i z nimi jakoś łatwiej było sobie poradzić.

Ja mam krwiaka. Krwawić zaczęłam w środę rano, po kilku godzinach byłam na usg. Krwiak na długość 2,1 cm Lekarz (z kliniki nieplodnosci) kazał natychmiast odstawić acard. Tak zrobiłam.
Obecnie nie krwawie, mam jeszcze coraz mniejsze brązowe plamienie. Kontrola we wtorek.
Dopytam czy na jakimś etapie powinnam do acardu wrócić, bo myślałam że to już odstawienie na stałe.

Ja też odstawiłam acard. Plamienia praktycznie już nie występują. Mam krwiaka 4x2. W piątek wizyta i zobaczymy czy coś się poprawiło.