Jestem 4 miesiące po porodzie, na ostatniej wizycie lekarz zauważył jakieś resztki, sam do końca nie wie co tam jest, być może łożysko (no ale nie mam zbytnio objawów, a poza tym miałam łyżeczkowaną macicę tuż po porodzie) może jakieś skrzepy? miałam bardzo krótkie cykle 26 dni (przed porodem 29) krwawienia były lekkie, bezbolesne trwające do 12 dni (przedtem trwały 4,5 dni). Chciałam również dodać iż w ostatnim cyklu było ok, długie lekkie krwawienie, a po 12 dniach zaczęło się mocne i obfite krwawienie. Czytałam dużo informacji w necie, no i stwierdzam że przy łozysko na pewno miałabym jakieś poważne objawy, przecież po porodzie minęło 4 miesiące
Nie wiem co robić, na środę mam umówione łyżeczkowanie, boję się że dojdzie do usunięcia macicy