Uznanie nienarodzonego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pytanie do par żyjących na kocią łapę w Polsce mamy tak, że jak masz dziecko i męża, to czy to prawda czy nie, dziecię to z góry uznawane jest za syna lub córkę małżonka i koniec. Podobnie, jeśli się kobiecina rozwiedzie, ale od rozwodu z prawowitym nie minęło jeszcze 300 dni. Za to jeśli minęło więcej (u mnie np. 9 lat) i/lub żyjesz w wolnym związku, z nazwanym romantycznie przez prawo konkubentem, to dziecko oficjalnie jest twoje i tego, który się przyzna z leksza upokarzajaca procedura, którą każda z nas musi z facetem przejść przed lub zaraz po (przy rejestracji) narodzeniu dziecka. My postanowiliśmy przejść przez to jeszcze "przed". Jutro mamy w tej sprawie spotkanie z samym przenajswietszym kierownikiem USC.
Stąd moje pytanie. Czy któraś z Was to przechodziła? Jak wyglądała taka procedura?http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Idziesz tam, dajesz dowody i kartę ciąży (dopłacasz 5zł) lub zaświadczenie od lekarza, że jesteś w ciąży. Podajesz nazwisko dziecka. Piszą akt uznania. Sprawdzasz dane. Przychodzi kierownik, odczytuje oficjalnie, podpisujesz i koniec.
FeliceGatto, Kiara lubią tę wiadomość
-
My już po
Mieliśmy dowody i zaświadczenie o ciąży od lekarza ginekologa. Dodatkowo, w moim przypadku, potrzebne było orzeczenie sądu o rozwodzie i podpisanie oświadczenia, że rzeczywiście się rozwiodlam i od tamtej pory nie zawarłam innego związku małżeńskiego. Potem z-ca kierownika USC zapytała każdego z nas, czy Przemek rzeczywiście jest biologicznym ojcem (biologiczny ojciec uznaje dziecko a partner, który nie jest ojcem ale chce je z tobą wychować przysposabia dziecko). Muszę powiedzieć, że atmosfera była naprawdę fajna i sympatyczna. Potwierdzilismy, że Przemek jest biologicznym ojcem i dostaliśmy dokument uznania nienarodzonego dziecka, z którym po porodzie Przemek pójdzie zarejestrować malutką (ja nie będę potrzebna). Ogólnie potrzebna i dobra procedura PolecamJus1985, Lavendula lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Monalisa ma rację - ja zachowałam swoje nazwisko i w związku z tym biorę do szpitala ksero aktu ślubu. Inaczej z automatu nadadzą dziecku moje nazwisko, a potem trzeba będzie w USC zmieniać. A tak od razu wpisują dziecku nazwisko ojca czyli męża (o ile tak zapisane w akcie zawarcia małżeństwa) i nie trzeba będzie zmieniać w akcie urodzenia.
-
nick nieaktualny
-
FeliceGatto wrote:Cenna rada, dziękuję
Gdyby wpisali małej moje nazwisko, to Przemek chyba by się załamał. Nadal mam nazwisko eks męża (nie zmieniłam po rozwodzie ze względu na pierworodnego).
Dobrze, że istnieje taka możliwość.FeliceGatto lubi tę wiadomość
-
Evas, w jakim wieku masz dzieci? Myślałas o tym, co z nazwiskiem gdybyście kiedyś wzięli ślub? Mój syn ma prawie 14 lat i wiem, że miałby żal o zmianę nazwiska, przy którym i ja bym chętnie została (tym bardziej, że tylko on w domu nazywalby się wtedy inaczej, a tak jest równowaga), ale z kolei mój partner, kiedy o tym rozmawialiśmy, dowiedział się, że tak chciałabym zrobić, strasznie się oburzyl (chyba głównie dlatego, że to nie jest moje panieńskie nazwisko tylko po eks). Głupia i trudna sytuacja.http://szogunowmatka.blogspot.com/
-
Obawiam się, że u nas w grę wejdzie tylko albo albo. Albo zostaje jak jest bez ślubu, albo zmieniam całkowicie po ślubie. Wiesz, jak facet mądry, to nie ma problemu, a jak najezony na eks męża, to nie ma polsrodkow. Ech....http://szogunowmatka.blogspot.com/
-
nick nieaktualny
-
Hahaha, no takich dowodów nie wymagają Pytają tylko, czy jest biologicznym ojcem, bo jak tak, to uznaje dziecko a jak nie, to przysposabia. Tak czy siak zostaje jego prawnym opiekunem
Ja byłam w 25tc i poszliśmy tak szybko dlatego, że kilka dni później kończył się Przemkowi dowód, w międzyczasie będzie się przemeldowywal (notabene do dziś dowodu nie wymienił) i nie chciałam czekać, aż się wreszcie za to weźmie, bo do tej pory to mogłabym urodzić
Na wszelki wypadek zadzwoń do USC i zapytaj, kiedy możecie przyjść. Czasem umawiasz się na konkretną godzinę, a czasem tylko na dany dzień, bo musi być wtedy dostępny kierownik albo zastępca kierownika USC, gdyż tylko oni są wladni przyjąć takie oświadczenie i podpisać stosowny dokumenthttp://szogunowmatka.blogspot.com/ -
nick nieaktualny