Cieńkie endometrium

Moje endo w 11dc mialo 4,5mm nic ginka nie mowila, w 18dc jak poszlam mialo 9mm i powiedziala ze ladne. Ale od nowego cyklu mam zamiar kupic winko i orzechy, mam nadzieje ze sie poprawi.

Ja też w 10 dc na monitoringu miałam endo niecałe 7mm, a za 3 dni jak poszłam to prawie 12mm- dodam, że cykl był z CLO. Też po tym pierwszym monitoringu spanikowałam i myślałam, że już nie urośnie- ale lekarka mówiła, że spokojnie bo to dopiero 10 dc. I faktycznie urosło:)

Mam dobrą radę dla wszystkich kobitek z cienkim endometrium. Trafiłam na badania potwierdzające, że sperma pobudza wzrost endometrium żeby macica przygotowała się do przyjęcia ciąży. W spermie jest takie białko które pobudza komórki endo do rozrostu (dlatego NIESTETY nie sprzyja to endometriozie). Potwordzilo mi to kilku lekarzy i zrobiłam mały test na własnej macicy otóż jak nie współżylam do owulacji bądź współżylam z gumka to 14 dc moje endometrium miało marne 8mm. Jak w kolejnym cyklu współżylam tak statystycznie co drugi dzień to mialam piękne 15mm endometrium! I do tego piękna owulacje:)
Tak więc babeczki bzykajcie się! Nie tylko w dni plodne:)

Uuuu to świetna wiadomość

kured endo w 9dc 3 mm ... dostalam estrofem 3x1 mam nadzieje ze pomoze

a z tym bzykniem to swietna wiadomosc :D

i po wizycie.
12 dzień cyklu.
Opis badania USG: Trzon macicy w przodozgięciu o wymiarach AP-31mm. Endometrium szerokości 7 mm. Szyjka macicy prawidłowej wielkości. Jajniki o osi długiej około 43 mm z drobnymi pęcherzykami. Brak pęcherzyka wzrastającego.

Mam iśc w sobotę do kliniki na kolejne USG- monitoring cyklu czy będzie wogóle ovu.

Co o tym sądzicie?

Czesc dziewczyny, jestem tu wzglednie nowa, rozpoczelam 2cs z mierzeniem tempki. Tym razem mierze termometrem elektronicznym z dokladnoscia do 0,01C. Zauwazylam w moim 1szym cs, ze mi sie jajeczko nie zagniezdzilo (anazliza tempki, a dodam, ze wykres mialam ksiazkowy, widac bylo duuuzy jednodniowy spadek tempki przy zagniezdzaniu). Oboje z mezem jemy migdały i inne orzechy, ale dzieki Wam, i jednej przyjaciolce z OvF, dowiedzialam sie, ze czerwone wino pomaga na odbudowe endometrium (alkoholu w zasadzie calkowicie u mnie zero od jakich 4 m-cy - oprocz lampki cidre wczoraj - a winko lubie!).
Od dzis dolaczam czerwone wytrawne winko, czyli 1 lampka wieczorem az do owulacji I będę piła za zdrowie wszystkich przyszłych mam z OvuF Powodzenia wszystkim mezatkom zycze z calego serca!

Hej kochane
Jestem właśnie tuz po lub jeszcze w trakcie owulacji (stwierdzonej na monitoringu)
Martwi mnie tylko endometrium - tylko 7 mm ale Pani ginekolog stwierdziła że nie ważna jest tak wielkość jak prawidłowość a podobno z moim wszystko ok.
Czy naprawdę nie ma czym się martwić ? Od 3 dni wcinam orzechy i popijam czerwonym winkiem. Od 12 do 14 dnia cyklu (wtedy gdy wystapiła owu) wzrosło z 5 mm do jedynie 7 mm...

klaudus jak na dwa dni to całkiem dobry wzrost. Pomyśl co by było gdyby wcinać orzechy i popijać winko od 1dc ? będzie dobrze, jak nie ten cykl to następny. Ja pierwszy cykl będę stosować te dla mnie nowinki. Pytanie do weteranek czy zalecane jest koniecznie wytrawne? Półsłodkie ma jakieś słabsze działanie? ogólnie lubię każde wino natomiast zdecydowanie jestem rozkochana w tych słodkich

Witam
Ogólnie staramy się o dziecko 5 lat, po drodze były dwie obumarłe ciąże. Od pół roku jestem pod opieką lekarza, który monitoruje moje stymulowane cykle. Na ostatniej wizycie stwierdził,że moim problemem jest endometrium, które jest nieadekwatne do dnia cyklu, określił je jako rozmyte i nie potrafił powiedzieć czy jest za młode czy za stare do danego dnia cyklu. Czy któraś miała podobnie? Proszę napiszcie, lekarz twierdzi, że nic z tym nie może zrobić a czas ucieka.

Q

Q

rebe, wg mojego gina w czasie okołoowulacyjnym endometrium powinno być trójlinijne, moje pomimo "pogrubienia" dalej w tym czasie takie nie jest, pytałam o estrofem ale lekarz mówi, że to będzie hamować owulację - dziwne bo widzę, że inne dziewczyny są stymulowane i jednocześnie przyjmują estrofem. Moje endometrium poprawiło się z 6mm do 10, dodam, że zajadam migdały, piję czerwone wino, biorę wiesiołek i piję siemie lniane jednak nie pojawia się typowy śluz płodny co jest ściśle związane właśnie ze śluzówką macicy- jeśli ta jest nieprawidłowa to nie będzie dobrego śluzu. Nie mam już pomysłów, podobnie mój lekarz, który doradził "odpoczynek" od staranek ale jak tu odpoczywać jak się ma na karku 37 lat?

Q

Hej, jestem tu nowa, ale problemy z zajsciem juz niezle mi namieszały w glowie. W listopadzie pronienie 6 tc, samoistne szczescie w nieszczesciu. W cyklu po pronieniu samoistna owulacja 26 dc potwierdzona badaniem progesteronu, skokiem temp utzymujacym sie do miesiaczki. Cykl ciazaowy stymulowany letrozolem. Mam PCOS. Ten cykl tez stymulowany. W 14 dc endometrium 6 mm, pecherzyk dominujacy 14 mm. Pani doktor zachwycona, mowi ze bardzo ladne i grubosc wystarczajaca, sluzówka w fazie wzrostowej, podgoni do ewentualnej owulki. 17 dc wodospad śluzu, wiec cos sie zadziało.I powiem wam, ze jej ufam jak ma byc dobrze to bedzie dobrze. Co z tego, ze endo podreperujemy jak po drodze pokiepsci sie cos na co nie mamy wpływu. Zdaniem p. doktor wszystko jest skorelowane. Prawidlowa owulacja idzie w parze z prawidlowym przygotowaniem śluzówki. Co nie zmienia faktu, ze dobrze jest dobrze jeść Migdały jem bo uwielbiam. Dodatkowo Mg B6.

Dziewczyny w 23dc zobaczyłam drugą słabiutką kreskę na teście ciążowym. Według mnie endometrium, które w 12dc było wystarczająco grube jednak miało złą strukturę do czasu zagnieżdżenia poprawiło się. Wydaje mi się, że duże znaczenie ma też stymulacja letrozolem i gonadotropinami, może też po 6 cyklach starań od poronienia organizm był gotowy na kolejną ciążę. Piszę to aby pocieszyć dziewczyny z podobnymi problemami, teraz dla mnie 2 najgorsze miesiące czekania bo dwie poprzednie ciąże obumarły w 9tyg.
Trzymajcie kciuki - ja trzymam za was.

U mnie w środę podczas ostatniej wizyty endometrium 6,51 i to 4 dni po owulacji ;( A już miałam nadzieję, że coś z tego cyklu będzie... Z drugiej strony zaczynam wątpić w mojego lekarza, podczas badania mówił, że endometrium prawidłowe, odpowiednie dla fazy cyklu, dopiero w domu jak przeglądnęłam epikryzę, to zobaczyłam, że jest takie małe. Mówiłam mu też o moich plamieniach końcem cyklu, to stwierdził, że to nic takiego i nie zagraża ewentualnej ciąży..

49dc endometrium niecałe 3mm lekarz zlecił badanie części hormonów, czekamy na okres, i potem pozostałe...

Czesc dziewczyny. Jestem nowa na Ovu i na tym forum... Czytam i czytam i coraz bardziej sie zalamuje. Staramy sie o dzieciaczka od ponad roku. W maju 2015 zaszlam w ciaze, ale niestety serducho przestalo bic i w 9 tyg mialam zabieg. Od tamej pory nie moge dojsc do ladu z cyklem. Najpierw beta nie chcialy ladnie spadac, potem od listopada zaczelam miec leciusienkie plamienia na 4-5 dni przed okresem. Lekarze bagatelizowali je, ale ja dalej uskutecznialam pielgrzymke i w koncu moze trafilam do lekarza, ktory potraktowal powazniej te przypadlosc. Poki co czeka mnie histeroskopia. Problem jest jednak jeszcze jeden. Otoz w trakcie monitoringu okazalo sie, ze w dniu owulacji endo mialo tylko 7mm (2 dni wczesniej przy pecherzyku 15mm tylko 4.9mm). Owulacja nastapila bardzo wczenie, bo w 11 dniu cyklu. Jestem zalamana cala ta historia.

Witajcie, w 2013 roku w 9 tyg. ciąży przestało bić serduszko mojego dziecka, całą ciążę miałam plamienia, pomimo brania wysokich dawek progesteronu. Po poronieniu (miałam łyżeczkowanie) plamienia przed miesiączką się wydłużyły, następnie zauważyłam plamienia po miesiączce... na początku były bagatelizowane (niby taka moja natura). Progesteron niski ale w normie, histeroskopia, wszystko ok. Jajowody drożne. Nasienie męża w normie... ciąży brak a plamień coraz większe, pomimo suplementacji progesteronem. W końcu zdiagnozowano u mnie hiperlipoproteinemię i 4 mm mikrogruczolaka na przysadce, po wielu kombinacjach leków prolaktyna spadła. Z czasem ustały plamienia po miesiączce, ale te przed nią były zaraz drugiego dnia po owulacji aż do miesiączki.Lekarze rozkładali ręce, aż w końcu dostałam estrogeny od 3 dnia po owulacji przez 10 dni w połączeniu z 200 mg Luteliny - wszystko dopochwowo... i cud... plamienia przed miesiączką (po 2 latach diagnozowania) przy stosowaniu estrogenów - ustały. Już myślałam, że dzięki temu się uda ale wczoraj wyszłam z wizyty załamana... moje endometrium w 11 dniu cyklu, przy pęcherzyku wielkości 16 mm wynosi raptem 4,5 mm - prawdopodobnie za mocno mnie w 2013 wyłyżeczkowali i tym pogorszyli to, co było już słabe... załamałam się...dostałam estrogeny ale mniejsze już od 11 dnia cyklu (przy pęcherzyku 16 mm podobnież już nie powinny zablokować owulacji), przed samą miesiączką mam usg, zobaczymy czy w ogóle moje endometrium przyrasta i daje nadzieję na ciążę...
Chciałam Was prosić o pomoc, nie jestem w stanie od początku przeczytać całego wątku,
gdzieś czytałam o suplementach, ziołach itp., które też pobudzają pracę do wzrostu endometrium, na pewno wiele z Was już coś przetestowało i może polecić. Coś słyszałam o orzechach, acardzie, magnezie, wiesiołku (kiedyś brałam go na śluz) ale liczę na Wasze sugestie. A może któraś zaszła w ciążę przy marnym endometrium.