ovulka mimo negatywnego testu

Witajcie kochane
potrzebuję pomocy, czy ktoś miał taki przypadek że tsty ovu cały czas wychodziły negatywne a mimo to ovu lub lekarz potwierdził owulacje?
albo jeszcze lepiej któraś w ciąże zaszła z negatywnymi testami?
proszę pomóźcie i wpiszcie swoje doświadczenia...bo nie wiem czy wogóle warto uźywać tych testów, czy one tylko na mnie nie działają?

Jestem na innym forum, dziewczyna używała testów, wychodziły negatywne, a temp wskazywała jednak na wystąpienie owu. U mnie w tym miesiacu niby były 2 kreski na tescie, jednak testowa była troszkę jaśniejsza od kontrolnej, czyli teoretycznie test negatywny, a owu potwierdzona przez USG.

u mnie rownież kreska testowa jaśniejsza od kontrolnej ale owulacja potwierdzona była na usg i skok temperatury po owulacji był

dzięki dziewczyny, czyli nie warto testować...

Też juz myślałam, że nie warto, tylko się denerwowałąm niepotrzebnie. Ale dziś troszkę inaczej to odczułam. Poprzedni cykl - owu w 12 dniu. Całkiem za wcześnie,ale ok. Teraz - poprzednie 4 dni testy całkowicie negatywne, już się martwiłam, dziś (14dc) na teście jaśna kreska, jaśniejsza od kontrolnej, ale jest! Rozluźniłam się, nawet jak się okaże, że owulacji nie będę miała w ogóle to chociaż dziś mam samopoczucie lepsze.

Dzisiaj przeczytałam na innym forum instrukcję do testów. Wynik pozytywny testu opisano w ten sposób: kreska testowa albo ciemniejsza, albo o tym samym nasyceniu, ewentualnie delikatnie jaśniejsza. W tym miesiącu zaczęłam robić testy dużo wcześniej, aby sprawdzić ich skuteczność. Pierwsze dwa - brak kreski testowej, potem dwa testy z bladą krechą T, a następnie test z krechą nieco jaśniejszą od kontrolnej. Na drugi i trzeci dzień krechy testowe coraz jaśniejsze. Zgodnie z powyższą zasadą spojrzałam na moje testy "łagodniejszym okiem" i test z delikatnie jaśniejszą od kontrolnej kreską uznałam za test pozytywny.

dziewczyna z innego forum robila testy owulacyjne zgodnie z instrukcja i zawsze kreska testowa jasniejsza od kontrolnej i w tym cyklu co testowala zafasolkowala:D

Dziewczyny, to kopia z działu pytania i odpowiedzi. Mi testy ciągle wychodziły negatywne, a temepratura i śluz wskazywały na owulację, więc szukałam odpowiedzi. Może u Was to też kwestia godziny badania. ja bez sensu robiłam rano.

Czy testy owulacyjne są wiarygodnym źródłem potwierdzenia wystąpienia owulacji?

Nie. Powszechnie dostępne testy owulacyjne (testy LH, elektroniczne monitory, mikroskopy śliny) mogą być bardzo skuteczne w wykrywaniu dni płodnych, ale nie są w stanie stwierdzić czy do owulacji faktycznie doszło. Nie potwierdzają one bowiem wystąpienia owulacji, lecz informują tylko, że ciało przygotowuje się do niej. Testy te wykrywają w ciele kobiety wzrost poziomu hormonu LH, czyli rozpoznają nadchodzącą owulację, a nie jej występowanie. Niekoniecznie jednak wysoki poziom hormonu LH oznacza, że do owulacji dojdzie. W wyjątkowych sytuacjach zdarza się bowiem, że organizm przygotowuje się do owulacji (produkuje hormony, które powodują pojawienie się oznak płodności
tj. płodnego śluzu, płodnej pozycji szyjki macicy, bądź pozytywnego wyniku testu owulacyjnego) lecz w ostateczności do owulacji nie dochodzi (np. z powodu stresu czy choroby). W takiej sytuacji tylko pomiar temperatury wykaże, że do owulacji nie doszło (jajeczko nie zostanie uwolnione, progesteron nie zacznie działać i temperatura ciała nie wzrośnie). Dlatego też, jeśli chcesz mieć pewność, że owulacja faktycznie wystąpiła, nawet jeśli robisz testy owulacyjne postaraj się również mierzyć temperaturę (Czy temperatura jest wiarygodnym źródłem potwierdzenia wystąpienia owulacji?).

Mi też testy wyszły wszystkie negatywne

Ja we wtorek miałam monitoring. PĘCHERZYK ponad 24mm. Gin mówił ze tuż przed peknieciem jest. Test tego dnia negatywny. w środę silny ból owulavyjny. Druga kreska na teście jasna czyli teoretycznie negatywny. W czwartek na usg widoczne ciałko żółte czyli po juz owulacji

Cześć dziewczyny,
Też mam problem z testami. Zgodnie z instrukcją testu wyniki wychodziły negatywne. Tylko w jeden wieczór pokazała się blada kreska testowa a następnie tylko kontrolna. Testy robiłam o stałej porze. Używam tanich paskowych z Allegro. Poza tym temperatura skoczyła także niby owulacja była, tylko śluz był dziwny taki mleczny wodnisty i strasznie dużo go było. Typowy rozciągliwy miałam od razu po miesiączce. Nie wiem o co chodzi.

Ja się tyle negeatywnych opinii naczytałam o testach ovu z allegro, że zalowalam ze je kupilam. No ale skoro kupiłam to testowałam i u mnie dziś testy pozytywne, śluz mega płodny jest, więc nadzieje że owulka wystąpi też jest:-)

Cześć dziewczyny, w tym miesiącu podeszłam do testów bardzo skrupulatnie ale że zapomniałam termometra, a jestem na wakacjach, zdaje sie tylko na test. Nawet śluz jest teraz dla mnie niewiarygodny bo jak sie współżyje często to cały czas wyglada na płodny. Kupiłam jakieś bardziej wypasione testy i zobaczymy co z tego wyjdzie powodzenia w testach !!

Hej dziewczyny.Ja również używam testów ale z Ebaya i od 2 cykli negatywne.Kiesyś czułam owulację,ale już nie czuję.Brałam Clo 2 miesiące i też tegatywne.Teraz zioła O.Sroki i też negatyw.Ale temperatura czwarty dzień na poziomie 37 stopni.Sama nie wiem co myśleć.W styczniu będę w PL to zrobie monitoring.