przeziębienie w II fazie
-
nick nieaktualnyKochane staraczki, jestem już w II fazie cyklu i dopadło mnie jakieś straszne przeziębienie ogromny ból gardła, ciągły katar i takie ogólne rozbicie. Jest jeszcze za wcześnie na testowanie więc nie wiem czy się udało czy nie i stąd moja obawa: czy mogę wspomóc się jakimiś lekami czy zostaja mi tylko domowe sposoby? Chodzi mi o to, czy jeśli się udało to czy jakieś leki nie zaszkodzą. Na szczęście nie mam gorączki wysokiej więc nie musze brać ich dużo ani silnych dawek ale jakiś gripex na noc czy coś w tym rodzaju mogłoby mi pomóc + oczywiście cały czas coś do ssania na gardło.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymnie się wydaje że z tym sokiem malinowym to bujda. Dziewczyny ja rozumiem wasze obwy o fasolkę, ale nie popadajmy w paranoję. Bo zaraz wyjdzie że tylko wodę można pić Na dobrą sprawę nie możnaby było wyjść na dwór bo zanieczyszczone powietrze, nie jeść ziemniaków bo są na chemii... Spokojnie, najważniejsze to nie pić alkoholu, nie palić papierosów, nie pić kawy. Poza tym gdzieś obiło mi się o uszy, że te pierwsze tygodnie to i tak fasola "żywi się" tym, co zmagazynowałyście x miesięcy wcześniej, więc teraz nie macie wpływu. Takie patrzenie tego nie mogę tego nie mogę jeszcze nikomu dobrze nie wyszło, bo nerwicy się nałapiecie w końcu a nie sprzyja wam to kochane
-
nick nieaktualnySylwia ja na razie fakt trochę świruję. Ale jak zobaczę serduszko to trochę zluzuję. Wiadomo aspiryna zabroniona, herbatki przeczyszczające też. Ale sama wiesz, ze podczytując inne fora można jobla dostać, a człowiek i tak w to wierzy. Ja na początku się naczytałam, że absolutnie glutaminian sodu i byłam zasmucona, bo każdą zupę Magi doprawiam, albo vegetą. Ostatecznie doszłam do wniosku, że jak będę nieszczęśliwa bo będę jadła niedoprawione potrawy to dzidzia też i to olałam.
-
nick nieaktualnyNo oczywiście teraz mało co nie zawiera glutaminianu sodu, spokojnie a będzie wszystko dobrze. Stres drastycznie podwyższa prolaktynę która w ciąży jest BARDZO niewskazana! Więc olej czytanie głupot że to siamto nie wolno bo zgłupieć można ciesz się ciążą a serduszko za niedługo zobaczysz )
-
nick nieaktualnyarturowa ale ja nie mówię o lekach, z nimi wiadomo, TRZEBA uważać. Mówię o jedzeniu, że piszą, że nie wolno pić soku malinowego i stosy innych bzdur, które tylko nakręcają biedne kobiety do histerii. Nigdzie nie napisałam, że leki można sobie brać wszystkie, prawda? Pisałam o jedzeniu. A o kawie, że nie powinno się pić słyszałam od gina mojej mamy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySą bezpieczne dla płodu antybiotyki, ale może je wypisać tylko lekarz i tylko kiedy jest taka KONIECZNOŚĆ! Ja piję bardzo słabą kawę. Syropek z cebuli robię własnej roboty (cebulka posiekana do słoiczka, zasypać cukrem i potem spijać te soki, które puściła cebulka). Najem się też czosnku. Cebula i czosnek zawierają naturalne antybiotyki, więc są jak najbardziej wskazane.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-