Paluszyński Jacek

Ja polecam tego lekarza, kiedy nagle zostałam na lodzie gdy mój lekarz prowadzący zachorował i przestał przyjmować poszłam z polecenia do tego doktora i byłam zadowolona!
Jest bardzo miły, odpowiada na pytania.. zaniepokoił się niską wagą mojego dziecka (z wagi 3 tyg młodszy) dlatego skierował mnie do szpitala na obserwację, gdzie spędziłam 9 dni, niby nie potrzebnie bo ze smykiem wszystko ok... ale gdyby nie było to na pewno zostałoby tam to 'wyłapane'

Zresztą co tu dużo mówić, wysoka cena.. (może ciut za wysoka) a kolejki jakby był jedynym lekarzem :P

Z następną ciążą na pewno udam się do niego od razu... również zostanie on moim 'kontrolnym' lekarzem :)

Koleżanka zmarła na raka dzięki jego diagnozie...wyciął guza z macicy którego podobno miał nie ruszać..
Z daleka od niego

Niestety pierwsza opinia się nie dodała...doktor owszem jest miły i duzo opowiada. Niestety jest dość drogi. Prawdziwie zniechęciło mnie do niego podejście w dniu kiedy poroniłam....nie odbierał komórki, gdy w koncu ktos odebrał "domowy" (żona?córka?) dowiedziałam się, że jest zajęty. Gdy w płaczu prosiłam o kontakt, nie wiedziałam co robić itp. usłyszałam, ze od tego jest szpital i że moja prośba o telefon zostanie przekazana...doktor nie zadzwonił do dzisiaj (4 lata), w ogóle się nie zainteresował...podałem nazwisko, dwa numery, wysłałam mu smsa i na szybko napisałam maila...wiem, że doktor żyje, ma się dobrze i juz na drugi dzień normalnie przyjmował pacjentki...żaden lekar nie potraktował mnie jak powietrze...w takiej sytuacji...