X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
???
O mnie:
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:

19 lutego 2016, 08:33

Zaczne od tego, ze NIE, JESZCZE NIE URODZILAM! :/

Od kilku dni leze w szpitalu i czekam...
Kazdego dnia z rana robia mi KTG a potem najczesciej pada pytanoe: Czuje pani skurcze??? Odpowiadam: Tak, czuje, ale noeregularne... I slysze odpowiedz: Aaa, czyli to jeszcze nie to.

Potem jest obchod lekarzy, ktorzy sprawdzaja w mojej karcie ile dni jestem po terminie i na koncu najczesciej slysze: Mamy jeszcze czas, wiec czekamy.

Dziewczyny chwilami to plakac mi sie chce... doslownie! Od mojego przybycia do szpitala juz 3 dziewczyny poszly na cesarke, bo wedlug lekarzy mialy za euze dzieci (jedna 4100, druga 4300 i trzecia 3900 ) a ja dalej kwitne niczym weteranka... :/

Wczoraj byl u mnie godzinke maz z Amelka, to jedna polozna zaczela swoje mprale, ze dziecko nie ma wstepu na patologie ciazy bo w szpitalu sa bakterie itp., itd.
Jak jej powiedzialam, ze jest zdrowa a poza tym pytalam o zgode i mi pozwolono... to uslyszalam, ze to na moja odpowiedzialnosc, a poza tym to ze inni dali mi zgode o niczym noe swiadczy itp., itd.

Ja wszystko rozumiem, ale z kim mam zostawic malutka??? Przeciez moj maz po to wzial opieke na mala zeby sie nia zajac, wiec jesli zostanie z nia w domu to juz w ogole bede tu lezala sama, bez odwiedzin kogokolwiek... bez widzenia sie z mezem i dzieckiem :( a najgorsze jest to, ze nie wiem ile jeszcze czasu tu spedze!!! :/

Wedlug lekarzy termin porodu oblicza sie nie na podstawie 40 tygodni ciazy, tylko do pierwszego dnia ostatniej miesiaczki dodaje sie 7 dni i odejmuje 3 miesiace - w ten sposob wychodzi termin porodu i na tej podstawie wyloczyli mi go na 11 lutego.
Oprocz tego licza sie tylko pelne zakonczone doby, tak wiec jak np. termin miqlam na 11 lutwgo, a dzisiaj mamy 19 lutego, to licza tylko do wczoraj, bo dzisiejsza doba zakonczy sie.dopiero jutro... wiec wedlug nich jestem 7 dni po terminie... wiec MAM JESZCZE CZAS! :(

Moze ma to jakas logike, ale lapie straszne doly, bo siedze tu i patrze w okno, jak pada deszcz... rozmyslam o Amelce... o synku... o tym, kiedy wyjde... i.ciagle.tylko.zegnam "stare" dzieqczyny i witam "nowe".

Zaden lekarz nie zaproponowal mi np. masazu szyjki macicy, zeby cos przyspieszyc itp., tylko czekamy, a jak cos, to od razu kroplowka! I to wczoraj jeszcze polozna mi powiedziala, ze w tym szpitalu jesli oksytocyna nie zadziala, to robi sie jeszcze 2 podejscia, bo do trzech razy sztuka... tylko czy ja w ogole bede miala czas na te 3 razy, bo z tego co wiem, to noe wolno tez podawac tego hormonu dzien po dniu, tylko trzeba robic przerwy...

Dzieki Kochane za mile slowa i komentarze... bede informowac na boezaco o postepach ;)

No to sie wygadalam! Od razu mi lepiej... :)

22 lutego 2016, 17:05

Kochane nie mam teraz sily i glowy do dlugiego wpisu... wiec napisze tylko, ze Maluszek jest juz z nami!!! :)
Przyszedl na swiat silami natury, wazy 4280 g (nie wierzcie badaniom USG - one klamia)! ;)
Nastepnym razem napisze cos wiecej.

Ale JESTEM SZCZESLIWA!!! :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lutego 2016, 17:08

4 marca 2016, 13:54

Ciąża zakończona 22 lutego 2016

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 marca 2016, 13:52

24 października 2017, 01:20

Kontynuacja pamiętnika w KidzFriend - zapraszamy