
Są

beta hcg 211,9 mIU/ml
progesteron 57,46 ng/ml


Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2016, 22:12

Obecnie jestem już w drugim trymestrze, dokładnie 13w3d i tak się zastanawiam, dlaczego życie wystawia nas czasami na takie próby? Dlaczego najpierw walczymy o to aby zajść w ciążę a potem musimy walczyć o to aby ją utrzymać? Aby maluszek został z nami? W 7tc trafiłam do szpitala z krwiakiem, bez plamień, bez krwawień. Jednak krwiak był na tyle duży i tak umiejscowiony, że zagrażał naszemu maleństwu. To było okropne......na szczęście maluszek sobie grzecznie rósł a krwiak sukcesywnie malał







A tak ogólnie to nawet dobrze znoszę ciążę



Spełnił się mój czarny scenariusz hehe tzn. sama w domu z kotami, mąż w delegacji a mi nad ranem chlusnęły wody. Ale na tym nie koniec, sprawdził się kolejny czarny scenariusz, poród zakończony cc mimo że tak bardzo chciałam sn. Małemu groziła zamartwica a u mnie zero akcji porodowej, rozwarcie ledwo co, skurczy zero, mało wód. W szpitalu byłam ok 7 rano a o 9:30 lekarze podjęli decyzję o cc. Mąż akurat przyjechał do szpitala jak małego zabierali z sali operacyjnej do obmycia i ubrania. Antoś urodził się w 37+6 tc z wagą 2520g i wzrostem 53cm. Dzisiaj moja mała kruszynka ma już 7 miesięcy i waży sobie 8 kg i chyba obydwoje jesteśmy uzależnieni od karmienia piersią


Wiadomość wyedytowana przez autora 5 czerwca 2017, 23:11
nie bój się na zapas!!! strach nic nie pomoże, a może zaszkodzić. 0 stresu - wszystko będzie dobrze :) zobaczysz! :*
staram się nie martwić i wierzę, że wszystko będzie dobrze :), tylko z drugiej strony........jak byłam w styczniu w szpitalu to naoglądałam się paru tragedii :(. Postaram się - 0 stresu :)
w szpitalach są same skrajne przypadki. Nie ma się co tym przejmować. Masz mały cud w brzuszku, czemu od początku jego istnienia chcesz go faszerować stresem? Daj mu to co najlepsze, spokój... :))) jak coś to pisz. będziemy się wzajemnie wspierać. Bo widzę, że jesteśmy na tym samym etapie :)
Kochana koniecznie daj znać jak wyniki.
Suuuuper wyniki :)
Jolcia ja zabrałam do domu dwie kruszynki. Teraz proszę Boga żeby ze mną zostały! :)
Jolcia będę testować po świętach- pewnie we wtorek.
co słychać??jak sie czujesz??