X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Cudzie trwaj!
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Cudzie trwaj!
O mnie: 26 letnia kobietą, kochająca żona;
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą: rozsądną :D jednak przewrażliwioną
Moje emocje:
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

13 grudnia 2018, 13:21

Udało się. 8 grudnia po raz pierwszy ujrzałam dwie kreski na teście ciążowym. Ku mojemu zaskoczeniu testu nie robiłam z pierwszego moczu a kreska nie była jakimś ledwo widocznym cieniem. W niedzielę powtórzyłam. Potem beta i stres przed czekaniem na wyniki: 10.10. - 185; 12.10.- 475. Przyrost piękny.
Po tej drugiej becie powiedziałam memu M., razem płakaliśmy, było mega wzruszenie.
Teraz wielka radość, wiem że róźnie może być ale staram się odganiać zle myśli i ufać Bogu. Na pewno ma dla nas plan :)
Nie wiem czy powtarzać jutro jeszcze betę. Kusi mnie i wiem, że jak wynik będzie ok, to mnie to mocno uspokoi :) Mój ginekolog ma pierwszy wolny termin na 07.01. , powiedział, że to akurat, to będzie 8 tydzień według owulacji a 11 według OM (tym się nie sugeruje, bo owulację miałam na pewno w 35/36 dc). Chyba zapisze się na koniec przyszłego tygodnia do innego ginekologa, będę spokojniejsza w święta jeśli zobaczę że ciąża jest w macicy :)

14 grudnia 2018, 15:55

Kolejna beta 1015:) przyrost super, już więcej chyba nie będę badać :) brzuch przestał boleć i jestem już spokojniejsza. Ufam!

19 grudnia 2018, 12:53

Głupia ja:) Moje dziecko będzie mieć przewrażliwioną matkę!
Nie wiem po co mierzyłam sobie codziennie rano temperaturę... Do tej pory utrzymywała się powyżej 37 a dziś tylko 36,7 i się zestresowałam. Pobiegłam na betę pełna najgorszych obaw a tu wynik 6228 i wyliczony przyrost bardzo dobry :)
Oświadczam publicznie, że wyrzucam termometr w kąt do następnych starań :)

W piątek wieczorem ginekolog, szansę na zarodek i serduszko nie są duże a tak bym chciała w święta już wiedzieć :) Miałam plan wizyty u gina w Wigilie (większa szansa na serduszko) ale w miescie w którym akurat będe nie da rady :(

4 stycznia 2019, 14:51

Dziś 7t 3 d, wg OM 10t 3d :D

Dawno nie pisałam. W międzyczasie byłam na wizycie u ginekologa, zarodek miał 4mm i biło mu serduszko. Po tym badaniu miałam dwa dni delikatne brązowe plamienie, trochę spanikowalam ale mój gin odpisał że tak się może zdarzyć i żeby się nie denerwować, tym bardziej że mam nadżerkę :)

Dziś jestem trochę spokojniejsza, przyzwyczaiłam się do myśli że nie mam wpływu na to czy będzie dobrze. Więc pozostaje wierzyć. W poniedziałek wieczorem wizyta, czekam na nią bardzo.

Samopoczucie średnie. Codziennie rano i wieczorem mam wielkie mdłości, na nic nie mam ochoty; zasypiam na stojąco. Nie odżywiam sie zbyt zdrowo, bo warzywa mi nie przechodzą przez gardło. Licze na to że za kilka tygodni objawy ustąpią a ja będę mogła ozywić lepiej maluszka :)

2 września 2019, 13:14

Ciąża zakończona 2 września 2019
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii