Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Czekając na Twój uśmiech..
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Czekając na Twój uśmiech..
O mnie: Mam 18lat z vatem ;-) a od czerwca 2015 żona ekstramalnego nerwusa :-) na codzien optymistka, sklerotyczka i szczesciara :-)
Moja ciąża: Wyteskniona!
Chciałabym być mamą: Cierpliwa i inspirujaca :-)
Moje emocje: AAaaaaaaaaaaa! :-D
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

20 stycznia 2016, 08:56

Tak sie ciesze...Jutro pierwsza beta, wiec do piatku trzeba czekac cierpliwie na wyniki...

Jednak prawda jest ze jak Bog zamyka drzwi to otwiera okno :-)

Jutro powtorze test dla spokoju ducha do tego czasu pozostaje szczypac sie i wierzyc ze to nie sa zbiorowe urojenia.

21 stycznia 2016, 08:05

Taaak dzisiejszy test powoli przekonuje mnie o nowej ciazowej rzeczywistości :-) cos niesamowitego!

Wczoraj probowalam podsumowac ostatnie 2 tyg co się działo nowego a co zwalalam na inne przyczyny.
-mega nerwy, nietypowe nawet jak na najgorszy pms
-bol piersi (typowo przed @)
-znowu zaczely wypadac mi wlosy i lamac sie paznokcie
-zadyszka po schodach (myslalam ze to moja kondycja i nawet umowilan sie na basen z siostra)
-nieswiezy oddech! Masakra, nawet 5min po umyciu zebow
-nocne pobudki, lekka bezsennosc
-brak zainteresowania slodyczami i kawa! Szok, przeciez ja bez 4 kaw nie mogłam funkcjonowac a teraz pol jednej slabej niedopije bo jest...mdla.
-od wczoraj slinotok. Myslalam ze spale sie ze wstydu jak przy kolezance z pracy slinka mi pociekla!

A czlowiek sie wypiera, szuka przyczyn nie tam gdzie powinien a tu klops :-D 10msc staran i 10msc wiary w kazdy symptom ze ti juz ciaza. Tutaj szereg objawow i wypieram.

Dzisiaj lece na bete, mial byc endo ale odwolali wizyte. Takze dzisiaj potwierdzenie ze ten cud dzieje sie na prawde :-)

21 stycznia 2016, 21:47

Dziekuje Wam kochane za gratulacje :*

Dzisiejsza beta:
193 mlU/ml
Progesteron
11,09 ng/ml
♥♥♥

Jutro udalo mi sie zaklepac wizyte u ginekolog na 8.20. Zobaczymy co to za duszyczka postanowila u mnie zamieszkac :*

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 stycznia 2016, 21:46

23 stycznia 2016, 11:22

4t2d (5tydz)

Wczoraj udalo sie dostac do lekarza. Oczywiscie pierwsza poranna wizyta nie wyszla bo pani doktor. .zaspala godzine :-) tylko ja mam takiego farta. Podjechalan na wizyte dopiero o 20.

Ciaza potwierdzona a Duszka podgladamy 8.02 :-) Za tydzien mam jeszczr jedna wizyte u swojego lekarza wiec mam nadzieje ze rozwieje wszelkie moje watpliwosci.

Co sie znienilo w ciagu tych paru dni...

Mam problemy ze snem. Nie wiem czy to kwestia emocji ale budze sie w srodku nocy i nie moge zasnac.

Od 3 dni punkt 12.30 i zwala mnie z nog

Wczoraj troszkę popoludniu mnie mulilo ale szybki przeszlo

Odrodzila sie we mnie miłość do soku pomidorowego :-D

Poza tyn nastroj super z energia tez calkiem ok :-)
Za 1.5tyg zamierzamy powiedziec rodzinie. Akurat bedzie zjazd rodzinny na urodziny siostry wiec nikogo nie bedziemy wyróżniać powiemy wszystkim na raz :-)

Caly czas dociera do mnie świadomość ciazy. Wszystko wydaje mi sie abstrakcyjne i nie realne...pewnie jak uslysze serduszko watpliwosci sie rozwieja.

25 stycznia 2016, 07:29

Tysia szczesliwie mdlosci mnie omijaja ale zeby nie bylo za kolorowo cos mnie boli nad posladkien tak ze bol promieniuje po calej nodze i nie moge stac wyprostowana. Czytalam ze to powiekszajaca macica moze uciskac jakis nerw ktory powoduje rwe kulszowa?

I tak nie jest to najgorsze...

najgorsze jest to ze maz jest chory...wiesz co to oznacza? Facet z katarem? To prawie jak umierajacy czlowiek :-D:-D

I tak minal weekend.

Dzisiaj powiem kolezance z pracy o ciazy. Ktos musi wiedziec zeby w razie czego mogl interweniowac. Za tydzien szefowa jak bede miec juz zaswiadczenie. Ciekawa jestem reakcji :-)

Rosnij Duszku niedlugo sie widzimy! ♥

26 stycznia 2016, 07:47

4t5d

Juz mnie nic nie boli, nie kluje. Nie mam mdlosci, humorow.
Tak powinno byc?

Martwie sie ze nic sie nie dzieje. Czytalam pamiętniki gdzie na tym etapie ciazy dziewczyny nie wychodzily z toalety a ja nic. Mam nadzieje ze wszystko ok...jak ten czas sie ciagnie do wizyty!

28 stycznia 2016, 11:09

5t0d

Siedze sobie w domu i zajadam się tostami z łososiem. Tak to mozna dzien zaczynac :-) szkoda ze to tylko 2 dni urlopu. W domu wszysct chorzy i stwierdzilam ze na pewni nie zaszkodzi polezec troche zajadajac sie czosnkien. Na wszelki wypadek.

Rodzice juz wiedza. Ucieszyli sie bardzo ale nastepnego dnia nie obylo sie od konentarzy mojej mamy.
"A czy ty na pewno jestes w ciazy, bylas na usg?"
"Ty to raczej urodzisz w sierpniu, cos ci sie przy liczeniu pomyliło"
"BYLAM W CIAZY 3X TO CHYBA WIEM"

No i zaczelo sie. Wiem ze sie martwia ale potrzebuje dodatkowych nakladow cierpliwosci teraz.

Poza tym....nic. meczy mnie tylko wszechogarniajace zmeczenie, piersi juz urosly. Nie wiem co ti bedzie. Jestem wysoka z wielkim biustem. Na slub kupowalam E a niedlugo chyba jakies G? Poki brzuch plaski to jeszcze trzymam pion. Jak brzuch urosnie zaczne nosic chyba plecak dla przeciwrownowagi :-P

Dobra koniec tego, bo mogłabym pisac i pisac.

Milego dnia!

29 stycznia 2016, 08:27

5t1d

Nie mogę spac. Budzi mnie wszystko a juz zwłaszcza to ze jest mi nie wygodnie i goraco. Bez koca za zimno z kocem za gorąco. Odkryłam ze odsloniecie jednej stopy, jednej reki i jednego lokcia ratuje chociaz godzine snu :-P

Dzisiaj przy sniadaniu powital mnie spiew ptakow :-) jest styczen 0 stopni a one się wsciekaly. Miod na moje serce :-) sa jakies uroki mieszkania w lesie, poza chmara robactwa i stadzie dzikow :-P
Oj jak marzy mi sie juz wiosna! Mam nadzieje ze na swieta juz bedzie zielono.

Z wiadomosci ciazowych to nic sie nie dzieje. Nawet wyslalam meza po test ktory mnie uspokoil jak zobaczylan od razu 2 tluste krechy. Niestety dzisiejszego lekarza tez mi odwolali bo lekarz chory. Ja ide dalej i mysle ze to jakis spisek przeciwko mnie! No nic czekam grzecznie na usg..jeszcze 11 dni!

1 lutego 2016, 08:39

5t4d

Czas się tak strasznie wlecze...do usg 7dni a ja wariuje. Dzisiaj wstalam wyspana..i sie wystraszylam. No bo jak to? Od 3tyg chodze jak zombie a tu wyspalam sie? Nawet wymacalam piersi czy przypadkiem nie przestaly bolec :-P

Teraz siedze w pociagu w drodze do pracy. Kolysanie zaczelo mnie usypiac a dluzsze siedzenie wywoluje bol plecow a ja sie ciesze z tego i uspokajam. Innych dolegliwosci nadal nie mam.

Dziewczyny przy okazji jak to jest ze zwolnienien lekarskim i informowaniem o ciazy w robocie? Mam umowe na czas określony i doczytalam sie ze do 12 tyg mój pracodawca moze mnie zwyczajnie zwolnic? Oczywiscie z przedluzenien wypowiedzenja di dnia porodu. Dziwne to :/

4 lutego 2016, 08:35

6t0d

Czyli zaczynam 7 tydzień. Czas wcale nie przyspieszyl a ja z kazdym dniem czuje sie. .lepiej.
Zaczelam lepiej spac, plecy nie bola, humor dopisuje, piersi bola jakby mniej. Nudnosci i wymiotow nadal nie mam za to apetyt a i owszem. Przez te 2tyg przytylam 1kg :/ Marudze-wiem. Ale nadal boje sie czy wszystki ok. Tak juz chyba zostanie do konca ciazy.
Musze znalezc sobie wiecej zajec po pracy zeby nie siedziec i nie rozmyslac a juz na pewno przestac czytac forum :-P

Plan na dzisiaj: zlapac w koncu moja mame i spytac jakie ona miala objawy na poczatku kazdej ciazy i wygadac sie o swoich obawach. Taka rozmowa lepiej podziala niz poklepywanie przez bezdzietne kolezanki i powtarzanie ze bedzie dobrze.

Trzymajcie sie cieplo!

Snowhite trzymam za Ciebie dzisiaj mocno kciuki!!

9 lutego 2016, 07:34

Juz po usg :-)

Juz mam odpowiedz na pytanie czemu nie mam jeszcze znaczacych objawów. ..otoz ciaza jest ciut mlodsza niz wyliczylam :-)

Moj Duszek ma 1,7mm wiec malenstwo. Tętno nie bylo slyszalne ale echo serduszka bylo juz widoczne :-) Niestety tak leżałam ze nie widzialam az tak dobrze ekranu ale maz widzial i wierze ze tak bylo :-)
Alez to bylo dziwne uczucie :-D

Za ok 1,5tyg znowu lece na usg i zobaczymy jak maluch sobie radzi i czy zostaje ciaza pojedyncza :-P bo jak to lekarka powiedziala narazie wpisuje pojedyncza. Czyzby zainteresowal ja poproszek obok pecherzyka? Juz z tych emocji nie pytalam.
Maz tez wniebowziety mimo ze od wejscia troszke biednemu zartem sie dostalo. Stanal przy samych drzwiach gabinetu wiec doktor zazartowala zeby sie nie bal to nie jego bada..po chwili zastanowila sie i dodala ze w sumie moglaby zbadac nigdy takiego badania facetowi nie robila ale jak stwierdzila szybko sie uczy :-D maz oczywiscie grzecznie podziekowal ale na wszelki wypadek nadal stal daleko :-P

Zdjecie dodam pewnie wieczorem jak wygodnir usiade do komputera :-)

Miłego dnia!

11 lutego 2016, 08:27

7t0d wg om
6t1d wg usg

Taka to roznica drobna. Mam nadzieje ze maluch nadrobi i w następny poniedzialek bedziemy mogli uslyszec serduszko :-)

Wczoraj zaliczylam wizyte u swojego ginekologa. Tym razem krotka i rzeczowa. Dostalan mbostwo badań, ktore jutro zamierzam wykonać no i 19.02 kolejna wizyta i mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. Dostalam rowniez dupka. Niby nic sie nie dzieje. Plamien brak itd ale doktorka stwierdzila ze woli chuchac na zimne. Ja oczywiscie chetnie przyjelan moze troche mnie to uspokoi :-)

Pozapominalam o co miałam sie spytac . M.in. czy mozna ♥. Maz miał dosyc nie tega minę ale stwierdzil ze wytrzyma. Najwazniejsze zeby dziecku nic sie nie dzialo :-)

Z moich dolegliwosci..pobolewaja plecy, piersi. Wczoraj po dupku doszly zawroty glowy, uderzenia ciepla no i wieczorem po czosnku troche mnie zemdlilo. I tyle, w sumie to ciesze sie ze nic wiecej. Z dupkiem czuje sie bezpieczniej i trzymam sie tego ze bedzie dobrze! :-)

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lutego 2016, 08:36

13 lutego 2016, 18:03

7t2d wg om
6t3d wg usg

Sok z cebuli, czosnek, mleko z miodem, woda z cytryna i miodem, inhalacje z szalwi i rumianku...
No i tak od paru dni a id wczoraj kulminacja przeziebienia. Wystarczylo raz bez szalika wyjsc i sie dorobilam. W poniedziałek rano internista kontrolnie i mam nadzieje ze sie poprawi!

Dzisiaj odwiedzilam laboratorium i czekam niecierpliwie na wyniki. Poki co tylko serologiczne przeslali i nie mam wytworzonych antygenow :-) niestety musze tego pilnować bo mam krew 0rh- a maz +.

A z objawów nadal nie za wiele. Piersi nie bardzo bola raczej tylko sutki, kregoslup standardowo stac dluzej niz pare min nie daje rady. Zamiast mdlosci meczy mnie biegunka :/ chociaz mam podejrzenia ze to sok z kiszonych ogorkow tak mnie sponiewieral :-P moze to i dobrze bo widac organizm jakos walczy. Moze nie meczy mdlosciami ale znalazl inny sposob na dlugie odwiedziny w lazience :-D

Bede próbować sie dostac na usg troche wczesniej, czyli czwartek. Oby bylo wszystko dobrze! Czekan na serduszki jak na zbawienie :-)

A maz kochany kupil biednej żonie sliczna roze i malego gipsowego aniolka. Powiedzial ze aniolek na szczescie dla naszego Duszka zeby czuwal nad nim i zeby bylo wszystko dobrze :*

16 lutego 2016, 12:05

7t5d wg om
6t6d wg usg

Moje pierwsze zwolnienie od 4 lat. Co prawda przeziebienie przechodzi ale wole dokurowac sie w domu niż latac niedoleczona.

Odebralam wczoraj wyniki badań. I wszystko jest w normie :)
Zakaźne niet
Cytomegalia niet
Mocz ok
Morfologia prawie ok (poza podwyzszona liczba monocytow ale czytalam ze to moze byc przez infekcje)

Czekam jeszcze na toksoplazmowe i bedzie wstepnie komplet.

Oczywiscie jak to ja martwie sie o maleństwo. Czy wszystko ok? Jestem zapisana za 2 tygodnie na usg,czyli koncowka 9tygodnia. Oby moja doktor zlitowala sie w piatek i zrobila szybki podgladzik na wizycie. Tak zwyczajnie chociazby dla mojego zdrowia psychicznego.

O to nasze pierwsze zdjecie :) (Widzicie ten paproszek obok? Tak ma byc?)

2ea0d0affbeaa8eamed.jpg

I nasz aniołek na szczescie:

46142720f62bcc3bm.jpg

Z objawow na ta chwile:
-zaczela sie delikatna zgaga. Ale to odwet organizmu za pierogi z serem i serkiem homogenizowanym (i tak warto bylo)
-punktowy bol plecow...nerwoból?
-od wczoraj czesciej czuje podbrzusze. Cos a'la lekkie bóle @
-Wrażliwe sutki

Mdłosci i rzyganko jest nie dla mnie. Musialabym zjesc martwego szczura zeby mi zaszkodzilo. Mam poprostu wyjatkowo strusi zoladek. Musze sie z tym pogodzic. Na pewno organizm wymysli inny sposob zeby mnie pomeczyc przez najblizsze miesiace :)

Trzymajcie sie!

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 lutego 2016, 12:08

25 lutego 2016, 08:12

9t0d

Dzisiaj zaczynamy 10 tydzien. Brzmi tak abstrakcyjnie ze az musze sie uszczypnac!
Mało pisze bo i niewiele sie dzieje..
Ogolem czuje sie dobrze. Caly czas jestem na etapie macania sobie cyckow co 5min i sprawdzaniu stanu rzeczy w kibelku.
Plecy nie wytrzymuja siedzenia dluzej niz godzinę o staniu nie wspominam. Czuje sie jak ociezaly morswin bo niestety troche puchne :/ no i przez miesiac +2kg. Mimo ze mieszcze sie w dopuszczalnych normacg pierwszego trymestru to i tak musze przystopowac bo skoncze na +30 :-P

Za 6dni kolejne usg i zaczynam sie stresowac. Dzisiaj po dziwnych snach wstalam z niepokojem. Mam nadzieje ze szybko minie. Boje sie a jednoczesnie jestem pelna nadzieji i dobrych przeczuc :-)

Pozdrawiam cieplutko!

27 lutego 2016, 12:32

Ciąża zakończona 27 lutego 2016

I tutaj koncze pamietnik na bbf. Dzisiaj od dwoch lekarzy na IP uslyszalam ze ciaza sie zatrzymala w rozwoju ok 7 tygodnia.
Najgorsze slowa..wg lekarzy byla to ciaza blizniacza. Tez widzialam 2 zarodki bez akcji serca. Jak to strasznie boli...

Jeszcze w nocy modlilam sie di Boga. Mowilam zeby zaopiekowal sie moim dzieckiem bo wie co dla Niego i dla mnie jest najlepsze.

Rano zaczely sie plamienia. A mi serce peklo..

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 lutego 2016, 14:02

Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii