Zaczelismy drugi cykl staran, obecnie wychodzi 3dc. Nie chce sie nastawiac ze sie uda, czeka nas pelen stresujacy miesiac a to nie wplywa dobrze na moj organizm...
W poprzednim msc cykl sie wydluzyl do 34dc ale wystarczylo zrobic test i bete i oczywiscie @ pojawila sie jak na zawolanie. Ciekawe jak to bedzie teraz?
Ostatnio bywa z tym roznie: 25, 29, 41...wszystko tlumacze stresem, przynajmniej tak chce tlumaczyc, mam nadzieje ze sie unormuje i nie bedzie problemow z ciaza...
Mowilam kolezance o obawach z zajsciem w ciaze ale skwitowala to ze smiechem mowiac zebym sie nie przejmowala, bo na pewno jestem plodna jak czarnoziem OBY.
W tym cyklu mam duzo stresu przez zaliczenia w szkole, prace i przygotowania przedslubne wiec raczej nie sadze zeby sie udalo ale w przyszlym...coz plodne wypadaja (mam nadzieje) idealnie w caly miesiac miodowy...bedzie bez stresu, relaks i nie zamierzam o tym myslec
(Ha! Alez jestem madra, zobaczymy jaka gadke zapuszcze po owulce w tym cyklu:-P juz pewnie nie bede taka wyluzowana no ale co tam... teraz moge byc spokojna i sie madrzyc )
Ostatnio bylam u dwoch lekarzy. Jeden zlecil usg narzadu rodnego i wykonal cyto a drugi odebral i dal zielone swiatlo. W sumie to bylam zdziwiona ze tylko to zlecili. Na pytanie o toksoplazmoze, hormony i inne badania laboratoryjne byli wielce zdziwieni i stwierdzili ze dopiero jak zajde beda mogli dac skierowanie...dziwne jak dla mnie ale to nic jestem z tych niecierpliwych wiec juz jestem na lipiec zapisana do ginekologa-endokrynologa, 2 dni po slubie ruszam na badania krwi i dodatkowo umowilam wizyte do kardiologa na moje bole w klatce (chociaz mysle ze to nerwobole ale warto sprawdzic) no i dentysta dentysta i jeszcze raz dentysta
______________________
Milego dnia! Ja dzisiaj niestety w pustym biurze bede siedziec ale Wam zycze udanego wypoczynku i jeszcze wiecej slonca
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 czerwca 2015, 08:20
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 czerwca 2015, 10:01
A poza tym to czekanie i czekanie. Zapalenie pecherza odpuscilo (polecam picie rumianku i wit c z wapniem) humor dopisuje, stres przedslubny gdzies sie zapodzial, stres przed zaliczeniamu rowniez...jest niezle Po weekendzie pewnie bede inaczej spiewac no ale trudno
zastanawia mnie lekki bol, takie cmienie, w podbrzuszu zwlaszcza przy prawym jajniku...Ciekawa jestem czy tez tak mialam przed podjeciem decyzji o dziecku? Jakos chyba nie zwracalam na takie bole uwagi. A teraz drugi cykl uwazniej siebie obserwuje i w poprzednim msc rowniez czulam podobne ciagniecie. Mam nadzieje ze nic sobie nie wmawiam..
Co jest możliwe w 4dpo? Przecież nie objawy ciąży! Głupia ja
___________________
"Kto tak mądry, że zgadnie, co nam jutro przypadnie?
Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje się z nieba,
kiedy człowiek troszczy się więcej, niżli trzeba"
J.Kochanowski
Poniewaz nie wierze ze ten cykl bedzie tym szczesliwym zamowilam sobie wczoraj wiesiolka i siemie lniane w aptece. Mam problem ze sluzem. Taki ksiazkowy pojawia sie u mnie raz na kilka miesiecy. W tym roku moze raz mialam? Oczywiscie w miedzy czasie jest magnez i kwas foliowy. A dla lubego kupilam zestaw witamin.
Wczoraj dalam mu flakonik:
-Co to?
-Witaminy dla Ciebie. Bierz raz dziennie
-Ale po co mi?
-Zgadnij.
-No ale przeciez moich 300 spartan poradzi sobie z Twoim jednym kserksesem.
No i taka gadka. Ale witaminy wczoraj lyknal
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 czerwca 2015, 08:22
Mysle o kilku rzeczach, ktore moj organizm wyprawia przed @, wiec zrobie sobie krotki wypis ("ku pamieci") pierwszych oznak pms
-2dpo sluz kremowy
-4dpo sluz lekko grudkowy i zoltawy (bezwonny,nic nie piecze i nie boli wiec to zadna infekcja)
-Od 5dpo wzdecia...(jestem jak balon:-() i znowu sluz kremowy
-7dpo (dzisiaj) ssanie w brzuchu od samego switu
No i od 1dpo sennosc! A od 2 dni ledwo siedze i caly dzien zamulam..
Nie wiem jak wyglada u mnie typowy pms bo bywa roznie i nigdy nie zwracalam uwagi na takie szczegoly. Teraz bede czujna
Mimo ze ciaze wykluczam to testowac i tak bede zawsze ten blad statystyczny 5% moze sie pojawic... A testowanie symbolicznie w dniu Ojca
Snilo mi sie ze zaczal sie ze mnie lac taki jajkowaty sluz. I bylam w takim szoku ze jest go tyle...wzielam go w rece i tak go rozciagalam i rozciagalam na kilkadziesiat cm i tylko myslalam sobie skad u mnie tyle tego glutu to chyba jakas obsesja haha pytanie czy na tyn etapie juz sie to leczy?
Drugi sen byl juz smutny...snila mi sie jakas rodzina widziana jakby z kamerki internetowej. Jakas kobieta opowiadala do tej kamerki swoja historie. Zaczela najpierw od tego ze sie zakochala i ze ma wspanialego mezczyzne, pozniej ze wychodzi za maz i ze ten mezczyzna zaczyna ja bic. Pozniej opowiadala ze pojawilo sie dziecko i ze maz nadal ja bije...ze bije dziecko i pokazywala zakrwawiona posciel. W koncu przestala opowiadac a ja postanowilam uwolnic to dziecko. Weszlam do ich mieszkania a to dziecko-chlopczyk ok 4 lat podbiegl do mnie, wskoczyl na rece i tak mocno sie przytulil i uwiesil jak malpka i byl taki przerazony i tak prosil zebym go zabrala...ciezki sen. Rzadko pamietam sny, jeszcze rzadziej snia mi sie dzieci. Ale ten chlopiec byl taki biedny, tak bardzo moj...na koniec snu ucieklam z nim i zaczelismy nowe zycie.
To takie dziwne ale caly dzien przypomina mi sid ten chlopiec..
A tak to juz polowa dnia z glowy, jeszcze 2 godzinki i do domu a tak mi dzisiaj dziwnie...sennie, ciezko. Zupelnie jak nie ja. Do tego od wczoraj sutki bola, podbrzusze cos okresowo boli, wiec chyba @ czai sie za rogiem. Chociaz wydaje mi sie, ze duzo za wczesnie pojawily sie te oznaki. Dzisiaj dopiero 25dc wiec powinnam ok 5 dni miec jeszcze spokoj. Pozyjemy zobaczymy
________________________
Udanego wieczoru dziewczynki!
_____________________
Mimo wszystko milego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 czerwca 2015, 09:54
No nic jutro sie wyspie, pokrzycze na lubego, poprzytulam i bedzie lepiej
. A na deser brzoskwinie w syropie! a co bede sobie zalowac
Buziaczki!
Okazalo sie ze jak to zwykle w zyciu bywa strach ma tylko wielkie oczy to byla najpiekniensza noc w moim zyciu, bylo poprostu bajecznie... Teraz troszke zaluje ze tak szybko minelo..
Milego i slonecznego dnia!
pozdrawiam z naszych cudnych gor!
dzisiaj przypada 19dc wydaje mi sie, ze jest to 5dpo.
Wiesiolek bralam do 14dc, siemie lniane krocej bo nie zabralam na wakacje i w koncu nie kupowalam nowego efekty? Ja nie widze moze cos tam chwile "chlupotalo" ale szalu nie bylo czyli jak zwykle ale bede probowac dalej. W okresie owulacji chyba pierwszy raz bolaly mnie sutki za to brzuch zdecydowanie slabiej niz zawsze. Jakas anomalia u mnie na ta chwile cos cmi po prawej stronie w podbrzuszu i tyle. Za tydzien w weekend pewnie zrobie test.
Po urlopie jestem tak zrelaksowana i odstresowana ze nie mysle o wyniku. Moze akurat sie uda?
A i najwazniejsze! Nastepnego dnia po slubie małż widzial 2 bociany w locie a na wakacjach az 3 przyuwazylismy. Smialismy sie moze jednak blizniaki sie trafia a co!
Trzymajcie sie dziewczynki i milego weekendu!
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 lipca 2015, 16:23
Serce szepcze to co chce uslyszec a rozum? Jak i poprzednio:
bol glowy? Zmiana pogody,
bol podbrzusza? Przedokresowy
Zaburzenia snu? Stres pourlopowy
Apetyt? Przedokresowy
I badz tu madry i pisz wiersze!
Jeszcze wczoraj mialam atak paniki i prawie sie poplakalam jak wyskoczyl nagle na szafce ogromny pajak! Bydle chyba jak na pol dloni! Chcial mi zezrec moje czekoladki slubne dran Musze pamietac dokupic druga siatke na okno i cos do kontaktu odstraszajacego te paskudy.
Twoja koleżanka ma rację na pewno szybko się wam uda ją też niedawno założyłam pamiętnik na owu ale zrobiłam to po roku bezowocnych starań tobie z całego serca życzę ciąży już w tym cyklu.... będę cie obserwować ; p i kibicowac ci
Spokojnie :-) Na pewno szybko Wam się uda :-) Trzeba tylko myśleć pozytywnie :-)
Zania, Promyczek dziekuje Wam za pierwsze dobre slowa :-) za Was rowniez trzymam kciuki, na pewno sie uda!