Dziewczeta drogie mam problem i prosze o pomoc otoz chcialabym mojego biednego meza nafaszerowac jakims skutecznym suplementem na rozruszanie zolnierzykow. Tylko jest problem poniewaz nie chce nic w formie tabletek lykac. W ogole stosowanie jakichkolwiek lekow w formie tabletek to jest rytual. Zanim przelknie mija z 10min. Pomijam fakt ile przy tym marudzenia ze probuje go zabic takimi duzymi tabsami. Szukam zatem czegos do rozpuszczenia. Znacie cos?
Zatem zaczynam 5cs.
W poniedzialem mam duzo planow:
-lece na hormony estradiol, fsh, prl, lh i progesteron
-zapisuje sie na fitness 2x w tyg
-zaczynamy z mezem dietke
To bedzie dobry miesiac. Nawet jak sie nie uda to nie bede miala poczucia ze czegos nie dopilnowalam
Musi byc dobrze!
Buziaki :*
A czy wspominalam jak nie znosze pobran? Nie moge patrzec na pobranie bo robia mi sie miekkie nogi i rece czyli zwyczajnie slabo. Dzisiaj tez tradycyjnie odwrocilam glowe przed wkluciem. Lekkie uklucie i luz. Aleeee...bylo tak cicho w gabinecie i slyszalam jak krew zasysa sie do pojemnika...o rany. No i swiderek w glowie. Brrrr no ale czego nie robi sie dla dziecka nawet jesli jeszcze go nie ma..
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 sierpnia 2015, 09:43
Estradiol, FSH, LH, Progesteron, Prolaktyna dla fazy folikularnej miesci sie mniej wiecej po srodku w wyznaczonych widelkach, wiec hormony plciowe dla tej fazy ok. Kolejne badania na hormony tarczycowe w pierwszej polowie wrzesnia. A jak ciazy nie bedzie w tym cyklu to w nastepnym meza wysylam...
Poki co mam 6dc i o dziwo zaczynam czuc jajniki. Nawet wydawalo mi sie ze poczulam tez lewy gdzie nigdy nie daje o sobie znac. Czyzby ziolka?
______________
Tak mi dzisiaj jest smutno...mysle o Tobie Snowhite caly czas. Badz dzielna :*
Czas leci szybko. Zastepuje teraz kolezanke w pracy wiec nie ma na nic czasu. Nawet na zbytnie zastanawianie sie i martwienie no moze tylko troszke przeciez jestem kobieta musze sie martwic i myslec o wszystkim
Dzisiaj wskoczylam na wage i w koncu waga poszla w dol. -1,5 kg w tym tygodniu mysle ze to woda schodzi. Nie jem oczywiscie slodyczy od nd, kolacja ok 18, bialego pieczywa prawie w ogole no i jedzonko co ok 3h. Codziennie przynajmniej jeden owoc i jeden sok pomidorowy. Jakies serki wiejskie, salatki, mieso drobiowe. Mam nadzieje ze utrzymam ten stan jeszcze jak zmobilizuje sie do cwiczen to bedzie mistrzostwo moje osobiste
Milego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 sierpnia 2015, 07:38
W sumie nic takiego sie nie dzieje u mnie. Czas zaczyna spowalniac im blizej owulki ( mam nadzieje ze sie objawi w tym cyklu). Juz mam 3 testy owu za soba. Druga kreska ciemnieje wiec cos sie juz dzieje ale testy negatywne.
Zlapalam faze na przegladanie ciuchow i sprzetow dla dzieci...strasznie mnie to wzrusza. Wczoraj przegladalam w pepco ciuszki dla niemowlaczkow i zeszklily mi sie oczy. Oczywiscie maz nie zauwazyl tego i mnie wygonil ze sklepu. Bydlak no:-P dzisiaj z kolei przegladam oferte ikei...juz mam wymyslone mebelki i wystroj dla maluszka. Wariatka ze mnie, bo nawet nie wiem kiedy tam ktos zamieszka. Chociaz wierze ze kiedys sie uda
DUzo sie dzialo..mielismy wesele wweekend, nawal pracy w robocie, zaczelam miesieczny kurs photoshopa wiec malo tego czasu jest. Do tego maz rozwalil mi telefon. Zatrzasnal kilka razy klapa od bagaznika. No i mam telefon wygiety w chińskie S smialam sie do meza ze to taki rodzaj prezentu na rocznice. W sobote minęło nam 6 lat i taka niespodzianka
Jesli chodzi o samopoczucie.. w weekend mimo ze nie pilam czulam sie jak na kacu gigancie: bol glowy suszenie i do tego zemsta faraona..musialo mi cos zaszkodzic na wweselu. Oprocz tego chyba sie podziebilam i cos jajcory pobolewaja
. Mam nadzieje ze to zadne zapalenie.
16 Wrzesnia testuje. Nie licze na pozytyw. Wole chyba teraz nastawic sie ze sie nie udalo niz rozczarować jak ostatnio. Juz sie nie nakrecam bedzie co ma byc
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 września 2015, 21:46
poza tym to weekend senny i nerwowy. Albo zaczyna sie pms albo....no wlasnie. Jutro się okaze, rano zrobie test i wszystko się wyjaśni.
Brzuchol mnie boli jak na @, jestem nerwowa i ciagle senna. Męczy mnie nadal nocne budzenie. Poza tym budzeniem się to wszystko wyglada jak typowy PMS ;/ Myśle ze wynik bedzie adekwatny do moich udczuc czyli lipa...ale jutro się okaze. Bo dlaczego mialoby się uda akurat teraz kiedy najmniej w to wierze?
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 września 2015, 14:03
A i najwazniejsze. Nie wytrzymalam i zrobilam znowu test. Oczywiscie -
Dobra żeby oderwać mysli od fasolki...macie moze jakis sprawdzony przepis na dzem z dyni? kupilam dynie i poki co lezy i kwitnie. U jednej z dziewczyn w pamietniku widzialam fajny prosty przepis ale oczywiscie nie pamietam u kogo
ZWrocilam dzisiaj uwage na piersi. Sa strasznie nabite...mam duzy biust wiec wcześniej tego nie zauwazylam. Wygladaja jak silikony do tego oprocz sutkow pobolewaja przy dotyku boki piersi. To jest kolejna nowosc.
zastanawiam sie czy te wszystkie "nowe" objawy jak te piersi, duza ilosc sluzu i inne nie sa wynikiem picia ziol na płodność? no coz...zobaczymy po odbiorze wynikow
Bylabym zapomniala dzieki za dziewczyny za dobre checi ale znalazlam jakis w miare prosty przepis na dzem z dyni wiec tego sprobuje jak zbiore sie do roboty w weekend to to juz naucze sie i wstawie fotorelacje z efektow
A tymczasem udanego weekendu
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 września 2015, 15:51
WCzoraj przyszly zapasy testow jak również termometr owulacyjny znowu biore sie za mierzenie. Musze lepiej nauczyc sie swojego ciala. Dostalam tez 4 saszetki inofemu w gratisie. Bardzo dobrze. Myslalam zeby to kupic to akurat bede mogla sprobowac
Milego dnia!
Poza tym mam badanie oczu za soba. Nic z nich nie rozumiem. W środę okulista wiec wszystkiego sie dowiem. Ti byly trzy badania gdzie na ostatnim mierzyli cisnienue w oku poprzez dmuchanie w galke powietrzem nie przyjemne. Jeszcze maszyna nablewym oku aie zawiesila wiec z 10 dmuchniec zaliczylam i co sie naskakalam przy tym to moje
Oj jak dzisiaj ciezko sie wstawalo... mialan ochote owinac sie szczelnie koldra i wyjsc w formie nalesnikowej do pracy. Chociaz pewnie wygladalabym jak buka wylaniajaca sie z mgly ale przynajmniej byloby mi cieplo
Dzisiaj juz 8dc albo 9 jesli mam liczyc rowniez niedzielne plamienie. Testy owu negatywne chociaz cien juz widac. Bedziemy sprawdzac dalej
Dzisiaj jestem jeszcze spokojna. Wydaje mi sie ze jesli bede miec owu to raczej pozno..jakies takie dziwbe przeczucie. Ale moje motto z ubieglegi cyklu podtrzymuje: bedzie co ma byc.
Buzka!
W kazdym razie nastroj dopisuje. Mam ochote na jakas prace tworcza..moze w koncu wezme sie za rysowanie..albo zorganizuje sesje zdjeciowa...no cos przydałaby sie zrobic a jak Wy spedzacie czas wolny? Zainspirujcie mnie bo sama nie wiem co mi sie chce
Bede mierzyc temperature nadal jak i testy. Licze ze of sie pomylilo..miala tak ktoras? Nie man doswiadczenia z wykresami nie wiem na 100% jak interpretowac bo nie mam porownania jaka lipa...
Mojego faszeruje 5 tabletkami:) Przyjmuje;) A moze spróbuj np choc jedna zeby brał np fertilman - te tabletki mają duzo w sobie skondensowane :) Do rozpuszczania to mój pije wit c 1000. ;) Spróbuj go przekonac;)
Lentilka to jest naprawde niereformowalna jednostka i naprawde mysli ze chce go zabic :-D rozmowy nt lekow sa ciezkie. A ten fertilman to sa spore tabletki? Bo jesli jakies tyci groszki to jeszcze podjelabym negacjacje..:-P
Ja tam trzymam mocno kciuki zeby @ jednak nie Przyszla ! A co do fertilman to tabletki niestety bardzo duze...nawet polowka jej jest duza :/ ale sa naprawde dobre wiec moze np poprzedzielac je na bardzo duzo drobnych a potem jeszcze rozgniesc lyzka? Zawsze to jakis sposob ;)
Ja też mojego faszerowałam dużymi... :-/