Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Czekając na Twój uśmiech..
Dodaj do ulubionych
‹‹ 2 3 4 5 6

5 października 2015, 09:36

Dzieki dziewczyny! Faktycznie przez weekend of zmienilo mu uwlke 3 x co prawda z 9 na 8dc a dzisiaj znowu wrocilo na 9:-P ale jestem juz spokojniejsza bo wczoraj w koncy testy cos pokazaly...zamiast ledwo widocznego cienia cienia byl juz wyrazny cien :-P jakis maly sukces. Zobaczymy jeszcze jak dzisiaj bedzie :-)

CIezko bylo dzisiaj wstac. W weekend bylismy ze znajomymi na mazurach. Tam juz nawet wrony zawracaly i psy szczekaly...no wiadomo czym :-P ale za to jakie cudne miejsce.. stary folwark. Wlasciciel wykupil 25ha ziemi naokolo i jest jedna wielka pustka. W sumue smialismy sie ze ten dom jestbna takim odludziu i zwykle tak sie zaczynaja wszystkie horrory. Grupa znajomych chce spedzic milo czas ale cis zaczyna sie dziac i po koleu gina albo znikają albi znikaja i gina :-D
no nic byli super troche sie zresetowalismy. Przydalby sie jeszcze jeden dzien ale niestety back to work.

Milego szybkiego poniedzialku dla pracujących a milego leniwego poniedzialku dla pozostalych :-)

15 października 2015, 07:17

Dzisiaj na papierze zauwazylam dwie malenkie plamki jasnorozowej krwi. Nie chce sie ludzic bo meczy mnie pecherz i moze to przez to..alebz drugiej strony ne daje mi spokoju mysl że juz moge byc potencjalnie po owulce. Wg of dzisiaj jest 7dpo wg mnie 4dpo.
Nie chce sie tez doszukiwac dalej ale...piersi bola od kilku dni. Boki sutki a za wczesnie na takie bole. I od paru dni mam problemy zoladkowe. A ood wczoraj chodze jak balon no i wiadomo co jeszcze meczy. Moge w sumie doslownie okreslic ze moj organizm robi mnie w balona. Nie chce sie ludzic bo boje sie rozczarować.
A moze to wszystko to przesilenie jesienne a ja mam nie tak pod kopula? :-(

16 października 2015, 16:53

Czuje że zaraz eksploduja mi piersi i brzuch rowniez tak mi babluje w środku..mam przeczucie ze cos sie zadzialo ale nawet nie wiem kiedy powinnam testowac. Wczoraj po powrocie z pracy padła m trupem na 2,5h. Bolala mnie glowa plecy i piersi. Trzeslo mna zimno do tego, zupelnie jakby na jakas grype sie zbieralo a dzisiaj jak reka odjal. Jest mi goraca humor dopisuje i poza cyckami nic nie boli. Przy okazji wczoraj odkrylam ze moj termometr mnie oszukal. Zawsze mierzylam temperature poki nie zaczal piszczec a wczoraj mierzylam i nie wierzylam ze tak szybko po paru sekundach zrobil pomiar wiec przetrzymalam jeszcze 2min az skala zupelnie sie nie zatrzymala. Prawie jeden stopien roznicy :/ zaczynam wariowac a to dopiero 26dc...

20 października 2015, 08:04

0,00000000000000000000

Tak wygladala moja wczorajsza beta :/ bylam wczoraj zla jak zobaczylam wynik ale juz mi lepiej. Maz obiecal ze pojdzie w przyszlym tyg na badanie nasienia ja tez mam lekarza i bez planu dzialania nie wyjde z gabinetu.
Mam bojowe nastawienie (albo to pms:-P) i na Swieta będzie juz kropek :-) bylam grzeczna caly rok i moj osobisty swiety mikolaj obiecal mi trojaczki :-P

20 października 2015, 18:39

1dc

Do 7 razy sztuka?

21 października 2015, 17:50

Dziekuje Wam wszystkim i kazdej z osobna za slowa otuchy :* jestescie kochane :*
Z tych wszystkich wczorajszych emocji pojechalismy z mezem wczoraj na pizze. A co..przez zoladek do serca a serce bylo smutne musialam chociaz w ten sposob je pocieszyc. W drodze powrotnej zapisalam sie na fitness :-P tak..najpierw zajadanie smutkow a pozniej cwiczenia. Musze sie ogarnac. Z tym fitnessen zbieram sie od wrzesnia i dopiero dostalam kopa i sie zapisalam. Moze cwiczenia rozruszaja moje cialo i cos sie ruszy? A jak nie uda sie jeszcze z ciazowym brzuszkiem pocwucze nad szesciopakiem :-P

Albumina...w mysl zasady ze chlop najedzony w domu nie dojada na miescie..tak zdecydowanie mezowi nie odpuszczam i na szczescie oprocz suchej prokreacji (boze jak to brzmi) to meczymy sie wzajemnie z przyjemnoscia ;-) :-P

Udanego wieczoru :*

28 października 2015, 22:13

I po wizycie u nowej pani doktor :-) jestem szczesliwa bo chyba w końcu trafilam na porzadnego ginekologa. Nie zbyla mnie uwaznie sluchala i wypytywala o wszystko nawet o to w jaki sposob licze cykl czy od plamien czy pozniej. Ba! Czytala nawet przy mnie uulotke leku na padaczke meza. Przejrzala rowniez moje wszystkie badania z ostatnich 5lat. Jestem pod wrazeniem i pelna nadzieji.
Na sama wizyte bylam przygotowana przynioslam wszystkie ostatnie wyniki badan lacznie z usg ktore ogladalo 2 innych ginekologow i twierdzili ze jest cacy. Otoz nie do konca. Stwierdzila ze raczej byl bezowulacujny. Hormony tez okazuje sie ze sa nie bardzo. Tsh dla kobiet starajacych sie jest inne od przyjetych widelek. To co przyjelam za bardzo dobry wynik jest wynikiem o polowe za wysokim.
Poki co dostalam skierowanie na rozszerzone hormony i mam zrobic usg w 14dc czyli w poniedzialek. Pani doktor pezepraszala ze pierwsze badania daje takie banaly ale musi od czegos zaczac w diagnostyce. A i maz ma sie zapisac na badanie. Mielismy jechac dzisiaj ale już odpuscilismy. Jutro maz ma dzwonic i sie zapisywac.
jest dobrze! Bede na pewno niedlugo mama u goraco w to wierze! A co :-D

Dobranoc kochane :-)

30 października 2015, 11:26

"Kiedy czegos gorąco pragniesz, to caly wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu" ♥

Do tego cytatu dodam ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Musze chyba stwierdzic ze musialam sie znalezc na tym etapie zycia. Nawet te kilka miesiecy oczekiwania na upragniona ciaze nie trwa bez powodu. Tak musi bycale wiem ze teraz bedIe coraz lepiej :-) wypelnia mnie dzisiaj taki optymizm i szczęście ze chce mi sie spiewac ♡♥♡

2 listopada 2015, 17:04

Mielismy dzisiaj z mezem dzien badan. Najpierw odwiedzilismy klinike i moj biedny zestresowany maz zostawil probke na badanir. Pewnie odbierzwmy za tydzien w poniedzialek bo teraz nie bedzie czasu po pracy. Po wizycie w klinice pojechalismy na moje badanie usg u tutaj sama nie wiem co myslec. To moj 14dc czyli powiedzmy jakos do połowy cyklu sie zblizam a u mnie uwaga...25 pecherzykow w prawym jajku i 15w lewym. Wszystkie wzrastajace zero dominujacego. Endo bodajze 5,7 wiec nic sie u mnie nie dzieje. Smierdzi mi to wszystko na kilometr pco ale nie chce sama sie diagnozowac. Jak to u Was wygladalo na usg? Lekarz zalecil powtoezyc usg za tydzien jesli chce wiedziec kiedy mniej wiecej bedzie owulka zeby moc zzrobc progesteron. Sama nie wiem. Moja lekarka zalecila tylko jedno badanie ktorw tylko ja utwierdzi jak ze mna dzialac. I co tu robic?
Sam wynik na spokojnie przyjelam bo i tak tego sie spodziewalam..maz optymistycznie skwitowal nasze badania ze znajac zycie obydwoje bedziemy sie leczyc :-P nie ma co pocieszny ten moj maz :-P

A poki ci dzisiaj juz nie myślę o moich jajkacg przede mna wizyta u dentysty sadysty...

9 listopada 2015, 07:15

Snily mi sie wczoraj dziwne rzeczy..stalam w jakimś pomieszczeniu. Bylo ciemnawo, swiatlo padalo jedynie z dlugiego jasnego korytarza. W sumie kojarzylo mi sie to ze szpitalem. W pewnym momencie wbiegl do tej sali moj dobry kolega i bardzo mocni mnie przytulil i zaczal szeptac do ucha ze mi gratuluje. Ja nie wiedzialam o ci mu chodzi i zaczelam sie odsuwac. A on do mnie ze bardzo mi gratuluje ze jestem w ciazy. Zaczelam sie z nim klocic i pytac skad on takie rzeczy wie ze to nie prawda itd. A ten caly czas mnie sciskal i mowil jak sie cieszy z tej mojej ciazy. Bylam zla na niego ze mi to wmawia i sie obudzilam. To bylo ciekawe..bylam niby w ciazy ale to wypieralam i nie wierzylam..

Poki co to 21dc i totalna cisza na froncie. Ani nic nie boli a testy raza biela. Jutro lece na hormony i zobaczymy co tam sie dzieje.

Raju czy wspominalam juz ze nie znosze poniedzialkow?:-P

Milego dnia!

9 listopada 2015, 19:49

Maz odebral wyniki i nie jest dobrze..
ilość plemnikow 6,46mln (norma>=39mln) z czego tylko 4% o budowie prawidlowej :-( zanizony jest jeszcze ruch postepowy i koncentracja.

Od razu polecilismy do apteki. Zamowilam dla meza salfazin i kupilam selen a dla siebie w koncu pregne. Jutro umawiam meza do androloga.

Ironia dnia dzisiejszego jest to ze u mnie pojawil sie pierwszy raz od ponad roku piekny rozciagliwy sluz.

Dlaczego nie mozna poprostu kochac sie i zachodzic w ciaze od razu?

No nic grunt ze jestesmy o kolejny krok do przodu. Ja jutro pomykam na swoje badania i mam nadzieje ze bedzie dobrze. Bo bedzie prawda? :-(

11 listopada 2015, 20:43

Dzieki dziewuszki :* pocieszylyscie mnie ze nie ma jeszcze tragedii z żołnierzykami. Od wczoraj maz lyka swoj wstepny arsenal lekow. Mam tylko nadzieje ze bedzie sam dbal o to a nie dopiero wtedy jak zaczne mu suszyc glowe.

Wczoraj z kolei odebralam moje wyniki hormonow. Z dobrych wiesci to TSH spadlo z 2,43 na 2,02 inne jakies skladowe tez chyba ok a przynajmniej zadnycb widelek nie przekraczaja. Ale wychodzi na to ze mam problem z progesteronem. W 22dc, ok.tydzien przed @ wyszedl mi wynik 0,79 :-/ cos czuje ze zamiast dzidziusia na swieta to w prezencie bede miala same recepty i skierowania na badania.

Myslicie ze taki wynik latwo uregulowac dupkiem albo innym lekiem?

DZisiaj w pracy opowiedzialam mojej bliskiej kolezance co i jak u nas sie dzieje i oczywiscie rozkleilam sie. Nawet sama sie zdziwilam jak mnie ta sytuacja gnebi. Zadko placze a juz prawie nigdy przy kims a tutaj sie rozklailam od razu. Widac tego potrzebowalam. Teraz biore sie w garść. Plakaniem w ciaze nie zajde. Czekam teraz na @ zeby zrobic w 3dc FSH i LH i sprobuje sie jeszxze w listopadzie dostac do mojej doktorki.
Damy rade przynajmniej znamy wroga a to polowa sukcesu.

Buziaki :*

26 listopada 2015, 16:53

1dc 8cs...w sb robie fsh i lh i juz ze wszystkimi wynikami lece do lekarza.

Czuje sie taka rozbita taka przytliczona tym wszystkkm. Nie potrafie się odnaleźć. Robie dobra mine di zlej gry, bo kto by chciał slyszec o cudzych problemach? Kazdy ma wlasne. "Kiedy dzieci?" -nie my jeszcze nie, chcemy nacieszyc sie sobą. "Co u teściowej? " no coraz lepiej moze wyjdzie niedlugo.. "a jak praca" znakomicie! Uwielbiam moja prace.

KŁAMSTWA KŁAMSTWA KŁAMSTWA!

Kogo ja chce oszukac? Za duzo tego wszystkiego. Czuje jakbym otworzyla puszke pandory i wylewa sie z niej wszystko co najgorsze. Czekam na to co może sie jeszcze wydarzyc. Bo przeciez jeszcze dam rade dzwignac, wiesz o tym Boże.

27 listopada 2015, 17:03

Dziekuje za Wasze komentarze i wiadomosci :*

Dzisiaj juz byl lepszy dzien. Probowalam nie myslec o problemach i jakos przetrwalam.

Postanowienia na weekend:
-zajac czyms rece
W planach sesja zdjeciowa roczniaka, rysowanie portretow jak to nie starczy upiec ciasto marchewkowe
-zajac czyms glowe
Planowanie kolejnej sesji, sluchanie muzyki, nianczenie mojego malego domowego zoo
-odwiedziny u kogos zyczliwego
Czyli niezapowiedziana wizyta w cukierni kolezanki
-Zakupy
TAk tego nie trzeba rozwijac
-rozmowa
DUzo mam osob do wymeczenia a jak nie beda chcieli sluchac to jeszcze sa koty pies i szynszyla

Wszystko pol zartem pol serio ale faktycznie potrzebuje odskoczni. Taki weekend postawi mnie na nogi.
Wiem ze sa gorsze rzeczy na swiecie niz te ktore mnie dotykaja probuje o tym pamietac i trzymac sie pionu. Czasem poza wylaniem swoich boli potrzebuje zeby ktos wylal mi kubel zimnej wody na glowe.

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 listopada 2015, 17:05

1 grudnia 2015, 08:28

1 grudzien avu nas pojawil sie pierwszy snieg! Mowilam na poczatku listopada jak zmieniałam opony ze sypnie dopiero w grudniu. Moglabym w totka zagrac...

Ostatnie dni minely szybko i czarne chmury zaczynaja sie rozpraszac nad nami. Wybudzili tesciowa ze spiaczki i trafila znowu na erke więc jest postep. Zresetowali ja na oiomie i troche lepiej jej sie funkcjonuje.

W weekend robilam badania i qyszly dobrze a juz balam sie ze i to mnie dobije. Stosunek LH:FSH to 1,02 wiec super! Wyglada na to musze powalczyc z niskim progesteronem i moze tyle wystarczy zeby mnie naprawic?
Maz lyka swoj arsenal czyli selen cynk i kwas foliowy. Do salfazinu nie chce wrocic wiec mam nadzieje ze chociaz ta suplementacja pomoze.
o badaniu nasienia moge narazie zzapomniec. Nie zmusze go bo jego argument ze denerwuje sie swoja mama jest mocny. Ale tez wiem ze troche naciagany zwlaszcza od kilku dni jak tesciowa czuje sie lepiej. Wczoraj dostalam ochrzan jak spytalam sue czy w sb pójdziemy na iluminacje swiatelek w warszawie bo chcialam zdjecia pocykac. "Mozesz sobie isc sama ja mam prawie umierajaca matke w szpitalu". To bylo nie fair ale odpuscilam temat :/ myslalam ze po miesiacu stresów, kiedy sytuacja sie poprawila to bedziemy mogli gdzies wyjsc. Jak zwykle nie mialam racji..

12 grudnia 2015, 21:20

Wydawalo mi sie ze ostatnie tygodnie byly ciezkie- problemy z zajsciem w ciaze, problemy ze zdrowiem, z samochodem, mandaty, problemy w pracy no i choroba tesciowej. Myslalam glupia ze wszysstko mija az Bog pokazal ze to jeszcze nie wszystko co wyszykowal.
Minęło kilka dni od smierci tesciowej, a kilka godzin od pogrzebu..ja sie pytam jaka jest sprawiedliwosc co dla nas Bog wyszykowal? Mam nadzieje ze limit nieszczesc skonczyl sie na ten rok...
slyszalyscie kiedys wiosenne ptaki w grudniu? Ja dzisiaj slyszalam w kaplicy jak ostatni raz widzielismyvi zegnalismy mame. Ksiadz mowil ze Bog ochronil Ja w ten sposob od wiekszych cierpien...a jak nas planuje ochronic?

15 grudnia 2015, 08:40

Dziekuje za Wasze slowa..

Zeby nie pisac o najgorszych sprawach. W pt bylam u mojej ginekolog. Kolejny raz przekonalam sie ze trafilam q dobre rece. Wepchnela mnie na wizycie na usg i okazalo sie ze jestem po owulacji. Ksiazkowe usg jak to okreslila idealne do powieszenia na scianie. Owulacja w 14dc na badaniu byla widoczna jeszcze stigma w pecherzyku. Serduszko w odpowiednim czasie. Test najwczesniej w niedziele. Od piatku jestem na dupku a od tygodnia boli mnie brzuch jak na @. Moze to bedzie nasz bozonarodzeniowy cud? Nie chce robic sobie nadzieji ale to chyba pierwsza taka szansa od poczatku staran. Bog dajebi zabiera ale chyba tez zabiera i daje? Mamy teraz mocne wsparcie na gorze...

16 grudnia 2015, 09:48

"Czemu ty sie, zla godzino
Z niepotrzebnym mieszasz lekiem?
Jestes-a wiec musisz minac.
Miniesz-a wiec to jest piekne."

17 grudnia 2015, 08:39

22dc 8dpo

Do testowania coraz blizej bo pierwsze podejscie w niedziele. Nie wierze chyba w pozytywny wynik. Niby u mnie cos sie ruszylo ale u meza raczej po miesiacu suplementacji poprawy nie bedzie..

Od nowego cyklu mam zaczac przez 3msc stosować cyclodynon na wyrwgulowanie cykli. Zna ktoras te tabletki? Pani doktor zapewniala ze nie sadzi ze bede az 3msc potrzebowala zeby zajsc w ciaze. Jestem ciekawa co z tego wyniknie.

W styczniu ide rowniez na glukoze i z wynikami do endo. Bardzo lekarce zalezalo żebym zrobila to badanie. Podobno problem z cukrem jest czesto omijany przez lekarzy podczas starania sie o dziecko, a sa powodem przedluzonych staran. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok..

20 grudnia 2015, 14:16

25 dc 11dpo

Objawy po duphastonie:
-ciezkie bolesne piersi
-Bole @
-wypadanie włosów
-napady głodu

Test robilam wczoraj i negatyw. Zrobie moze we wtorek jeszcze jeden proforma. Cykle w tym roku wahaly sie miedzy 25 a 37 dniami wiec nawet nie wiem czy miec nadzieje czy sobie odpuscic..
‹‹ 2 3 4 5 6