X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe G+K+L+O 👩‍❤️‍💋‍👨🩵🩷
Dodaj do ulubionych
1 2 3

3 lipca, 06:33

33w6d

Witam się z Wami ze szpitalnego łóżka. Przedwczoraj złapała mnie prawostronna kolka nerkowa III stopnia spowodowana zastojem. W lewej również zastój, ale mniejszy. Dobrze, że lewa przejęła większą pracę bo czekałby mnie cewnik do samego moczowodu lub dren w lędźwiach... Nie widać piasku ani kamienia, prawdopodobnie Mała leży tak niefortunnie... Powiem szczerze, mimo wysokiego progu bólu nie sądziłam, że taki jego rodzaj w ogóle istnieje. Po kolei. O 5.20 rano byłam na Sorze. Stamtąd trafiłam na położnictwo. Lekarz przebadał mnie kompleksowo, na szczęście z Maluchem ok. Później trafiłam na ginekologię, mnóstwo papierów do wypełnienia, długi wywiad. W końcu mnie położyli. 4 kroplówki nie pomogły w ogóle. Nie mogłam wystawać, leżeć, siedzieć, nic... Wizyta u urologa potwierdziła domysły. Usłyszałam od niego i mojego lekarza prowadzącego, że mam się przygotować na ciężki miesiąc bo to przejdzie, owszem, ale po porodzie... Wypiłam 8 litrów wody w niespełna 2 dni z nadzieją, że może jednak coś wypłuczę. Nic... Kupiłam wodę Jana, może ona coś wskóra, ale nie łudzę się specjalnie. Pielęgniarki przed 5 mierzą temperaturę, o 6 słuchamy dzieci, o 9 KTG, o 16.30 i 21 znów podsłuchiwanie. To chyba jedyne plusy pobytu tutaj. Mam nadzieję, że dziś wyjdę bo nie widzę różnicy w cierpieniu w szpitalu czy w domu. Tzn widzę, cierpienie w domu wydaje się bardziej znośne. Jedyne co mogą mi rozpisać do domu to paracetamol i nospę. Tutaj dostaję w formie płynu. Jeśli atak się powtórzy mam wrócić... Chłopcy przyjeżdżają codziennie, a ja emocjonalnie jestem galaretą. Często płaczę, mój Synek mówi, że mnie porwie do domu, Mąż pisze wiadomości o tym jak w domu pusto beze mnie i nie może spać. Jeszcze trochę...

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca, 22:21

5 lipca, 11:24

34w1d

Od dwóch dni jesteśmy w domu. Nie jest kolorowo, nerki bolą, prawa najbardziej. Z różnym natężeniem, raz bardzo, raz okrutnie. Biorę nospę, Apap, piję jeszcze więcej co wydawało się już niemożliwe, ale efekty marne. Pocieszam się, że za 20 dni mogę rodzić chociaż wiadomo, najlepiej żeby Bąbel posiedział trochę dłużej. Wszystko i tak zależy od Niej 🩷

9 lipca, 11:47

34w5d

Dziś ważny dzień :) Rocznica ślubu i moje 36 urodziny. Nie organizuję nic wielkiego, ciacho, kawa, kilku znajomych, kilka osób z rodziny. Domowa posiadówka :) Naszła mnie rano refleksja. W poprzednich latach ten dzień nie kojarzył mi się szczególnie dobrze. Bardziej czułam upływający czas, niepowodzenia i wszystkie przykre sytuacje wracały do mnie w tym dniu ze zdwojoną siłą. Dziś jestem spełniona i wdzięczna 🥹 Mam wszystko czego chciałam, o czym marzyłam. Cudowny Mąż przy mnie, Syn, który jest moim całym światem i Córka, z którą zobaczymy się już za kilka tygodni 🩵🩵🩷 Pełnia szczęścia 🥰

11 lipca, 14:11

35w0d

Wczoraj krwotok z nosa. Dziś dwa. Wylądowałam na Sorze. Sytuacja opanowana. Odstawiam już acard. Pojawił się kolejny problem. Od 3 tygodni niepokoił mnie kaszel, niedawno przyszły wyniki badań i już wiem, że to krztusiec... Końcówka ciąży nie jest dla mnie ani trochę łaskawa. Unormowało się z nerką, ale w zamian dostaję coś nowego 😐...

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lipca, 14:13

16 lipca, 11:04

35w5d

Jesteśmy po spotkaniu z Naszą Córeczką :) Kolejny raz zasłoniła buzię łapkami, chyba chce wejść, a właściwie wyjść z przytupem i lśnić po narodzinach jak wielka gwiazda 🌟 😂

Szyjka zamknięta, Maleństwo waży 2752g, jest ciut większa niż starszy Brat na tym etapie. Ciekawe ile ostatecznie wyniesie jej waga ☺️ GBS pobrany, kilka ostatnich badań mam dowieźć na wizytę, która już 25 lipca. Wtedy też ustalimy ostateczny termin CC, wstępnie ma to być 7 sierpnia 🥹 Z jednej strony nie możemy się doczekać, z drugiej dopada Nas nostalgia i myśli jak to będzie. Na razie pozostaje czekać 💕
1 2 3