X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Lipiec 2014- to 23 cykl starań, Chyba pozytywny cykl :)
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Lipiec 2014- to 23 cykl starań, Chyba pozytywny cykl :)
O mnie:
Moja ciąża:
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

7 sierpnia 2014, 13:04

Chyba się udało, 3 testy sikane dały wynik pozytywny. Jutro idę na betę i mam nadzieję, że ona potwierdzi moje przypuszczenia :)

9 sierpnia 2014, 08:12

Beta z wczoraj- 328.
I pojawia się niepokój.
Czy to nie za mało?
Czy jak pójdę na pobranie krwi w poniedziałek to przyrośnie?
Czy we wtorek będzie coś już widać na usg?

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 sierpnia 2014, 09:44

11 sierpnia 2014, 13:39

Jeeeeee beta ponad 1600 :) :) :)

13 sierpnia 2014, 10:19

Byłam wczoraj na usg.
Widać pęcherzyk bez zarodka (0,58cm) , usadowiony w dobrym miejscu, nie odkleja się.
Nie widać też żadnego krwiawienia. Dostałam zwolnienie lekarskie na 2 tygodnie i zaświadczenie do pracy.
Mam przyjść do swojej lekarki za ok 2 tygodnie to może już będzie widoczny zarodek z sercem.

14 sierpnia 2014, 19:42

W poniedziałek idę do swojej pani ginekolog.
Do tamtej poszłam bo moja jest na urlopie, ale znam ją bo chodziłam do niej kilka lat temu.
Zobaczymy co mi powie.
Boję się, że jak mi zrobi usg to znowu nie będzie zarodka, w ogóle martwię się, że ten pęcherzyk taki mały a ovu pokazuje mi już 7 tydzień ciąży ( 6 tydzień i 1 dzień ).
I w dodatku nie mam żadnych objawów ciąży, trochę mnie piersi bolą ale raczej jak je mocno poduszę, po nocy troszkę bardziej bolą, sutki w ogóle nie wrażliwe.
Jedynie czasami mam takie bóle, trochę jakby okresowe, czasami kłuje mnie w jajnikach, a raz na jakiś czas z prawej strony czuję jakby ktoś miał zaczepiony sznurek o moje bebechy i bardzo szybko nim pociągnął w dół. Wtedy i mnie zgina w pół; dobrze ,że to się nigdy nie stało na ulicy tylko w domu.
Zachodzenie w ciążę było niekiedy koszmarem psychicznym ale to co się dzieje teraz to jakaś masakra.

6 października 2014, 21:06

12t+ 5d
Dawno nie pisałam.
Ciążowe dolegliwości(mdłości i wymioty) jakoś ominęły mnie szerokim łukiem :)
Za to na twarzy wyglądam jak drożdżówka :)
No może nie z jakąś dużą ilością kruszonki ale jednak :) Co chwilę wyłazi mi coś na gębie. A tu ślub zbliża się wielkimi krokami.
Będzie trzeba nałożyć duuuużo szpachli :)
W zeszły wtorek byłam na badaniach prenatalnych, Małe miało 5,6 cm. NT 1,2mm. Kość nosowa obecna.
Z samego badania nie jestem za bardzo zadowolona, trwało może z 2 minuty łącznie z odpięciem i zapięciem spodni.
Chyba 15-stego idę po wyniki badania krwi.
A co do mojego nastroju to.... zrobiłam się straszną beksą :D
Nigdy nie wierzyłam w jakąś burzę hormonalną w ciąży to teraz się zemściło :)
Boję się, że będę beczeć w kościele.
Brzuch mi jeszcze nie urósł, nie przytyłam (a to przy mojej wadze bardzo ważne) :)

5 stycznia 2015, 18:28

Dzisiaj ovu pokazuje mi 100 dni do porodu. Niby to już niedługo ale jeszcze tak daleko.
Byłam dzisiaj na teście obciążenia glukozą, nie było tak strasznie jak się naczytałam, szczególnie, że piłam z cytryną :)
Wyniki pojutrze ale na 90% myślę, że wyjdzie mi cukrzyca ciążowa. Od 3 miesięcy wychodzą mi ciała ketonowe w moczu, często jestem ospała itp. A i cukier normalnie też mam zawsze wysoki, powyżej 90.
No zobaczymy w środę

2 kwietnia 2015, 21:41

Powoli zbliża się koniec ciąży.
Wczoraj byłam u ginekologa, szyjka przepuszcza juz opuszek z zewnątrz jak i wewnątrz też.
Po wczorajszym badaniu plamiłam, dzisiaj też, chociaż już myślałam, ze plamienie mija aż tu po umyciu podłóg odszedł mi brązowy czop śluzowy.
Tylko teraz nie wiem czy on sam z siebie brązowy czy po wczorajszym badaniu.

Mam dzisiaj jakąś zwiększoną wydzielinę z piersi.
Normalnie mam już ją od dłuższego czasu jednak dzisiaj co chwilę czuję mokrą bluzkę.

Wczoraj dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia bo na wizycie wyszło mi 155/105.
Dostałam też skierowanie na NST.
Mam sobie pojechać w sobotę, bo wczoraj miałam robione przepływy i wszystko było ok.

Mam też skierowanie na patologię ciąży, mam sobie pojechać we wtorek, po świętach.
To ze względu na to ciśnienie i cukrzycę ciążową ja insulinie.

Ciekawe kiedy ta nasza mała zechce wyjść, i czy zechce sama czy z pomocą lekarzy?

16 kwietnia 2015, 01:52

Ciąża zakończona 15 kwietnia 2015

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 maja 2015, 00:53

3 maja 2015, 01:00

Od porodu minęły już ponad 2 tygodnie a ja ciągle nie mogę uwierzyć, że mała jest już z nami.
Miałam cc, ale tak straszne, że nie chce wspominać.
W efekcie mała dostała tylko 7 pkt w skali Apgar.
Po 10 minutach doszła na szczęście do 10.
Kochamy ją z mężem bardzo chociaż jest naszą małą beksą.
Ale to chyba przez brzuszek.

26 czerwca 2017, 18:37

Ciąża zakończona 26 czerwca 2017
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii