ilość wysikanych testów : a z 15
Negatywne:0
Pozytywne:15
o ciąży "wiedziałam" 2 dni przed owulacją hahahaha
Powiedziałam koleżance że luby się zapomniał i coś może z tego być..
i tak to wyszło:)
Narazie chyba nie dotarła do mnie ta wiadomość, pewnie jeszcze sie trawi:)
Pan A dowiedział sie wczoraj, ale ciśnienie to ostro mi podniósł!!
Z okazji jego urodzin powiedziałam mu że chyba jestem w ciąży...
i co??
olał mnie ciepłym moczem! potem też gdzieś bąknęłam że ciąża a on dalej nic
myśle obie : no to fajnie.. ciemniak nic nie łapie.
po południu pojechaliśmy do znajomych i coś tam gadał o samochodzie. Nie wytrzymałam!
Z miną numer trzy( wkurzona i niebezpieczna) mówie KUR** jestem w ciąży a Ty mi pierdoli** o samochodach??!!
Popatrzyl przytulił powiedział damy rade. Pozniej mówił że myślał że jaja sobie robie
sam sie chyba przestraszył troche bo nie sądził że jak mówie PŁODNE to znaczy że moge zajść w ciąże. Przypuszczam że też trawi tą informacje:)
To jednak duża zmiana z jednej strony chciałam jechać na wakacje i sie jeszcze nachlać na zaś, a tu proszę będe szukać wózka, jeszcze mieszkanie mieliśmy kupić i nie wiem jak to wszystko teraz ogarne:) znowu zaczynam planować!!
Ktoś mi powiedział nie planuj życia bo i tak wyjdzie co innego- i tak jest właśnie teraz
Zobaczymy co przyniosą następne kluczowe dni
CZWARTEK i teoretyczny okres! czekam
Kochaś pytał sie wczoraj czy może powedzieć tacie....
Wiedzie lie mu tłumaczyłam że to za wcześnie i poczekamy na pierwsze USG??
skumał dopiero po 20 minutach:)
Ale wczejśniej pytał się czy jestem w ciąży.
Dalej jestem zdania że sie nie spodziewał że tak dobrze znam swój cykl:) i chyba nawet boi sie mnie dotykać ale to co innego niż serduszkować bo na to zawsze ma ochote
Dziś mam zamiar wybrać sie na badanie krwi bo jestem ciekawa co sie tam dzieje;)
powolutku dopuszczam tą myśl że mogę być MAMĄ!- jak to brzmi
Na razie trochę się boje co w pracy powiedzą pracuje ponad rok i w razie czego pewnie będę musiała zastępstwo jakieś ogarniać. No cóż chyba zdają sobie sprawe że jestem w wieku produkcyjnym..
Co dziwne wewnętrznie czuje jakiś spokój, niby nie dotarło ale jakoś tak dziwnie, już sama nie wiem..
progesteron 17,7
Dziś jade powtórzyć a wyniki pewnie jutro
Progesteron 21,66
Troche sie uspokoiłam
Ale mój mózg dalej nie trawi tej informacji:)
umówiłam sie na wizyte jedna 13.06 a druga 20,06, i szczerze zastanawiam sie czy tej pierwszej nie olac bo po fakicie poczytałam opinie i szczerze mówiąc dno i wodorosty...
Ostatnio bardzo sie zaniedbałam olałam siłownie i całą resztę ale dziś mam mocne postanowienienie że ide ćwiczyć.
Na razie mogę powiedzieć tyle że sie boję....
Czego?
wszystkiego! jak sobie poradzimy, jak ogarniemy mieszkanie i w ogóle...
Z lubym nie ruszamy tego tematu jakoś specjalnie, on już sie cieszy a ja jestem przerażona.
Mam wrażenie że od kiedy dowiedział sie o ciąży to sie od siebie oddaliliśmy.
Jakoś tak wewnętrznie jest mi ciężko;/
Objawów praktycznie 0 w zeszłym tygodniu miałam mdłości i przytulałam muszle a w tym jak ręką odjął, nic totalnie.
Od początku miałam problem z apetytem bo mało jadłam, a teraz jakby wracał...
Nic nie pobolewa poza piersiami.
Po prostu boję sie tej wizyty jak cholera
Waga:82,7
Uwagi: po co w spodniach rozporki i guziki??? nie mieszcze sie:)
To już 5 miesiąc a w pracy jeszcze nic nie wiedzą( brawo ja)
Jesteśmy na etapie szukania kredytu jak już podpiszą mi w pracy wszystkie wnioski to ich oświecę
od ostatniego wpisu sporo się nie pozmieniało:) chociaż mdłości dawały mi sie we znaki, jednak porcelanę przytulałam mniej więcej raz na tydzień
ostatnia wizyta była 28.07 i wtedy dzidziol miał 6 cm! teraz obstawiam że już wiecej skoro jak macam swojego brzuchola to mogę wyczuć jak leży. Swoją drogą to niesamowite uczucie mieć w sobie coś tak kruchego i narazie tylko mojego
Narzeczony zabrania mi dotykać o sie boi że coś połamie;D
Zauważyłam pewną prawidłowość jeśli trzymam rękę na brzuchu ok 20 minut to dzidziol się wypina
Co prawda płci jeszcze nie znamy i narazie zamiennie używamy imion Balbinka i Onufry xD
Pan A jeszcze nie bardzo wie co sie dzieje i że tam coś faktycznie siedzi, dopiero teraz dociera do niego powaga sytuacji więc pracuje i zarabia na dziecko hahahaha xD
Na najbliższe USG już sie ze mną wybiera.
A generalnie od 3 dni męczą mnie zatoki i ból głowy
Waga:82,7
Uwagi: po co w spodniach rozporki i guziki??? nie mieszcze sie:)
To już 5 miesiąc a w pracy jeszcze nic nie wiedzą( brawo ja)
Jesteśmy na etapie szukania kredytu jak już podpiszą mi w pracy wszystkie wnioski to ich oświecę
od ostatniego wpisu sporo się nie pozmieniało:) chociaż mdłości dawały mi sie we znaki, jednak porcelanę przytulałam mniej więcej raz na tydzień
ostatnia wizyta była 28.07 i wtedy dzidziol miał 6 cm! teraz obstawiam że już wiecej skoro jak macam swojego brzuchola to mogę wyczuć jak leży. Swoją drogą to niesamowite uczucie mieć w sobie coś tak kruchego i narazie tylko mojego
Narzeczony zabrania mi dotykać o sie boi że coś połamie;D
Zauważyłam pewną prawidłowość jeśli trzymam rękę na brzuchu ok 20 minut to dzidziol się wypina
Co prawda płci jeszcze nie znamy i narazie zamiennie używamy imion Balbinka i Onufry xD
Pan A jeszcze nie bardzo wie co sie dzieje i że tam coś faktycznie siedzi, dopiero teraz dociera do niego powaga sytuacji więc pracuje i zarabia na dziecko hahahaha xD
Na najbliższe USG już sie ze mną wybiera.
A generalnie od 3 dni męczą mnie zatoki i ból głowy
Waga: 83,4
Uwagi: miewam jeszcze mdłości??!!
Odnośnie mieszkania wszystko na dobrej drodze! mamy mieszkanie umowa przedwstępna podpisana, a moje konto lżejsze o kupę kasy, która poszła na zadatek:D Ale Nasz DZIEWCZYNKA(!!!!) będzie miała swój kawałek podłogi:)
Po badaniach prenatalnych melduję że wszystko jest ok, jedynie brzuszek maluszka mniejszy o 3 dni ale lekarz powiedział że do tygodnia to nawet się nie ma czym przejmować
Narzeczony pierwszy raz był ze mną na USG zszokowany bo faktycznie to coś co mi siedzi w brzuchu ma już rączki, nóżki i nos:)
Najciekawsza informacją była oczywiście płeć. Więc spodziewamy się małej księżniczki:) która nie chce pokazać tatusiowi jak się kopie w brzuchu, za każdym razem gdyż tylko przykłada rękę to chowa się bliżej kręgosłupa i nie da się jej wyczuć! Charakterek po mamusi
Czuję już ruchy, najlepsza godzina to 19 to kopie po pare razy aż ręka odskakuje
Brzuch już powoli staje sie widoczy, ale w pracy nic jeszcze nie mówie. Jakoś boje się im o tym powiedzieć, ale kiedyś bede musiała. brr
Waga: 83,4
Uwagi: miewam jeszcze mdłości??!!
Odnośnie mieszkania wszystko na dobrej drodze! mamy mieszkanie umowa przedwstępna podpisana, a moje konto lżejsze o kupę kasy, która poszła na zadatek:D Ale Nasz DZIEWCZYNKA(!!!!) będzie miała swój kawałek podłogi:)
Po badaniach prenatalnych melduję że wszystko jest ok, jedynie brzuszek maluszka mniejszy o 3 dni ale lekarz powiedział że do tygodnia to nawet się nie ma czym przejmować
Narzeczony pierwszy raz był ze mną na USG zszokowany bo faktycznie to coś co mi siedzi w brzuchu ma już rączki, nóżki i nos:)
Najciekawsza informacją była oczywiście płeć. Więc spodziewamy się małej księżniczki:) która nie chce pokazać tatusiowi jak się kopie w brzuchu, za każdym razem gdyż tylko przykłada rękę to chowa się bliżej kręgosłupa i nie da się jej wyczuć! Charakterek po mamusi
Czuję już ruchy, najlepsza godzina to 19 to kopie po pare razy aż ręka odskakuje
Brzuch już powoli staje sie widoczy, ale w pracy nic jeszcze nie mówie. Jakoś boje się im o tym powiedzieć, ale kiedyś bede musiała. brr
Waga:84,2
Uwagi: łuszczy ni się skóra na sutkach?!
Dobra! wczoraj powiedziałam prezesom!
Szykowałam si etyle czasu i byłam przerażona tą wizją, bo oczywiście już widziałam jak będą się na mnie wyżywać i w ogóle, a tu zonk!
Pogratulowali, zapytali na kiedy termin, i bo będzie:)
teraz mi wstyd że tak źle o nich myślałam:)
Dzisiaj narzeczony z rana macał brzuch bo już ciężko go zakamuflować:)ale w sumie takie kg mogę przyjmować I uwaga pierwszy raz poczuł jak mała kopnęła:)
No właśnie co do płci jeszcze się nie nastawiam bo wiem że coś tam mogło się schować jednak liczę na to że zostanie tak jak jest. USG za tydzień, może od razu zrobię tą nieszczęsną glukozę... Czuje że będzie dobra jazda...
Ogólnie czuje się dobrze , nie mam żadnych problemów poza bezsennością codziennie od około 2 do 5-6 nie śpię;/ Może macie jakieś sprawdzone sposoby?? bo meliska nie działa:D Przez 2 mies może 2 razy przespałam całą noc, czyli do 6 rano xD
Waga:84,2
Uwagi: łuszczy ni się skóra na sutkach?!
Dobra! wczoraj powiedziałam prezesom!
Szykowałam si etyle czasu i byłam przerażona tą wizją, bo oczywiście już widziałam jak będą się na mnie wyżywać i w ogóle, a tu zonk!
Pogratulowali, zapytali na kiedy termin, i bo będzie:)
teraz mi wstyd że tak źle o nich myślałam:)
Dzisiaj narzeczony z rana macał brzuch bo już ciężko go zakamuflować:)ale w sumie takie kg mogę przyjmować I uwaga pierwszy raz poczuł jak mała kopnęła:)
No właśnie co do płci jeszcze się nie nastawiam bo wiem że coś tam mogło się schować jednak liczę na to że zostanie tak jak jest. USG za tydzień, może od razu zrobię tą nieszczęsną glukozę... Czuje że będzie dobra jazda...
Ogólnie czuje się dobrze , nie mam żadnych problemów poza bezsennością codziennie od około 2 do 5-6 nie śpię;/ Może macie jakieś sprawdzone sposoby?? bo meliska nie działa:D Przez 2 mies może 2 razy przespałam całą noc, czyli do 6 rano xD
Mieszkanie kupione!! teraz jeszcze remont;? no ale co trzeba tyłek zebrać w kupe i jazda:)
Wczoraj w biedronce zostałam zdyskryminowana! zrobiłam zakupy, wyłożyłam na taśmę i grzecznie czekam sobie w kolejce. Gdy już nadeszła moja kolej raptem Pai kasjerka krzyczy żeby podeszła Pani w ciąży,... serio?? oczywiście za mną też stała kobitka i mówi do kasjerki że też jestem w ciąży.. i co?? bo cóż Pani ż ciąża starszą o 2 ty została obsłużona jeszcze przede mną.. no bo przecież musiała sie zaopatrzyć w lecha free...??!!
Jakie wyciągnęłam wnioski?
Zaczne rozpinac kurtkę w sklepie i wywalać mój i tak mizerny brzuch..
Z jednej strony fajnie że wyciągają tak spoza kolejki ale z drugiej strony to kur*a też jestem w ciąży i co mam komus brzuchem przed paszczą machać? a kasjerka też mogła najpierw mnie obsłużyć bo " frajerskie" odstałam. Tak więc od dziś zamierzam korzystać z pełni praw i wywalac brzuch gdzie tylko sie dA
Droga kruszynko!
już na Ciebie czekamy, co prawda mieszkanie w proszku, ale to nie ważne:)
Wóz już na Ciebie czeka! super bezpieczny fotelik też! Dajesz sie już we znaki z tym swoim wierceniem, niedługo będę lżejsza o 2 żebra w które namiętnie kopiesz przez pół dnia.
Boje się tego co będzie gdy już wyjdziesz na ten świat, boje się że Cie po prostu udusze z tej całej miłości;)
Zostało 8 tygodni, a to już końcóweczka. Mamusia z tatusiem będą ostro brać się za remont żebyś miała chociaż swój pokój! bo teraz jesteś najważniejszym i najbardziej wyczekiwanym członkiem rodziny:)A Twoja głupkowata mamusia właśnie płacze bo sie rozczuliła!
Droga kruszynko!
już na Ciebie czekamy, co prawda mieszkanie w proszku, ale to nie ważne:)
Wóz już na Ciebie czeka! super bezpieczny fotelik też! Dajesz sie już we znaki z tym swoim wierceniem, niedługo będę lżejsza o 2 żebra w które namiętnie kopiesz przez pół dnia.
Boje się tego co będzie gdy już wyjdziesz na ten świat, boje się że Cie po prostu udusze z tej całej miłości;)
Zostało 8 tygodni, a to już końcóweczka. Mamusia z tatusiem będą ostro brać się za remont żebyś miała chociaż swój pokój! bo teraz jesteś najważniejszym i najbardziej wyczekiwanym członkiem rodziny:)A Twoja głupkowata mamusia właśnie płacze bo sie rozczuliła!
Izunia urodziła się 03.02.2018, kilka dni wcześniej że względu na zatrucie ciążowe byłam w szpitalu.
Sam poród został trochę wymuszony przez podanie oksytocyny ale NIK nie spodziewał się że w 2 godziny mała będzie z nami