4t2d
coprawda jest jeszcze taka maciupka, że Pani Dr musiała się nieźle namajstrować, żeby bylo cokolwiek widać, ale przez moment widziałam małą tykającą bombę!
Serducho jest to najważniejsze. Nie dało się go jeszcze zmierzyć, ale jest, moja mała najsłodsza perełka.Dziś powiem w pracy, mam stosowne zaświadczenie. Pani Dr jak usłyszala ze jestem pracownikiem biurowym to się pokrzywiła, nie zaleciła mi siedzenia i zamulania w domu. Powiedziala ze jesli pracodawca jest człowiekiem i nie zareaguje źle to lepiej zebym zajęła mysli i chodzila do pracy, dopóki sie dobrze czuje. Może ma racje. Ja nie zamierzam się stresować i jak tylko bede sie zle czula poprostu pojde do domu wczesniej. Może i racja, Mąż pracuje duzo, ciagle go nie ma, a w pracy przynajmniej jest do kogo gębe otworzyć.
ehh Czas zaplanowac kolejne wizytyty.
Tak bardzo się ciesze. Dostałam dupka ( w razie czego) i mam zrobic podstawowe badania.
Gratulacje :) Ja na twoim miejscu poczekała bym z rozmową z pracodawcą do pierwszej wizyty u lekarza :) powodzenia
Popieram koleżankę. Z wieścią o ciąży jeszcze poczekaj.
Jeśli nie pracujesz w warunkach, które mogą Ci zaszkodzić to lepiej poczekać z informowaniem o ciąży. Staraj się nie denerwować, chociaż wiem, że nie jest to proste :( Tak strasznie się cieszę, że Ci się udało!
Gratuluję ciąży. Poczekaj z informacją... a może lekarz dałby Ci zwolnienie na pierwszej wizycie? Nie powinnaś się stresować, a straciłaś już jedną ciążę, więc moim zdaniem jak najbardziej wskazane zwolnienie szczególnie w I trymestrze.
Dziewczyny chyba muszę powiedzieć. Nie daje rady. W piątek musiałam zostać po godzinach, w skbote miałam 10 godzin dodatkowego, ale obowiązkowego szkolenia i musiałam przenieść telewizor z miejsca na miejsce. :(