dzisiaj zadzwonię do lekarza umówić się na wizytę, bety robić nie będę chyba że lekarz zaleci.
Rodzicom chcemy powiedzieć jutro ciekawa jestem jak zareagują
wizyte mam wyznaczona na 1 czerwca :D dzień dziecka według mnie bedzie to początek 8 tygodnia także idealny moment zobaczymy
rodzicom już wczoraj powiedzieliśmy była radość, łezki popłynęły tak bardzo na to czekali
w pracy jeszcze szefowym nie powiedziałam, chce to zrobić po lekarzu. pracować będe normalnie nie chce siedzieć w domu. oczywiście jeśli dalej będę tak sie czuła jak teraz.
całkowicie nie czuje sie jakbym była w ciąży, no po za tym że okresu nie dostałam i test ciążowy pokazał 2 kreski, ale oby było ciągle tak jak jest
tak strasznie sie denerwowałam,że przed gabinetem aż mnie nosiło i brzuch bolał... no ale wszystko jest oki maluszek waży 300g i wszystko ma na swoim miejscu jak to lekarz stwierdził 100% zdrowy dzidziuś
i najważniejsze:D:D:D nosze pod serduszkiem OLIWKE będziemy mieć córeczkę pieknie pokazała co ma między nóżkami :D wąpliwości lekarz nie miał i ja też nie
jestem drugi dzień na zwolnieniu lekarskim i nie mam co ze sobą zrobić... bo ile można sprzatać?? no jedyne co mnie cieszy to to że zrobiłam dzisiaj mase prasowania które zalegało już od dłuższego czasu.
plany na jutro?? chce wyjść na jakiś mały spacer może do pepco wstąpie jakieś cudo spotkam
do wolnego już sie przyzwyczaiłam i jakoś nie tęsknie za pracą taki komfort psychiczny, że nic nie musze, nie musze wstawać i lecieć do pracy stać 7 godzin na nogach i sie uśmiechać do pacjenta na siłę choć wcale sie nie ma na to ochoty.
wczoraj wyciągnęłam wszystkie ciuszki na rozmiar 56 i jednogłośnie z mężem stwierdziliśmy, że już wystarczy nie kupujemy więcej tzn tylko kombinezon zimowy ale to na rozmiar 62. teraz skupimy sie bardziej na innych rzeczach z wyprawki typu nożyczki, szczotki, butelki itd bo przecież moge sie założyć , że jak goście będa nas odwiedzać to też pewnie przyniosą ciuszki
pozdearwiam
jeszcze raz gratuluje :) mam nadzieję że szybko do Ciebie dołącę na fioletową strone :D
Gratuluje :)
Gratuluje :) Miło czyta się pamiętniki w których na końcu jest " Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii" W sercu pojawia się motywacja i nadzieja :)