17dc
18dc
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 marca 2015, 17:42
dzisiaj całkowite zalatanie i nie nie przygotowania świąteczne tylko praca, dom eh a do świąt daleko u mnie zero przygotowań.... ale może dzięki temu nie myśle tak intensywnie o starankach. jeszcze 10 dni i będę testowała mam nadzieje że do tej pory @ nie przyjdzie
święta święta i po świętach jutro znowu powrót do roboty

czy kiedyś będę miała dzień że będę płakała ze szczęścia?? czy uśmiechnę się z radości??
jeszcze 4 dni do testu dobrze że wypada w sobote bo szykuje sie mała impreza to będe wiedziała co i jak.... chyba zwarjuje

27dc???

jutro szykuje sie mała imprezka u mnie w domku ale mimo wszystko pić alko nie będe jakoś tak nie mam chęci.... kawy też już nie pije od miesiąca i wiecie co?? wcale mi jej nie brakuje a szkoda że tak ze słodyczami nie jest
a co sądziccie jaki kwas foliowy łykać?? Folik który jest lekiem czy jakiś inny który jest suplementem?? czy to nie ma różnicy??
dzisiaj wstałam z myśla nowy cykl nowe starania nowe nadzieje.... i oby tak zostało
od tego cyklu mąż bierze salfazin i kwas foliowy a ja zatanawiam sie nad żelazem...

za półtora tygodnia czeka nas dalekaaaaa podróż ok 750 km przed nami cała Polska dosłownie... może to trochę mi myśli pochłonie będzie łatwiej czekać, nie będę tak odliczać... wszystko czas pokaże
dzisiaj nadzwyczajnie miałam ochotę na przytulaski i naprawdę nie wiem skąd to sie wzięło ot tak a przecież do dni płodnych jeszcze daleko dziwnie jakoś
ogólnie w tym cyklu jakaś taka dziwnie spokojna jestem. czytam wasze pamiętniki namiętnie ale jakoś tak strasznie nie odliczam, nie interpretuje itd tai spokój ducha
hm wracam myślami do poprzedniego cyklu i co?? w 11dc miałam już ból owulacyjny z prawego jajnika śluz zaczynał być już tym płodnym a teraz??? nic cisza zero... zobaczymy co dalej... dzisiaj już wtorek zaczynam powoli szykować sie na wyjazd nie mogę sie doczekać lubie takie długie wyprawy

być może jutro będzie owulacja ale jakoś na to nie licze bo śluzu brak tylko jakieś lekke klucie w podbrzuszu czuje no ale pożyjemy zobaczymy co los przyniesie weekend będzie dla nas

tak jakoś w tym cyklu jestem spokojna nie obserwuje nie analizuje
zastanawiam sie czy już jest po owu?? wczoraj miałam ciągnący śluz i dzisiaj rano jak tylko obudziłam sie na siusiu przed wyjściem do pracy też był a później już nic tzn uczucie mokra było ale śluzu brak co to może oznaczać?? na wszelki wielki dzisiaj też sie troszkę poprzytulaliśmy zobaczymy co z tego wyjdzie
a tak z innej beczki jaka ładna dzisiaj pogoda



chyba by wypadało coś napisać?? ale co jak tak dołująca pogoda?? zimno, deszcz...
jedna nogą jestem już na urlopie tylko jutro 7 godzin w robocie i woooolne


dzisiaj miałam rozmowe z mama... ona oczywiście nie wie że sie staramy dla niej o wnuczka ale zaczeła mówić, że to pora, że ona chce być babcia itd już chciałam jej powiedzieć że to nie takie proste ale jakoś sie powstrzymałam
życze miłego wieczora
oficjalnie mogę napisać że.... urlop czas zacząć

jutro oczywiśćie jestem z wami jeszcze wracm za tydzień w sobotę

wtedy już będę mogla testowac o ile @ nie przyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 kwietnia 2015, 17:44
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 maja 2015, 22:12
sytuacja z teściem opanowana następnego dnia mnie przeprosił... eh.. w sobote wielki powrót do domu...czas szybko zleciał wczoraj odwiedziłam kraków i wielkiczke nachodziłam sie że cho cho i dzisiaj strasznie łydki mnie bolą
mam wrażenie, że w tym cyklu też nic nie wyszło od wczoraj tak bardzo boli mnie brzuch jak na @, że latam co chwilkę do toalety i sprawdzam czy przylazła ale oby nie a kysz wredna, wstrętna @ a i w niedzilę testuje o ile oczywiście bedzie po co