Zapisz się i otrzymuj powiadomienia o
zniżkach, promocjach i najnowszych ciekawostkach ze świata! Jeśli interesują
Cię tematy związane z płodnością, ciążą, macierzyństwem - wysyłamy tylko
to, co sami chcielibyśmy otrzymać:)
W czw byłam na pierwszej wizycie u gina. Zarodek jest, serduszko bije;) ciaza trochę mlodsza- 6t 3dz ale mam nadzieje, ze dzidzia nadrobi. Co do objawów to czasem ciągnie mnie w pachwinach, kluje w jajnikach, mam lekkie mdlosci I odruchy wymiotny. Częściej chodzę do toalety i czasem ogromnie chce mi się pić. Jak na razie to chyba tyle.
Panie Jezu, miej w opiece moje dziecko.
Wesołych Świąt wszystkim przyszłym mamom
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 grudnia 2014, 11:09
Oj współczuję
Ja nie znoszę rozstawać się z mężem a miesiąc to dla mnie jakas abstrakcja
Ale musisz być silna
No i nie zostajesz sama tylko z kruszynką:*
Oj współczuję
Ja nie znoszę rozstawać się z mężem a miesiąc to dla mnie jakas abstrakcja
Ale musisz być silna
No i nie zostajesz sama tylko z kruszynką:*
Dziewczyny, życzę Nam wszystkim spokojnego przebiegu ciąż i szczęśliwego rozwiązania, żebyśmy mogły wreszcie przytulic swoje dzieci;)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku;)
Jutro mam USG prawdopodobnie prenatalne. Mówię prawdopodobnie, bo ciąża wg USG jest młodsza o 2 tyg., wiec ciekawe czy dzidzia będzie na tyle duża, by ją dokładnie zmierzyć i zbadać. Denerwuje się troche, czy wszystko będzie ok. Oby już było szczęśliwie po wszystkim.
Panie Jezu, chroń moje dzieciątko.
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 stycznia 2015, 13:43
Już po USG, mały jest zdrowy, ale jeszcze troszke za mały, żeby można go było dokładnie zbadać genetycznie. To co już można było wybadać to wszystko jest w normie;))kamień spadł mi z serca dzisiaj. I najważniejsze, że podrósł - tylko 5 dni różnicy od dnia miesiączki;)
Dziękuje Panie Jezu, proszę ochraniaj moje dziecko przez cały czas.
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja...Twoja mama!
Rośnij zdrowo Bobasku;*, bo na Ciebie czekamy z utęsknieniem;)
Już po USG prenatalnym. Dzięki Bogu wszystko jest dobrze;)powiem szczerze, że kamień spadł mi z serca. Maluszek rośnie jak na drożdżach, już tylko 2 dni różnicy pomiędzy okresem, a USC. Bardzo się cieszę
Bardzo się zawiodłam na swojej ginekolog! Pojechałam do niej wwczoraj, bo mnie niepokoi ucisk w brzuchu i uczucie takiego napięcia skóry. Wiem, że brzuch rośnie i mały tez, a ja zawsze bylam dosc szczupla i być może to jest powód, ale chciałam się z nią skonsultować i uspokoić. Nie byłam umówiona co prawda, ale to jest prywatny gabinet, więc myślałam, że nie będzie problemu, zwłaszcza, że już nie raz i nie dwa widziałam, że przyjmuje osoby, które nie są umówione. Owszem przyjęła mnie, ale nie zdążyłam nawet do końca wyjaśnić dokładnie wszystkiego i mi przerwała i zaczęła być bardzo nieprzyjemna. Co ona ma ze mna zrobić, ja nie jestem zapisana, czego ja od niej w ogóle chce. W końcu na moja prośbę sprawdziła mi brzuch, czy nie jest twardy i zrobiła szybkie USG (czy bije serce, choć ja ruchy malego czuje) i tyle. Wyszłam z gabinetu bardziej zdenerwowana niż wcześniej byłam. Może w tym trochę mojej winy, bo się nie umówiłem, ale przecież ona prowadzi moja ciąże, chodzę do niej już ładnych parę lat, zna dokładnie moja historie. Nie spodziewałam się takiego opryskliwego potraktowania. Kiedyś była nieprzyjemna dla mojego męża jak wszedł ze mną na USG. Nie wiem co się z nią stało, ale straciłam do niej zaufanie i mam straszny żal. Dodatkowo place przecież za wizyty, ma ze mnie niezły zysk i jeszcze tak traktuje. Dziewczyny poradźcie, może to ja przesadzam?
Dziwna lekarka moja na kazdej wizycie mowila, ze zaprasza za 4tyg a w razie czego jak by cos sie dzialo to przyjezdzac wczesniej. Ciekawe jak przyjdzie czas porodu to co powie "prosze sie umowic" albo "nie przyjme pania do porodu bo sie nie umowila" chyba ze nie pracuje tam gdzie chcesz rodzic. Mnie strasznie potraktowala endokrynolog a tez za pieniadze, wiecej nie poszlam, znalazlam innego i tam jest ok. Jak to sie mowi "place i wymagam"
to faktycznie nieładnie się zachowała. W końcu masz prawo się z nią zobaczyć w każdej chwili, w końcu jest lekarzem prowadzącym. Nie będziesz przecież latać po IP skoro możesz spotkać sie z nią, do tego dając jej za to kasę. Porażka jak dla mnie. Jeśli uważasz, że powinnaś mieć innego lekarza śmiało nie czekaj tylko szukaj. Nie ma sensu się stresować, że lekarz jest debilem.
Nie wytrzymałam już tych nerwów i niepokoju i wczoraj pojechałam do innego ginekologa na wizytę. Okazało sie, że ogólnie brzuch miękki, szyjka zamknięta, ale gdzieś jakoś przy chodzeniu ta moja macica sie jednak troszkę napina od dołu. Od 20 tc ciązy podobno macica ćwiczy skurcze i pewnie stąd to uczucie ciężkości i ucisku. Dostałam No-spe i mam sobie polegiwać więcej. Dziewczyny miałyście może podobnie?
Jutro mam niby ustaloną wizytę u mojej gin, ciekawe jak się tym razem zachowa:/
Kochana dobrze zrobiłaś idąc do innego gina. Ja osobiście nie miałam żadnych problemów z napinaniem się brzucha. Wiesz zapisz się na forum (najlepiej miesiąc porodu) tu na BBF lub chociaż podglądaj co piszą dziewczyny. Fakt nieraz musisz z przymrużeniem oka spojrzeć na wszystko, ale czasami faktycznie są ciekawe rady i człowieka nieco uspokoją :) Ale z tego co wiem takie skurcze macicy są normalne. Zaobserwujesz jeszcze wiele "dziwnych" objawów w czasie ciaży :)
kochana ja mam dokłądnie to samo. Zauważyłam, ze nasila się to przy wysiłku, zmęczeniu. U gina wszystko zawsze ok. Więc się śmieję, że to dzidziuś dba o mamusie żeby się nie przemęczała. To napinanie skóry...uuuu okropne uczucie, właśnie dziś tak mam. Smaruję cały czas bo mam wrażenie, że mi zaraz na moich oczach popęka. Dużo zdrówka kochana <3
Ale mnie tu dawno nie było. To już 34 tc, coraz bliżej do porodu. Prawdopodobnie będzie planowana cesarka ze względu na wskazania medyczne. Czy któraś tez tak ma? Boje się, oczywiście, ale przy pierwszym porodzie chyba każda z nas się boi. Ja jeszcze nie cierpię szpitali,wiec dodatkowy stres,ale wszystko dla malucha. Musze dać radę. Na razie właściwie nie mam wyprawki,bo boje się zapeszac,mamy jeszcze parę tygodni, ale juz się rozglądam.
Panie Boże miej nas w swojej opiece.
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 czerwca 2015, 11:40
Nie martw się Kochana za zapas. pamiętaj idziemy do szpitala dla naszej pociechy, nie dla siebie. Musisz myśleć, że najważniejsze jest dziecko i reszta się nie liczy i że dla niego musisz zacisnąć zęby i dać radę :)
Mam już umówiony termin cc-21 lipiec. Trzymajcie kciuki dziewczyny żeby wszystko poszło dobrze gładko.
Pozdrawiam i życzę wszystkim lipcowka szybkiego i jak najlżejszego porodu.
Jeśli chodzi o poród to był przez planowane cięcie cesarskie. Wiele nie pamiętam z tego dnia, byłam zamroczona lekami przeciwbólowymi, ale dzięki temu przetrwalam największy bol. Na szczęście szybko doszłam do siebie. Najważniejsze że mały zdrowy i wszystko poszło dobrze.
Gratuluję narodzin synusia ;))) dużo zdrówka dla WAS
Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety.
Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu.
Dowiedz się więcej.
GRATULUJĘ z całego serca! Życzę spokojnej ciąży:)
Gratuluje wszystko będzie dobrze trzeba w to wierzyć;)
Lilia gratuluję z całego serca i życzę Ci spokojnej ciąży:*
Nie dziękuję żeby nie zapeszac;)
Gratuluję i spokojnej ciąży :)