Kupiliśmy fotelik samochodowy, od znajomych, wyglada jak nowy ! O taki:
Dzisiaj zamówie też komplet do wózka i rożek.
Przyznam że to moje pierwsze zakupy, pierwszym był fotelik a teraz to co dzisiaj zamówie, jakoś wczesniej ciągle myslałam sobie "to za wczesnie" ale kurcze..to juz 7 miesiąc, na co czekać...
a to my
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 maja 2015, 09:50
+7,5kg
W poniedziałek miałam krzywą cukrową, wyszło ok Z cytrynką jakoś wypiłam, ale nie ukrywam, za smaczne to to nie jest
Chyba wybrałam też juz farbe do pokoju Poli, ale jeszcze nie jestem w 100% pewna, w poniedziałek wyskoczymy do jeszcze jednego sklepu popatrzec, chciałabym taki barrdzo delikatny róż. Mebelki bedą biale i dodatki szare
Dekoral fashion - piękno
Wygląda na ładną
Pola dzisiaj nie dala mi spac, obudziłam się na siku i zasnąc nie mogłam bo tak sie rozciagąła ze az skóra mi bolała ! Robi sie chyba jej ciasno, mój pulpecik kochany
Zaraz lece po karkówke bo robimy grila, znajomi mają wpaść
Pogoda piękna !!
30tc..
Chcialabym zeby na 38 sie skończyło (chyba jak kazda ciężarna...)
Wózek przyszedł, wypas ! - baby design husky kolor szaro-brązowy. Jestem baardzo zadowolona
Wczoraj moja mama kupiła wyprawke ubrankową dla Poli do szpitala śpioszki,body z długim rękawem,rękawiczki niedrapki, czapeczke i smoczki lovi retro girl
Miałam dzisiaj prac ciuszki,ale jednak jutro bede to robic
Od 2 dni leci mi siara z piersi w nocy, w dzień ani kropli,a w nocy jak sie na boku to przez to ze uciskam piers to sie leje..
Kupiłam miekki,bezszwowy stanik i wkładki laktacyjne. Juz nie bede spala w koszulach nocnych tylko w tym staniku i szortach.
A o to my
(zdjęcie z wczoraj ale nic sie nie zmienilo ;p)
+8,5kg
Byłam dzisiaj na usg. Córeczce nic nie wyrosło:P ułożenie od 20tc główkowe i juz nie poiwnno sie zmienic, waży ok 2kg
Niedawno miała 9mm, a teraz juz wazy 2kg..Moja kochana duza dziewczynka
Termin ok 20sierpnia
Boze to juz tak niedługo !!
Narazie nie mam ani 1 rozstępu, mam nadzieje ze tak juz zostanie
A oto my !
Przez tą pogode robi mi się ciężko..
W ogóle coś mi dzisiaj ciągnie w brzuchu z prawej strony na dole.
Za 2 tygodnie stolarz przyjedzie z meblami Poli, a za 3 tygodnie jedziemy po reszte rzeczy łóżeczko,materac,przescieradła itp. itd. mam wtedy endokrynologa w tym miescie co są 2 fajne hurtowie wiec od razu załatwi sie te e2 sprawy.
Juz blizej niz dalej, mam nadzieje ze za 5tyg urodze, Boze obym nie przenosiła !!
+10kg
"Urodzone teraz, Twoje dziecko nazwane zostałoby dzieckiem urodzonym przedwcześnie, a nie wcześniakiem. Różnica polega na tym, że przedwcześnie urodzone dziecko ma już prawdopodobnie rozwinięte płuca, zatem jest niewielkie ryzyko że trafi na oddział intensywnej terapii. Generalnie dzieci nie mające problemów zdrowotnych, urodzone pomiędzy 34-37 tygodniem, radzą sobie na świecie już całkiem dobrze i w dłuższej perspektywie nie odstępują kroku dzieciom urodzonym o czasie. "
Pola a taką siłe ze az czasami zęby zaciskam, zapiera się nóżkami o żebra i się wypina, albo przewala z boku na bok, nie ukrywam-to boli, ale co tam, niech córcia ćwiczy
Upały dają się we znaki..palce puchną,stopy troche też,aczkolwiek nie jakos bardzo,bo dla oczu to nie jest widoczne,tylko po prostu to czuje ze są takie sztywne i jak staje to jak na poduszcze :o
Poleńko wyjdz z mamusi za 4tygodnie..!
Juz tak bardzo nie mozemy się jej doczekać..
Mój mąż wariuje na jej punkcie Zresztą..wszyscy wariują, rodzice tez, w końcu wlasnie dopiero teraz stają się dziadkami (i moi rodzice i Piotrka rodzice). Zanim nie bylam w ciąży co raz słyszelismy jak to by juz chcieli byc dziakami, wiec euforia jest, nie ma co
O 14;20 wizyta, ale bez usg.
Ciekawe jak duzo wizyt jeszcze mi zostalo
+10,5kg
Ciezko,ciezko,ciezko..
Tak bardzo chciałabym żeby juz było po porodzie..oczywiscie niech jeszcze Pola posiedzi przynajmniej do ciaży donoszonej.
Jestem zmęczona bólem pleców, źle mi się spi,ciągle jestem spiaca, wiecznie czuje sie jak po maratonie..i tak dobrze ze ból pleców doskwiera mi od dosłownie niedawna a nie np. od 20tc bo bym oszalała.
Nie wiem jak kobiety niektóre rodzą np. 5 dzieci rok po roku, nie dość że opieka nad dziecmi to i ciagłe bycie w ciaży :o
W tym tygodniu powinien przyjechać stolarz z meblami dla Poli, ale coś sie nie odzywa,mam cichą nadzieje ze dzisiaj zadzwoni i powie kiedy przyjedzie.
Na 16 szkola rodzenia, ostatnie 2 spotkania zostały.
Ajajaj juz połowa lipca :0 zaraz bedzie wyczekiwany sierpień !
Co raz ogladam się w lusterku, rozstępów nie mam w ogóle,ale ciekawe czy nie wyskocza teraz, w ostatnich tygodniach, mam nadzieje ze nie
+11kg
do TP wedlug OM 34dni , według USG 28dni.
Do donoszonej 13dni.
A kiedy zechcesz wyjść córeczko ?
Bolą mi żebra..PIEKĄ ! Przedwczoraj byłam na wizycie i to po prostu jest ucisk..czasami tak zaboli ze az zęby zaciskam, takie kłucie jakby. No nic, musze to jakos wytrzymać..
Jutro jedziemy po łóżeczko, wanienke i inne rzeczy których jeszcze nie mamy
Córeczko, co raz blizej naszego spotkania )
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 lipca 2015, 09:02
+11,5kg
No więc, wyprawka gotowa
Mamy juz wszystko ! W piątek byliśmy po lóżeczko i inne rzeczy typu wanienka, okrycia kąpielowe, pieluszki tetrowe/flanelowe itp. itd. było tego sporo!
Jutro albo pojutrze przyjedzie stolarz z meblami, czyli w najbliższych dniach pokoik bedzie stał juz gotowy
Pola jeździ mi chyba łokciami po brzuchu bo nagle wychodzi taki mały guz i sie przemieszcza
Wczoraj CHYBA miałam skurcze,nie jestem pewna bo nagle ściskało mi brzuch, ale tylko góre i lekko bok, co raz pojawiało się na chwile te uczucie, bardzo nieprzyjemne- powiem szczerze ze się troche wystraszyłam..wzięłam prysznic, połozyłam się i przeszło
A mój mąż juz myslał ze rodze !
Bylam z rodzicami na działce, tel zostawiłam w samochodzie. Napisał 2 smsy potem dzwonił 3 razy, potem zadzwonił do mojej mamy tez nie odebrała bo nie zdążyła dobiec do tel, ale oddzwoniła do niego to oznajmił ze juz był pewny ze jestesmy na porodówce
Takze mam przykaz noszenia telefonu przy dupie
Byłam dzisiaj się przejść z mamą, kurcze..sie umęczyłam.. ! Czuje sie jak krowa, po krótkim czasie juz ledwo ide i marze żeby rzucić sięna kanape
A to rzeczy Poleczki
A to domek Poleczki
Juz nie moge sie doczekać tych mebli, jak wszystko bedzie miało swoje miejsce a nie taka rozpierducha , wszystko na gromadzie..
Córcia, za tydzień bedziesz donoszona !
+ 11,5-12kg
Poluś, kochanie zapraszam do wyjścia ! Zbieraj manatki powoli Za tydzień chce Cię widziec skarbie !
Bolą mi żebra tak bardzo ze czasami łzy do oczu napływają, dzisiaj w nocy caly czas pchała mi się w żebra ze się budziłam, z dnia na dzień jest ciężej.
Wczoraj była moja mama wysprzątała mi szafki w kuchni na picuś Ogólnie robimy generalne porządki a mam nam w tym pomaga Jutro znowu po nią jade i bedziemy sprzątać w środku szafki Maż dzisiaj ma wypucować łazienke, a jutro kupujemy wielką rogówke CUDOWNIE !
Włączyło się wicie gniazda
Pokój Poleńki prawie gotowy, brakuje dywanu i jeszcze na scianie obok komody bedzie wisiała biała ramka (kolaż)
Wczoraj spakowaliśmy torbe do szpitala. Dzisiaj na 14;50 mam wizyte, wiec mam nadzieje ze usłysze "za tydzień urodzisz"
A tak sie prezentuje rezydencja mojej córeńki
Łóżeczko bedzie ubrane dopiero jak przyjdziemy do domu, narazie wszystko poprane,poprasowane,ale schowane żeby sie nie kurzyło
No i jeszcze tak pieknie wygląda kalendarz...
Waga Poli 3400, ale dlatego ze ma długą kość udową i to zawyża wage, nóżki są o ponad tydzień do przodu, a brzuszek o tydzień do tyłu, także według Lusi Pola jest drobna i długa w terminie porodu według niej max to 3,5kg, ale zapewne bedzie długa
Modelka jak nic, szczupły brzuszek, długie nogi
Tylko że ja tez taka bylam i co ? jajeczko! urodziłam się 61cm a mam 161cm idealnie 1m urosłam
Umówilam się z Polą że w sobote za tydzień wychodzi, zobaczymy jak posłucha się mamusi
12,5kg
Miałam dzisiaj ktg, tętno córci prawidłwe, ale skurcze tylko 2 i to jakies nieznaczące:/
Jejus tak mi juz ciezko..
Poluś wyjdz,kochanie..prosze cie, mamie juz ciezko i tak bardzo chce Cie juz przytulić!
+13kg
No cóż, bez wiekszych zmian, czekamy,czekamy,czekamy..
Pola leniuszek woli siedzieć w brzuszku a nie u mamy na rękach
Mam nadzieje ze to ostatni tydzień który zaczynam..ze w tym tygodniu urodze...
Termin za tydzień. Nie chciałabym przenosić ...
Według pierwszych usg termin na jutro, a tu cichosza !
W piątek znowu ktg i sprawdzi szyjke.
Wkurza mnie mega jak kogoś spotykam na miescie "oo jeszcze nie urodzilas?" ..nie kurwa, urodzilam ale mam dalej tak samo duzy brzuch. Paranoja.
A to mój bębenek, oby to ostatnie zdjecie..
Pola przyszla dzisiaj na swiat przez cc! Jest cudowna!
Wiecej pozniej:)
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 sierpnia 2015, 13:41
Poród miałam mega ciężki..
20.08 o 4 w nocy zaczęły się skurcze które juz nie pozwoliły mi spać, poleżałam jeszcze do 6, nic nie przechodziło, więc o 6 poszlam pod prysznic, położyłam się-dalej są, budze męża, jemy sniadanie,dopakowujemy torbe, skurcze co 7-8min, bolały..-krzyżowe. Pojechaliśmy do szpitala po 8 , tam pod ktg i jazda, skurcze co raz częstsze, ból ogromny! przymdlewałam, traciłam świadomość, prawie wymiotowałam. Był to dla mnie ból nie do opisania. Co raz miałam badanie - rozwarcie na opuszek, na 2 opuszki...ok 22 1cm ... o 4rano 1cm..poszlam do wanny, po 6 wyszlam- 1cm.
Bylam tak wykończona..w końcu mialam skurcze od 26godzin, na dodatek z krzyża. Były czeste co ok 3-4min.
o 7 rano przyszedł inny lekarz zbadał mnie i co ?
NIEPRAWIDŁOWA BUDOWA MIEDNICY !!! No kurwa mac ! dobrze dowiedzieć się o tym po 27h bóli ! ;/
Stwierdził ze trzeba ciąć-powiem ze mimo ze nie chcialam cięcia to cieszylam sie bardzo bo juz nie mialam sił!
7:50 Pola na świecie ! Wydarła sie ogromnie
Na dodatek podczas cc okazało się ze była źle ułożona, jakoś pod skosem, juz nie pamietam..bo bylam w szoku + zielone wody.. 5dni przed terminem. Prawdopodobnie bylo to spowodowane tyloma godzinami skurczy.
Ja po cc czuje się mega dobrze, normalnie funkcjonuje,wiadomo ostrożniej, za mocno sie nie zginam itp. ale nie czuje bólu który by sprawiał mi dyskomfort.
Ciekawa jestem czy dało się to przewidzieć wcześniej że ja nigdy nie urodze naturalnie przez moja budowe, czy te 27h bóli było potrzebne..
Moment cc i przed cc pamietam słabo bo bylam wykończona, duzo opowiedziała mi mama któa byla ze mna praktycznie cały czas i mąż. Bo ja bylam nieświadoma tego co się dzieje.
Powiem szczerze że jeżeli przy 2 ciąży ktoś by mi powiedzial ze bede rodzić naturalnie- musiałabym chyba pójść do psychologa, bo bym się bała, a tak to juz wiem ze cc które jak dla mnie bylo rewelacyjne, bo mega szybko zaczelam dochodzic do siebie, moze dlatego ze w szpitalu duzo sie ruszałam.
Pola urodzila się z wagą 3950g i 56cm, oczywiscie 10pkt
Jest cudowna, od wczoraj jestesmy w domku!
Jest bardzo grzecznym dzieckiem
A oto i ona !
Dzisiaj:
W dniu porodu:
W szpitalu, 2 doba: