Teraz coraz bardziej odczuwam ból piersi, są takie ciężkie. Czasami delikatnie odczuwam podbrzusze, pytałam lekarza, twierdził, żeby się nie martwić. Więc staram się tym aż nadto nie przejmować. Męczą mnie mdłości, (całe szczęście jeszcze nie wymiotowałam), zaparcia. Bardzo szybko robię się śpiąca.
Tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu, że jestem w ciąży, ale to chyba jeszcze nie jest najodpowiedniejszy moment.
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 czerwca 2016, 22:25
W przyszłym tyg chyba muszę wrócić do pracy, bynajmniej na ten tydzień. Zwolnienie mi się kończy a mój lekarz obecnie na urlopie.
Samopoczucie jest coraz lepsze, już o wiele mniej wymiotuję. Mężuś mi dogadza, ogóreczki, lody i wszystko czego zapragnę tylko szkoda, że wszystko odbija się na mojej wadze mam już taki sporawy brzuszek... Jak tak dalej pójdzie to nie wiem jaki będę miała pod koniec ciąży
Czujemy się dobrze i rośniemy. Maleństwo ma już 6cm Usg dotyczące wad genetycznych - lekarz nie widzi niczego niepokojącego. Zdecydowaliśmy się też na test Papa. Wyniki za 13 dni roboczych.
Jeśli chodzi o samopoczucie to jest ok zapomniałam już jak to jest siedzieć całymi dniami w domu:)
Na ostatniej wizycie lekarz poinformował mnie, że mam nisko łożysko i wtedy zasłaniało kanał rodny. Jednak to było jeszcze wcześnie, wszystko się właśnie zaczynało rozrastać więc kazał się tym nie zamartwiać, ponieważ bardzo możliwe jest, że wszystko się zmieni. Cały czas mam nadzieję, że wszystko się tam poprzesuwało tak jak powinno. Zobaczymy, okaże się w pn:) Jestem dobrej myśli.
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 września 2017, 22:10
No to teraz zycze zdrowych ciążowych dolegliwości :)
Gratulacje :)
gratulacje ,rośnijcie zdrowo :)