Dawno nie pisałam ale to chyba dlatego że musiałam choć trochę oswoić się z nowymi wiadomościami

Będąc w poniedziałek u gin dała mi jeszcze cień nadziei zaś po wczorajszej wizycie wszystko się wyjaśniło. Pęcherzyk rósł ładnie i niestety nie pękł

Obecnie mam ok. 4cm torbiel

z tego cyklu nic już nie będzie pomimo naszych chęci i starań

Szkoda

Następna wizyta w poniedziałek lub w środę żeby zobaczyć jaki rodzaj torbieli powstał. Może wszystkie moje cykle były takie? Ovufriend wyznaczyło mi owulację na 16 września. Powinna być ale niestety jej nie było

Pierwsza wyższa temperatura - pewnie dlatego że jestem przeziębiona zaś kolejne są wynikiem brania luteiny. Kolejny cykl mam mieć stymulowany i pewnie też będę robiła monitoring. Może wtedy się uda... Smutno mi ale wiem że nie mogę się poddawać, musimy walczyć!