)Jejku... znowu jestem pełna nadziei:) Niech się wreszcie uda!!!! Proszę!!! K to skakałby z radości
Dzisiejszy dzień jest straszny:( Jestem zmęczona a nic konkretnego nie zrobiłam Wszystko mnie denerwuje Może to przez te leki? Tak bardzo bym chciała abyśmy zostali rodzicami.... Kiedy wreszcie to marzenie się spełni?!
Przez ostatnie dni, jak Mężuś pójdzie już do pracy, śnią mi się jakieś dziwaczne sytuacje Całe szczęście, że jeszcze nikogo nie morduje :p Moja przyjaciółka wymordowała już całą swoją rodzinę i połowę znajomych, w tym nas :p takie cuda to chyba tylko po bromergonie... Wy też tak dziewczyny macie/ miałyście? Ciekawe jaki będzie kolejny skutek uboczny? hazard? :p
A tak na poważnie... Muszę wziąć się w garść i nie dołować się z byle powodu. Muszę przestać rozmyślać. Owszem ciekawi mnie jak ten cykl się skończy ale do jego końca zostało jeszcze wiele czasu więc musimy działać
Znowu wisielczy humor a w ciagu dnia jak bylam z dziewczynami bylo tak fajnie i milo... Tylko zdazylam wrocic do domu od razu zaczely sie niepotrzebne rozmyslania.
Wczoraj byłam u gin. Wiadomość, że pęcherzyk pękł była cudowna. Poprawił mi się trochę humor ale nie liczę na wiele... To wszystko jest tak pogmatwane, tan cały stres a ja potrzebuję teraz spokoju. Oboje potrzebujemy teraz spokoju! 17 listopada mam zrobić bhcg. Wcale się nie zdziwię jak będzie wynik negatywny, w sumie to już do nich przywykłam Wiem wiem... Nie powinnam mieć takiego nastawienia, zdecydowanie lepiej byłoby gdybym myślała pozytywnie. Wczoraj dopadła mnie myśl a jeśli rzeczywiście rozwija się we mnie nowe życie?! Bylibyśmy najszczęśliwsi :*
Pozdrawiam
Pozdrawiam!