Wreszcie się zmobilizowałam, żeby coś napisać! Drugi trymestr miał przynieść ulgę i być "miesiącem miodowym ciąży"... jakoś tego nie czuję ;/. Mdłości nadal są, a dodatkowo jeszcze zgaga.... o ZGROZO! Na szczęście od dwóch dni (odpukać) jest trochę lepiej i te objawy lekko ustępują!

. Jakiś czas temu kupiłam detektor tętna płodu, i uważam, że to najlepiej wydane pieniądze jak na razie w ciąży.!. Pierwsze bicie serduszka usłyszałam pod koniec pierwszego trymestru. Cudowne uczucie

. a od wczoraj.... czuję ruchy? hm... wydaje mi się bardzo wcześnie, ale ewidentnie, ktoś tam uderza mnie od środka

. Na razie to takie jakby "łaskotki".... dziwne uczucie:). Już nie mogę się doczekać prawdziwych kopnięć!.
W domu już strasznie mi się nudzi.... ale jeszcze tylko 2 tygodnie i zaczynam kolejny kurs językowy. Tak swoją drogą nie mam pojęcia jak to przeżyję ;/. Ostatnie dni zajęło mi poszukiwanie większego mieszkania. W końcu na dwóch pokojach, to my się nie pomieścimy z Maluchem! Niestety, jesteśmy baaaaaardzo wybredni, i mimo przejrzenia z 200 ofert, wybrałam może z 5.... ale i tak jak jechaliśmy oglądać to coś nam nie pasowało...Wpadliśmy więc na szatański pomysł, zakupu domu! Kto bogatemu zabroni!!! hahahahha

Niestety, ceny w Lipsku, i to jeszcze w przyzwoitych dzielnicach, nas przerosły. Udało się jednak znaleźć CUDO 20 km od Lipska!!!! W środę idziemy oglądać i jak się zdecydujemy, to będziemy już związani z Niemcami do końca życia!

. Ale przynajmniej nasze dzieci będą mieć własne pokoje i ogromny ogródek do zabawy!

CZAD!
Gratuluje :)
Gratulacje! Ja też nie miałam problemów ze zwolnieniem, ale wzięłam je w piątym miesiącu ;) Dobry lekarz to podstawa, musisz się czuć komfortowo! Ja swojego mam w Kolonii i nie oddałabym go za kilku ;) A bóle podbrzusza miałam do ok 8 tygodnia, niektóre naprawdę silne. W Polsce już pewnie dostałabym Dyphaston, luteinę i inne cuda. W Niemczech mają trochę inne podejście ;) Nudnej ciąży życzę i gratuluję! ;)
Graulacje!!! Widzisz mówiłam, że się uda!!!!