Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Wiara,nadzieja,miłość...
Dodaj do ulubionych
1 2 3

1 marca 2017, 20:12

Jestem po wizycie;) wszystko w jak najlepszym porządku dzidzia rośnie jak na drożdżach ma już 6,8cm;) i uwaga uwaga chyba to będzie chłopczyk;) nie da się opisać tego szczęścia;) Kocham nad życie!

7 marca 2017, 22:36

Zaczęłam 15tc i wciąż czuje sie świetnie;)
no cóż chyba jestem stworzona do bycia w ciąży;)hehe.Tylko wydaje mi się ze za szybko tyje brzuszek coraz większy i na wadze +4kg jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak będę wyglądać w lecie. Do mamusiek które to przeczytają: ile przytylyscie w ciąży?

11 marca 2017, 13:55

Od dwóch dni odczuwam delikatne pobolewanie podbrzusza i czasem kluje mnie raz z lewej raz z prawej strony nie wiem czy powinnam się niepokoić czy to normalne na tym etapie... mam nadzieję ze nic złego się nie dzieje.

24 marca 2017, 12:25

Znów odliczam do wizyty strasznie nie lubię tego czekania najchętniej chodzilabym co tydzień żeby mieć pewność ze wszystko dobrze...Do środy muszę jeszcze wytrzymać. Bez zmian czuję się bardzo dobrze,w tamtym tyg kupiłam już jeansy ciążowe bo nie mam w czym chodzić, brzuszek urósł;) Mam nadzieję ze moją dzidzia ma się dobrze i rośnie zdrowo marzę już o tym żeby poczuć ruchy ale wiem ze na to też jeszcze muszę troche poczekać zwłaszcza ze mam łożysko na przedniej ścianie i lekarz ostrzegł ze ruchy mogą być odczuwalne później...

29 marca 2017, 20:05

Jestem po wizycie;) moje maleństwo waży już 180gr i ma takiego lulka ze nie ma mowy żeby się z tego dziewczynka zrobiła;P hehe. Wszystko dobrze serduszko ładnie rozwinięte bije miarowo lekarz powiedział ze większe wady serca juz można wykluczyć. Jestem przeszczesliwa i mam nadzieję ze to się już nie zmieni;)

15 kwietnia 2017, 12:49

20tydzień ciąży szok jak ten czas leci;) 21.04 mam kolejne prenatalne mam nadzieję ze wszystko będzie w porządku i ze mój synuś ma się dobrze.Od jakiegoś czasu ale nie codziennie czuję delikatne smyranie w brzuchu nie wiem czy to moja dzidzia czy jeszcze nie ale cierpliwie czekam na konkretniejsze ruchy;) a jak było u was z pierwszymi ruchami? były od razu wyraźne i codziennie?
Wesołych i zdrowych świąt Kochane;*

20 kwietnia 2017, 09:45

Znowu zaczyna się stres przed jutrzejszym badaniem...czy z moim malenstwem wszystko dobrze...mam nadzieję ze tak i ze usłyszę same dobre rzeczy. Oj jak ja bym już chciała tulic w ramionach ta kruszynke;)

21 kwietnia 2017, 23:00

Boże jaka jestem szczęśliwa;)ciągle nie dociera do mnie że to się dzieje ze noszę w sobie ten maleńki cud o którym tak marzyłam i na który tak czekałam...Po badaniu wszystko ok dzidziuś ma już 330gr i jest cały i zdrowy;) wczoraj wieczorem poczułam już wyraźne ruchy których nie można było pomylić z niczym innym <3 kocham kocham kocham!

2 maja 2017, 21:54

Zaczął się chyba najcudowniejszy okres ciąży;)jestem spokojna bo codziennie czuję ruchy maluszka i wiem ze wszystko jest ok, wczoraj też mój mąż pierwszy raz zobaczył jak delikatnie rusza mi się skóra na brzuchu podczas kopniaczkow i widziałam ze zrobiło to na nim wrażenie;)i powoli zaczynam kompletowac wyprawkę dziś przyszło mi parę pierwszych ciuszkow;) takie to śliczne maleńkie ze nie można się na to napatrzec;) to wszystko sprawia ze jestem przeszczęśliwa bo wielkie marzenie się spełnia;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 maja 2017, 21:47

5 maja 2017, 15:09

Pochwalilam się ze codziennie czuję ruchy a dziś od rana cisza i już się zaczynam martwić...czy miewalyscie takie dni gdzie dziecko się nie ruszało lub ruszalo się znacznie mniej?

10 maja 2017, 15:04

Jestem trochę przerażona moją rosnącą wagą... Nie jem już słodyczy odstawiłam całkowicie białe pieczywo na prawdę nie jem dużo,jak tylko pogoda pozwala to chodzę na długie spacery a kilogramy ciągle przybywają już mam 12kg do przodu a gdzie tam do końca ciąży... Oczywiście najważniejsze jest to żeby mój skarb rozwijał się zdrowo bo kilogramami będę przejmować się po porodzie tylko martwię się żeby nie mieć jakichś problemów i komplikacji przez ten duży przyrost wagi...

24 maja 2017, 16:09

Dziś wizyta u lekarza ciekawe co słychać u mojego maluszka...mam nadzieję ze wszystko ok i ze prawidłowo przybiera na wadze. Ja ciągle tyje ciekawe ile dziś mi waga u gina pokaże i czy gin będzie komentował moje tycie...nie obzeram się i unikam słodyczy więc nie mam sobie nic do zarzucenia widocznie tak ma być i nie będę się załamywać;) po porodzie wrócę do formy choćby nie wiem co;)

24 maja 2017, 21:35

Mój maluszek ma się dobrze waży 700gr i rozwija się prawidłowo;)

3 czerwca 2017, 11:16

Zaczęłam 7 miesiąc ciąży;) aż trudno mi uwierzyć w to moje szczęście;) Domis kopie coraz więcej i coraz mocniej co oczywiście ogromnie mnie cieszy i uspokaja;) Mówię już Domis bo praktycznie odkąd wiemy ze to chłopczyk mamy wybrane dla niego imię Dominik;) Dziś idziemy na wesele do mojej przyjaciółki mam nadzieję ze jakoś przetrwam ta noc i ze małemu nie będzie za bardzo muzyka przeszkadzać. Nie ukrywam ze zaczyna mi się robić ciężko z tą wagą i brzuszkiem stopy puchna jak za duzo jestem na nogach i boli kręgosłup ale broń Boże nie narzekam wszystko zniose;) i tak najciezszy będzie sierpień ale dam radę nie mam wyjścia;)

22 czerwca 2017, 07:27

Byłam wczoraj na wizycie mój dorodny synuś waży już 1400g i ma się bardzo dobrze;) ja też nie narzekam bo czuję się super;) wiadomo ze coś tam zakluje,zaboli ze w nocy ciężko się przewrócić z boku na bok przez bol sppjenia lonowego i więzadeł ale to wszystko pikus;) za największą dolegliwość ciążowa uznaje moje tycie hehe ale mój kochany lekarz powiedział ze mam się nie przejmować ze zrzuce wszystko przy karmieniu;P no oby oby;)
Czas ucieka strasznie już najwyższa pora żeby brać się za wyprawkę ale narazie kończymy remont pokoju przy którym nie ukrywam troche pomagalam i nawet kilka razy wchodziłam na drabinę ale cciiiii.Sama też przemalowalam łóżko,grzejnik,komode a to wszystko żeby było pięknie dla Dominiczka;)jeszcze trochę i moje największe marzenie się spełni...będę tulic swoje maleństwo <3

18 lipca 2017, 18:19

33tc kiedy to zlecialo nie wiem ale powoli zaczynam myśleć o porodzie bo wiem ze do niego zleci jeszcze szybciej;P byłam dziś na wizycie mój synuś waży już 2100 i jest trochę ponad przeciętna lekarz mówi ze może ważyć 3600-3800 no zobaczymy;) wszystko jest w porządku to najważniejsze i mam nadzieję ze będzie tak już do końca.

4 sierpnia 2017, 09:13

36tc szok;) czas spakować torbę do szpitala;P dla małego wszystko gotowe,wczoraj wyprasowalam ostatnia sterte ciuszkow więc teraz nic tylko czekać;) zaczynam myśleć o porodzie ale staram się nie nakrecac i powtarzać ze skoro tyle kobiet od wieków daje rade to ja też dam;) najważniejsze żeby obyło się bez komplikacji i maluszek urodził sieczdrowy.

27 sierpnia 2017, 10:41

39tc hmmm ciągle w to nie wierzę mimo tego ze czuję się jak słoń;P narazie nic nie zapowiada porodu a nie ukrywam ze bardzo bym już chciała urodzić i przytulić małego;) z drugiej strony spokojnie mogłabym wytrzymać do terminu ale boję się ze Dominik urośnie za duzo do tego czasu i nie dam rady go urodzić naturalnie a cesarski bym nie chciała... Zaczęłam więcej spacerować, kołysze się codziennie na piłce położna radziła też seks i chodź ochoty brak może spróbuję na dniach żeby coś ruszyło;)hehe. Dominiczku wylaz!

17 listopada 2017, 20:40

Hmm od czego tu zacząć...może od tego ze urodziłam Dominika 03.09 o 7.05 miał 3600 i 56cm. Poród był szybki 4 godziny ale zakończył się przy pomocy proznociagu tzw vacum ponieważ małemu spadało tętno dostał 7punktów ponieważ miał problem z oddechem był zmęczony i miał słabe napięcie mięśniowe ale szybko doszedł do sobie w szpitalu spędziliśmy 4 dni bo małemu wyszła zoltaczka i musiał leżeć pod lampą wszystko było niby ok do powrotu do domu gdzie nie wiem co się ze mną stało nie spałam w nocy,nie odnajdywalam się w roli matki miałam urojenia ze nie dam rady się zajmować dzieckiem i myśli samobójcze...dla bezpieczeństwa mojego i dziecka mąż zawiózł mnie do szpitala psychiatrycznego na leczenie spędziłam tam miesiąc czasu...nigdy bym nie przypuszczala ze spotka mnie coś takiego w tak pięknym momencie życia gdy na świat przychodzi wymarzone wymodlone dziecko pojawiła się depresja...dalej jestem na lekach i uczę się bycia mamą miewam gorsze dni ale wierzę ze przyjdzie taki czas ze w pełni będę cieszyć się z macierzyństwa, Dominik jest bardzo grzecznym spokojnym i kochanym dzieckiem.

12 maja 2018, 12:00

Część dziewczyny;)dawno mnie tu nie było ale chciałam dac znać co u mnie wrazie jakby ktoś jeszcze o mnie pamiętał a więc u mnie wszystko super;)od paru miesięcy czuję się bardzo dobrze a Domis przynosi wiele radości i szczęścia spędzamy z nim aktywnie czas jeździmy na basen chodzimy po górach w końcu mogę powiedzieć ze jestem dawna sobą i życie mnie cieszy;) jestem jeszcze na lekach ale myślę ze powoli będziemy je odstawiac z moim lekarzem bo w głowie i sercu kielkuje już myśl o kolejnym dziecku;) Domis skończył 8 miesięcy jest mega ruchliwym dzieckiem szybko sam siedział raczkowal wstawal a teraz bardzo już by chciał chodzić ale szczerze mam nadzieję ze nie nastąpi to zbyt szybko bo wiem ze za nim nie nadaze hehe. Kochane mam nadzieję ze u was wszystko dobrze ze dzieciaczki rosną zdrowo a u tych które się starały wkoncu się udało;)proszę napiszcie w komentarzu kilka słów co u was aktualnie bo wiecie przy moim dziecku którego nie moge spuścić z oka ciężko by mi było nadrobić zaległości na belly. pozdrawiam was serdecznie;)
1 2 3