Po podwórku lata szczur masakra muszę po truciznę pojechać bo mi się jeszcze w domu zalęgną to już byłoby za wiele...
mąż napisał sms jak się mają dzieci zabolało nic go nie obchodzi Wisienka i to ja ja się czuję...
co za gnojek jak mogłam tyle la zmarnować z kimś takim...
i co partner się odezwał, wogóle rozmawialiście/widzieliście się od czasu gdy napisałaś że odszedł od was? kurcze pewnie dzieci czują że coś się dzieje :/