Chyba się udało ale jeszcze nie chce w to uwierzyć , to jak sen
skok po 48h o 220% , wynosi 41,82 . Nie wiem czy jeszcze powtórzę bete , chyba nie, co ma być to będzie
Wizytę u gina mam 5.03 . Samopoczucie ok mam sporo energii , tylko boli mnie brzuch czasami , szczególnie jak siedzę i wstaje szybko to kłuje . W pracy też duży ruch , stres i niestety nie oszczędzam się . Wiem , że przy mojej pracy powinnam chyba iść na zwolnienie bo sporo muszę dźwigać , ale nie wiem jak to będzie i jak to przyjmą moi pracodawcy
po powrocie do domu staram się odpocząć :)Z objawów nadal dokuczają mi mdłości
nie wymiotuje ale mdli mnie od rana . Trochę pobolewa mnie brzuch i trudno mi mojej 3 latce wytłumaczyć że jej nie będę nosić. Ogólnie bardzo się boje , bardziej niż przy pierwszej ciąży nie wiem czemu .
niestety nadal dokuczają mi bóle brzucha , takie kłujące rozciągające , martwi mnie to
Wizytę u lekarza przełożę na wtorek albo środę może się trochę uspokoję . Boje się , ta ciąża jest całkiem inna niż pierwsza , bardziej się obawiam i martwię czy wszystko ok . Oby się udało i oby wszystko było dobrze. Jak tylko się da uciekam na L4 , zresztą po porodzie zostaje w domu i nie wracam do pracy będę mamą na cały etat
. Dobrze , że jest moja mama to zajmuje się córką bo inaczej było by kiepsko . Mam nadzieje , że jutro pan doktor zrobi usg i może będzie już coś widać .
W tedy będzie już coś widać
Jestem zmęczona ciągle chce mi się spać , ciągle mnie mdli , na szczęście delikatnie i nie zwracam . Brzuch mnie boli ,ale mniej tylko czasami , bolą mnie sutki . Poza tym nie czuje się jak w ciąży
Chciałabym już zobaczyć dzidzie bo bardzo się boje , że coś jest nie tak , ta obawa zostanie ze mną do porodu , a właściwie to chyba do końca życia . Nie mogę się już 5.03 doczekać . W ogóle to już bym poszła na L4 bo mnie praca wnerwia i ludzie i w ogóle nie mam siły . Ale marudzę jak kobieta w ciąży
Pospałam , zrobiłam śniadanie i pod szykowałam obiad , dzisiaj tagiattele z brokułami . Odziwo nawet mam energię , piersi mnie bolą i przy śniadaniu prawie nie zwymiotowałam
Teraz też mi niedobrze . To już albo dopiero 7 tydzień . Brzuch nadal mnie boli szczególnie wieczorami , ale mam nadzieje , że po wizycie u ginekologa trochę się uspokoję .
W pierwszej zero objawów , zero dolegliwości , świetne samopoczucie . W tej już od początku pod górę , jestem jak bomba zegarowa ,a zapalnikiem jest mój M . Doprowadza mnie do szału , każdego dnia potrafi wyprowadzić mnie z równowagi , ale to nie jego wina to moje nerwy ,hormony czy jak kto to zwie . Poza tym jestem zmęczona , śpiąca i brak mi sił . Niestety brakuje mi oddechu tak szybko się męczę. Boli mnie brzuch co mnie mocno martwi i sutki tak bardzo ,że nawet ubieranie jest problemem. Za dwa dni do ginekologa .
Lekarz zrobił usg ( przez brzuch i na dodatek nie mój lekarz )stwierdził,że pęcherzyk niewyraźny , zamazany i za mały dał do zrozumienia , że nic z tego nie będzie . Leże i płaczę ledwo samochodem do domu wróciłam , wizyta kolejna we wtorek , dostałam też luteinę 2x2 . Boże aby wszystko było ok , zrobiłam nawet test ciążowy teraz ,kreska testowa pokazała się szybciej niż kontrolna i jest ciemniejsza oby ten lekarz się pomylił oby z moim maleństwem wszystko było ok
Lekarz kazał skontrolować za tydzień ale raczej nie dawał nadziei
. Mam katar , że ledwo na oczy widzę i leżę w łóżku , w nocy dopadła mnie migrena i wymioty i trwają w najlepsze do teraz . Wymiotuje jak kot normalnie nigdy tak nie miałam i nie wiem co jest ?? Zatrucie czy ciąża ??
. Mam katar , że ledwo na oczy widzę i leżę w łóżku , w nocy dopadła mnie migrena i wymioty i trwają w najlepsze do teraz . Wymiotuje jak kot normalnie nigdy tak nie miałam i nie wiem co jest ?? Zatrucie czy ciąża ??
. Mam katar , że ledwo na oczy widzę i leżę w łóżku , w nocy dopadła mnie migrena i wymioty i trwają w najlepsze do teraz . Wymiotuje jak kot normalnie nigdy tak nie miałam i nie wiem co jest ?? Zatrucie czy ciąża ??
. Mam katar , że ledwo na oczy widzę i leżę w łóżku , w nocy dopadła mnie migrena i wymioty i trwają w najlepsze do teraz . Wymiotuje jak kot normalnie nigdy tak nie miałam i nie wiem co jest ?? Zatrucie czy ciąża ??
Tak bardzo się boje , nie mogę się doczekać środy , śni mi się po nocach ta wizyta , czasem , że lekarz mówi , że jest ok , czasami mówi ,że jest źle . Jak ja bym chciała mieć to za sobą , wiedzieć na czym stoję . W czwartek mam wizytę u ginekologa chciałabym dostać dalsze L4 nie chce wracać do pracy . Jednak nie wiem czy się uda , czy dostane L4 .

