3dc
Maj to mój miesiąc!
Wiosna w pełni pokazuje na co ją stać, a słońce zaczyna nieśmiało raz mocniej, raz lżej otulać ciepłymi promieniami.
KOCHAM SŁOŃCE!
Po sobie od razu widzę zmiane - zupełnie jak w przyrodzie- na lepsze
Rano wstaje I wiem, że to będzie dobry dzień!
Myśle... ale jakos inaczej. Boli, ale nie przeszywa z bólu.
Wiem że jest Maj, piękny Maj - miesiąc moich urodzin.
Równy rok temu powiedzieliśmy Rodzica o cudownej nowinie. Jejku jakie to są piękne uczucia. Oczywiście płacz, ulga I ogromna radość I MIŁOŚĆ. Niestety nie trwało to długo...
Maj bądź dla mnie - dla Nas hojny !
DZIS SA MOJE URODZINY - 27!!! - 7 podobno przynosi szczescie
Wg testów owulacja byla 2 dni temu...
Urodzinowy prezent- oby
Mialam wspanialy weekend z Mezem nad morzem !
Ps.
Moje przemyslenia:
Juz nauczylam sie zyc z mysla, ze nie jest Nam latwo zajsc w ciaze. Tak widocznie ma byc.
Potrafie na nowo cieszyc sie z zycia - Bo mam cudowne zycie. Wspanialego Meza, dobra prace, stac mnie by spelniac marzenia.
Wiem ze Dzwoneczek zawita do Nas, kiedys na pewno
Dzis moge wszystko:
Sobie jak i Wam Kochane Staraczki zycze : pieknych grubych 2 kreseczek i malych stópek i paluszkow za 9 miesiecy ! :****
Maj raczej nie byl dla mnie hojny... tak czuje...
Grzecznie czekam na @.
Milego dnia dziewczyny :*
Rocznicowo
Dwa lata temu, dokladnie 6:15 - Powiedzielismy sobie TAK !
Mam ogromne szczescie majac takiego Meza ! Jest Najlepszy
Co do reszty - to czekamy na okres, by dzialac dalej w kolejnym cyklu.
... Bo rzeczywistość z Tobą stała a sie piekniejsza od marzen...
Wczorajaszy dzien byl oczywiscie cudowny! Kocham mojego M!
Dzis plamienie ?!? Troszke wczesnie, ale z 2 strony dzis ostatni dzien luteiny.
Jak znam swoj organizm jutro okres...
Wczesniej niz sie spodziewalam ale lepiej wczesniej niz po 42 dniach !
Nie myslalam w tym cyklu o testowaniu, czulam ze to nie teraz i wiecie co... Nie rusza mnie to. Dawniej czulam sie z tym bardzo zle ale teraz: bedzie co ma byc!
Ps. Dzisiaj Szef zaproponowal mi wyzsze stnowiko i podwyzke ! Jak przyjdzie pora bedzie wiecej do wydawania na Dzwoneczka
... Bo czym jest zycie jesli nie potrafisz cieszyc sie ze zwyklych dni...
Chyba jednak nie tak dobrze znam swoj organizm
@ jeszcze nie ma, ale czuje ja juz za rogiem. Skad wiem??? Podły humor, urodzona zołza, i zjadlabym wszystko !
Naszczescie z pierwsza kropeczka @ robie sie potulna jak baranek
Dokladnie za tydzien odwiedza Nas Rodzice - tesknie za domem
Rok temu kiedy odwiedzili Nas w maju, uslyszeli najszczesliwsza nowine
... Po wykwintnym obiedzie, ktory dla Nich przygotowalismy, przyszedl czas na pyszny deser - Lody kokosowe w skorupkach kokosa (mmm...). Rodzice dostali dwie skoropki : Jedna z lodami a 2 do gory nogami.
Na trzy czte... RY!!! podniesli kokosy i ukazaly sie male fioletowe smoczki
Radosc, placz, szczescie pieknie wspomnienie, niestety nie zakonczylo sie ono pozytywnie.
Smoczki maja do tej pory
Szkoda ze teraz nie mamy dla nich tak pieknych wiesci
ale mamy co swietowac
Milego dnia Kochane :*
!@$%!@%$^&!!!! - mozecie dopowiedziec sobie co mysle!
Ogolnie jestem zla !
Luteina miala mi unormowac cykl ! No chyba jednak NIE !!!
Joa1608 :* posluchalam sie i test zrobilam w niedziele niestety... -
Wiedzialam ze z tego cyklu nic nie bedzie ale nienawidze no KU$%A NIENAWIDZE !!! jak @ robi mnie w balona, ze mam nieregularne cycle, ze wszystko mnie wnerwia !!!
SZLAK mnie trafia ! - ja sie kurka pytam za co taki cyrk !!!
Dziewczyny ja mam nadzieje ze u Was ostatnie dni mijaja troche lepiej :*
Ps. Na poprawe humouru, w sobote kupilismy wakacje !!! Fuerteventura
Pss. A jeszcze lepszym poprawiaczem humouru jest fakt, ze lada moment bede miala przy sobie Najwspanialszych Rodzicow na Swiecie
Hmmm... @ nie ma i mam przeczucie ze to bedzie dlluuugggiii wkur$%&?!cy cykl. - No nic trzeba przebolec...
Dzis czytalam troche o suplementacji i naturalnych 'pomocnikach' plodnosci, dla mnie i dla M.
Moze sa tu jakies Staraczki z doswiadczeniem w tym temacie, z checia poczytam
W kazdym razie z nowym cyklem zamierzam brac dodatkowo:
Magnez z vit B6
siemie lniane
Ziola Ojca Sroki (!!!) - przeczytalam cuda ! wiec poslalam Kochana Mamusie do sklepu - czy ktoras z Was pila to cacko ???
A dla M wybralam:
Magnez
Salfazin - tu tez pytanie czy ktos mial z tym doswiadczenie ?
Zamierzam zainwestowac w testy owulacyjne, ale jeszcze nie wybralam, wiec sugestie mile widziane
Daje Nam czas do konca wakacji czyli do konca wrzesnia... Jak sie nie uda, odpuszczam na jakis czas! W koncu trwa to juz DWA LATA...
Ale tym razem przycisne tu w UK swojego lekarza(GP) i ma zrobic wszystko by sie Nam udalo !
O taki mam plan
A co u Was ? Buziaki
Wrocilam !
Z rodzinka bylo super, pogoda ponad 30 stopni !
Uwaga Uwaga kupilam Testy Ovulacyjne Clearblue! (J-:*) - ( oby sie sprawdzily)
Pierwszy dzis zrobiony - negatywny.
Chce zobaczyc w tym cyklu mrugajaca buzkie
Dodatkowo z pomoca jednej z Was ( L-:* ) Zdecydowalam sie na suplementacje mnie (fartilcare) i Meza (fertilman plus) : Czekam az do mnie przyjada.
Zaczelam brac Magnez z B6 i wrocilam do wiesiolka (skoncze to opakowanie).
M namowilam, i raz na jakis czas tez lyka kwas foliowy ( On: a jak mi cipka wyrosnie !!! - xD )i Magnez z B6. Raz na jakis czas vit C.
Zastanawiam sie czy brac luteine w tym cyklu ? - chetnie wyslucham za i przeciw:P
Samopoczucie: Jestem szczesliwa. Tak na prawde sama ze soba czuje sie dobrze. Wiem ze sie uda, bedzie dobrze
Miesiac do urlopu! I we wrzesniu planujemy pojechac do Polski.
Dodatkowo mamy plan - kupic mieszkanie
W glowie pelno planow, pelno marzen - ale uda sie WSZYSTKO sie UDA.
A jak Wasze zmagania, przez caly czas trzymam za Was wszystkie mocno kciuki :**
Milego dnia
Mam migająca buźkę
Jutro zrobię jeszcze jeden test ( tak dla pewności ) i pozostaje czekać czy owulacja była, czy się udało
Ps. Piękny był ten weekend i cudownie spędziłam go razem z M
Dobrej nocy Kochane i oby nadchodzący tydzień okazał się owocny :*
Migająca buzka
Od wczoraj zaczynam czuć piersi. To nie jest jeszcze bol, ale cos juz sie z nimi dzieje. To dobry znak, bo oznacza u mnie: owulacja była, albo jest bardzo blisko
Jutro kolejny test liczę, juz na stala buźkę
Miłego poniedziałku :**
Dziś buzia już nie mruga
Ale podobają mi się te testy !!!!
Wiec tak, dziś kulminacyjny dzień wiec owulacja już była albo zaraz będzie. Z M swoje zrobiliśmy Teraz pozostaje czekać.
Nie mam parcia ze musi się udać już teraz. Za niecały miesiąc jedziemy na urlop wiec skorzystam w pełni z all inclusive;)
A jak się uda będę najszczęśliwsza na świecie a Dzwineczek w brzuszku zwiedzi już trochę świata
Lipiec zapowiada się całkiem pozytywnym miesiącem
Miłego dnia :*
Ostatnio nie czuje sie najlepiej. Pewnie to przez pogode ale z owulacja opadlam z sil.
Na wykresie postanowilam wypisywac wszystkie objawy, nie po to by wyszukiwac w tym oznak ciazowych. Ale by jak najlepiej poznac swoj organizm.
Miedzy innymi z nowosci w tym cyklu dowiedzialam sie, ze bol piersi wcale nie oznacza, ze jest juz po owulacji a raczej, ze jest juz bardzo blisko ( Wczesniej bylam przekonana ze jak bola piersi to juz po).
Czlowiek uczy sie cale zycie
Dzis piekny sloneczny piatek - Milego weekendu :**
Boli mnie brzuch !
Mam katar!
Chodze jak zombi!
Ostatnio przez kilka dni bolaly mnie biodra ( okazalo sie ze wystarczylo obnizyc siedzenie w pracy )
Ja chce juz urlop !!!
Chce pocwiczyc przed wakacjami, ale zawsze w 2 fazie daje sobie spokoj na wypadek gdyby fasolka szukala sobie u mnie miejsca .
Na szczescie okres ma byc za tydzien, wiec jezeli sie nie udalo to mam jeszcze kilka dni by troszke sie ujedrnic
Nie mam nadzieji ze sie udalo, to troche dziwne jak na mnie, ale bedzie co ma byc
PS. NIENAWIDZE SWOJEJ TESCIOWEJ !!!! TO JEST OKROPNE BABSKO - musialam gdzies to 'wykrzyczec'
Nie udało się.
Ale nie tracę nadzieji i nie czuje smutku.
Bo przecież uda się i będziemy mieli Naszego Dzwoneczka
W tym cyklu ovu wiliczylo owulacje dokładnie na Nasz urlop Wiec to musi być TEN SZCZĘŚLIWY CYKL
Niecałe dwa tyg i będziemy cieszyć się słońcem,oceanem i sobą
Oj... bardzo dawno mnie tu nie było. Czasem zaglądałam do dziewczyn i prawie wszystkie co obserwuje widziały w tym miesiącu dwie kreseczki ! GRATULUJE !!!
Co u mnie ? Miałam wspaniałe wakacje. Cudownie spędziliśmy czas a ze urlop wypadał w dni płodne, siła rzeczy nie było sprawdzania i myślenia. Za to było dużo Sexu, alkoholu, podróży ahhh... wspaniałe wspomnienia.
W piątek powinna zapukać do mnie @ ale ze względu na podróż, związany z nią stres, zmianę klimatu i alkohol... wiem ze będzie opóźniona.
Z Mężem ustalone testuje w środę!
Od kilku dni męczy mnie zgaga ( wieczorami ) i ból piersi ( od dwóch dni nie do zmienienia ). Poza tym nie czuje nic nadzwyczajnego.
Grzecznie czekam do środy
Miłej niedzieli Dziewczyny :***
Plamienie...
Nie ma co do środy czekać. Witaj nowy cyklu. Żegnajcie marzenia: " a może się udało "...
W dupie z tymi hasłami : odpuść sobie ... na wyjeździe Wam się uda ... i takie tam inne g@?!o warte hasła.
Wiem wiem... przecież nie liczyłam ze się uda, ale kurka nich mi chociaż jedna powie, ze był taki miesiąc w którym nawet przez chwile nie miała nadzieji!!!
Staram się bardzo nie zwariować! Bardzo chciałam ufać naturze, nie czuć spiny.
I jaki mamy bilans:
Ponad dwa lata starań i jedna stracona ciąża ( ponad rok temu)!!!
Stała byś obok i nie pomyślałabys ze takie mam myśli... ale przez ten czas perfekcyjnie nauczyłam się ukrywać uczucia. Jeszcze pół roku temu ryczała bym w ramionach M.
Dziś oznajmiłam ze się nie udało, zjedliśmy kolacje, obejrzeliśmy serial, życie idzie dalej z uśmiechem na twarzy.
Teraz on pracuje a ja w ukryciu wściekam się na ten paskudny świat!!!
Nie mam większego marzenia, ważniejszego celu w życiu. Nie pragnę niczego bardziej na świecie na dzieciątka...
Minęło ponad dwa lata...
Jak deklarowałam dałam nam czas do września... nie udało się ...
Teraz dla mnie czas, którego bałam się najbardziej...
W weekend widzieliśmy się z lekarzem. Nasz przypadek kwalifikuje się by uzyskać pomoc od NHS, ale... Ale wpierw badania.
To czego panicznie się boje.
Do tej pory dawałam sobie radę. Miałam wzloty i upadki, szlam dalej nie zawsze z podniesiona głowa ale dawałam radę.
I o to przyszedł czas( mino ze bardzo długo zwlekaliśmy ) którego boje się najbardziej.
Najwyższa pora sprawdzić czy z nami jest wszystko Ok.... ja badania krwi, wymazy i ogólny przegląd a M badanie spermy.
I boje się bardzo się boje, nie badań a raczej wyników.
Radziłam sobie z tym ze się nie udaje, ale czy poradzę sobie jeżeli wina leży po mojej stronie... co poczuje jeżeli coś będzie nie tak z jakością nasienia...
Jak M sobie poradzi...
Dziś pierwsze badanie krwi 8 dc kolejne w przyszły poniedziałek następne w nowym cyklu 3 dnia...
Najwcześniej będzie coś wiadomo w przyszłym cyklu no chyba ze wyniki badań spermy przyjdą wcześniej...
Panikuje ! Pragnę dziecka najbardziej na świecie ... a co będzie jeżeli nie jest nam dane ...
Zaczynamy dni płodne
Tak wiec co u mnie ... od dwuch tygodni co któryś dzień latam do przychodni na wymazy, pobierania krwi i inne takie...
Mój progesteron jest do dupy!!! I chyba znaleźliśmy przyczynę czemu się nie udaje...
Jak się czuje ... mam lepsze i gorsze dni. Kuli mnie już tyle razy ze w jakiś sposób przecierpiałam już swoje.
Teraz jestem na etapie ze się z tym pogodziłam i wierze ze uda się to naprawić.
Emocje gdzieś musiałam wywalić. Zapisałam się na siłownie!
Tak wiem nie powinno się przeciążać organizmu ale mam to w nosie bo to coś cudownego wypocić się i wywalić wszystko co we mnie siedzi.
Wiec polecam wspaniała terapia a jeszcze ciało nam za to tez podziękuje.
Ten cykl stracony nic nie czuje specjalnego, nie wierze ze się uda i nie testuje bo szkoda kasy na testy :p
Miłego weekendu - mój spędzę na siłowni, basenie i jacuzzi
to prawda. maj mamy piękny. a w piątek u Nas 27stopni będzie! sciskam ;***
Bardzo ładne nastawienie. A to już podstawa, żeby było dobrze :)
:*