Jeśli teraz się nie uda to wrzesień będzie z monitoringiem. I tu pytanie do Was - mierzyć tempke i robić testy owulacyjne czy sobie odpuścić i zdać się na los??? Nie wiem co robić i co będzie dla mnie bardziej stresujące pomóżcie
Jeśli chodzi o dziś to jest już lepiej wyniki cytologii mam dobre - grupa 1 ... muszę tylko podjechać po receptę do gina bo jakąś bakterie mam nie wiadomo skąd
Poza tym to planuję wyjazd do Zakopca bo jedziemy 11-14 sierpnia szukam ciekawych miejsc w razie deszczu chociaż mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie nawet nie wiedziałam, że jest tam tyle jaskiń (któreś z nich musimy zobaczyć) ... bardzo bym chciała przejść Czerwonymi Wierchami i wyjść na Giewont (wstyd się przyznać ale jeszcze nie byłam) ale zobaczymy czy pogoda pozwoli - a przede wszystkim nogi hehehe mam nadzieję, że w drugim tygodniu urlopu męża zaliczymy jeszcze Bieszczady a "Sabat Czarownic" obowiązkowo
No cóż, krótko mówiąc - W GÓRACH JEST WSZYSTKO CO KOCHAM
Dziwne ... ostatni cykl 32-dniowy, teraz 2-dniowa miesiączka, ból nie do wytrzymania mimo tabletek martwie się że coś może być nie tak, coś co utrudni nam starania o dziecko a tego bym bardzo nie chciała no nic zobaczymy co przyniesie nam ten cykl (mam nadzieje że martwię się bez potrzeby)
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 sierpnia 2014, 12:06
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 sierpnia 2014, 15:37
"Czas starania się o dziecko wykorzystajcie również na umacnianie i dbanie o wasz związek. Jeden z najpiękniejszych prezentów jaki możecie dać swojemu przyszłemu dziecku to kochający się rodzice. Silny związek to nie tylko solidny fundament szczęśliwej rodziny (szczęśliwego dzieciństwa), ale również wzorzec do naśladowania dla dziecka na przyszłość".
Jeśli chodzi o umacnianie i dbanie o związek to muszę przyznać, że mój mąż się ostatnio zmienił - oczywiście na plus !!! Jest bardziej troskliwy, czuły i w ogóle (pomijam fakt, że dużo się nagadałam na ten temat ale chyba się udało) ... mam tylko nadzieję że ta zmiana to na dłuższą metę
A gdy upadniesz to pomogę Ci wstać
Po prostu walcz
Nie poddawaj się, to może być Twój szczęśliwy dzień...
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 września 2014, 20:42
ciekawe czy tempka jutro wzrośnie czy nie ?????????? chyba powinna skoro już po owulce ...
Ja bym na twoim miejscu mierzyła temperaturę i robiła testy owulacyjne - z resztą tak właśnie robię. Po prostu potem masz czarno na białym jak wyglądał cykl. też staram się od końca kwietnia 2014 r, też właśnie zaczęłam 5 cykl starań. Mierzyć temp zaczęłam w 3cs, a w 4cs dołączyłam testy owulacyjne. Pod koniec czerwca i w lipcu po przeczytaniu wątków na forum ovu zrobiłam sobie sama komplet badań (TSH, ft3, ft4, LSH, FH, progesteron, prolaktyna, antyTPO, hmmm może coś jeszcze) i z tymi wynikami i z wydrukowanymi tabelkami cyklu z ovu poszłam do ginekologa (prywatnie). Powiedziałam mu, że staramy się już parę miesięcy i że coś chyba jest nie tak. W związku z tym, że czas mnie nagli (33 lata na karku), lekarz od razu wdrożył leczenie plus monitoring cyklu (miał być w zeszłym miesiącu, ale przez mój wyjazd nie było go, więc będzie w sierpniu). Powiedział, że jak się okaże, że jajeczkuję, to wtedy podamy progesteron (miałam niski po owulacji), zrobimy badanie HSG i badanie nasienia męża.... Może za szybko zareagowałam na brak ciąży, ale skoro przytulaliśmy się z mężem w okresie okołoowulacyjnym i nic z tego, to chyba coś nie gra (mimo, że statystyki pozwalają na kilkumiesięczne starania)... Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za zielony finał w tym cyklu.
dziękuje bardzo za poradę ... na badania jeszcze się nie wybiorę bo nie wiem co, jak i kiedy. Zobaczymy co pokaże monitoring :) i co powie mój gin (też prywatnie niestety) ... mam nadzieję że wszystko będzie ok i niedługo zostaniemy mamusiami :P powodzenia