Wrocilismy do domu i mimo, ze nie spodziewam sie w najblizszym czasie owulacji (ostatnia dopiero w 39dc) to az pociekl ze mnie strumieniem bardzo rozciagliwy sluz. Mam go mnostwo, wiec tej nocy trzeba tylko dopomoc temu co moze sie spelni
Wszystkie dziewczyny, którym w tym czasie kibicowałam na ovu zaszły w tym czasie w ciąże, więc teraz pora na mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 stycznia 2015, 16:16
:) z ciekawości sprawdziłam co to "groomerka", fajną masz pracę, w Polsce chyba jeszcze niewiele osób się tym zajmuje ;) Co do Twoich nieregularnych cykli - rozmawiałaś o tym z ginekologiem? Myślę, że warto, nawet jeśli owulacja występuje. Dobry lekarz może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi :) A jeśli chodzi o tę antykoncepcję, ja musiałam brać tabletki przez 2 lata, żeby właśnie nie stracić swoich szans na macierzyństwo miałam zdiagnozowany zespół policystycznych jajników, wtedy nie chciałam się od razu decydować na macierzyństwo, byłam w trakcie ciężkich studiów, teraz je kończę, więc zdecydowaliśmy się z narzeczonym na maleństwo :) odstawiłam tabletki, obserwuję swoje cykle, póki co 2 cykl starań i owulacja występuje, była nawet potwierdzona u ginekologa - 14dc. Chociaż oczywiście modlić też się trzeba do Boga, ale jak napisałaś i jak powiedział przewodnik: "Pan Bóg spełnia nasze prośby, ale musimy mu w tym pomagać starając się..." Będzie dobrze, trzeba tylko w to wierzyć :) pozdrowienia!