X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Wyczekany On ,teraz wymarzona Ona
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Wyczekany On ,teraz wymarzona Ona
O mnie:
Czas starania się o dziecko:
Moja historia:
Moje emocje:

29 maja 2014, 12:34

Odliczam dni do USG, mam nadzieję,że zobaczę tam moją Fasolkę.
Byle do poniedziałku.
Coraz więcej wskazuje ,że mam dobre przeczucia- oby mnie to nie zmyliło.
Bądź moim prezentem w dniu dziecka :*

30 maja 2014, 11:17

9 dni po spodziewanej @. Fasolko mam nadzieję,że 2 czerwca zobaczę Cię na uSG.

4 czerwca 2014, 13:53

Moja Iskierka uciekła... :(
Zrobiłambeta hcg i wyszło 2,0 :(
Moja gin twierdzi że zablokowałam się psychicznie- organizm się zachowuje jak w ciąży, a jej nie ma.Muszę wyluzować bo @ nawet na USG nie było widać a zjadłamcałe opakowanie duphastonu i luteiny :( Eh odpuszczamy na 3 miesiące...
Jestem załamana że tak długo miałam nadzieję i znowu wszytsko od początku...

9 czerwca 2014, 12:43

Moja @ nie przypomina mi tych które miałam przez ostatnie 13 lat.

Odpuściliśmy staranie- tzn myślenie intensywne o tym, może po wakacjach się uda.
Teraz biorę clo ostatni cykl- na spokojnie co ma być to będzie.
Codziennie dowiaduję się,że jedna z moich koleżanek spodziewa się dziecka- serce mi pęka że ja w sierpniu również bym się cieszyła narodzinami Naszej Kropeczki :(

11 czerwca 2014, 12:14

Odpuściliśmy starania- tzn nie mamy podporządkowane dni i godziny na <3 bo wtedy jest idealnie i... odkąd nie myślimy o tym <3 zaczęło nam sprawiać radość i przyjemność. Z obowiązku i rutyny jest tak jak było na początku związku...

Kocham w nim to,że pomimo upływy czasu on wciąż tak samo na mnie reaguje, ciągle widzę w jego oczach pożądanie ....

Rozczula mnie kiedy wchodzi do sklepu i przymierza rzeczy dla maluszka-i powtarza - już niedługo będę go miał na rękach- jak ja go dam radę trzymać żeby nie zgnieść ze szczęścia :)

Jest kochany :* On się boi brać dzieci na ręce bo to były strongmen, 120 kg mięśni i ..w sumie ja sama bym się bała mu dać taką kruszynkę :P Może najpierw mu kotka kupię :)


Dziś humor dopisuje- na forum gdzie jestem o początku nasza koleżanka pochwaliła się2 kreseczkami :) Ah jakie to szzczęście- cieszymy się jakby to było nasze:)

Jadę za chwilkę na sesję brzuszkową- maleńka Alicja za tydzień przywita świat :)

15 czerwca 2014, 01:05

Jak mnie tu dawno nie było, dużo pracy mam, dużó szyję ciągle nowe ciuszki dla maluszków,a to kocyki, a to kołderki :)
Nie ma czasu na myślenie, nawet na <3 a to znaczy że dzieci z tego nie będzie :)
No i taka oto sytuacja , w środę jadę na monitoring zobaczyć co mi się tam wyhodowało :)

15 czerwca 2014, 23:22

Porada
"Jest tylko jedna rozsądna rzecz, jaką możecie zrobić z tym bezsensownym życiem: spełnijcie je. Moim zdaniem, życie jest najlepiej spełnione, kiedy uczymy się tyle, ile możemy, o tym, o czym tylko możemy. Kiedy jesteśmy dumni z tego, co robimy, potrafimy współczuć, dzielić się pomysłami, biegamy, jesteśmy entuzjastyczni.
A później przychodzi miłość, podróże, wino, seks, sztuka, dzieci i wspinaczka górska."

18 czerwca 2014, 23:34

"Mam nadzieję, że uczynisz z siebie coś najlepszego. Mam nadzieję, że zobaczysz rzeczy, które cię zaskoczą. Mam nadzieję, że poczujesz coś, czego nigdy nie poczułaś. Mam nadzieję, że spotkasz ludzi, którzy mają odmienne zdanie. Mam nadzieję, że będziesz dumna ze swojego życia. A jeśli nie będziesz dumna, to mam nadzieję, że będziesz miała siłę, by zacząć od nowa."


No więc pora zacząć wszystko od nowa...
Dzisiejsza wizyta u ginekologa była pozytywna- dowiedziałam się ,że mam duży pęcherzyk , który pęknie lada dzień.
Dowiedziałam się, że z tego może być śliczny dzidziuś ale... ale jakoś sie nie ucieszyłam. Moze dlatego,że zbyt często to słyszałam i nic z tego nie wychodziło...
A może dlatego,że nie wierzę że i tym razem się miałoby udać no bo i czemu...

Już niedługo moje urodziny, czyżby miał się pojawić nieoczekiwany prezent od losu ....
< cicha nadzieja>

1 lipca 2014, 15:30

Dzisiaj zrobiłam test ciążowy- kontrolny bo w sumie @ mam dostać w sobote. Wyszła druga kreseczka , całkiem wyraźna, ale bez emocji, bez uśmiechu, wiem jak bardzo mylne mogą być testy...nic teraz musze poczekać do soboty :)

28 sierpnia 2014, 21:02

"Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno : tęsknotę.
Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała."

Przychodzą takie dni, wieczory, że siedzę i myślę jak ten czas szybko ucieka....Zamiast cieszyć się macierzyństwem, szukam sposobu jak je uratować..Przeczytałam chyba wszystkie mozliwe artykuły co może być przyczyną, co robić jak pomóc, ale chyba oprócz cierpliwego czekania nic innego nie pozostało :(

30 sierpnia 2014, 22:55

Porada
"Wróciłam do domu. Nie wiedziałam, co zrobić z tęsknota za kimś, kogo się nie pamięta, ani co zrobić z przytuleniem, na które się czeka całe życie."

Pezyjdz do mnie szybko moja Iskierko <3

4 września 2014, 16:49

Jakie to wszystko jest popieprzone....
niby Ci się po 3 poronienia co należą badania a nikt Ci ich nie chce dać. ..
jeszcze te ciągle pytania znajomych "i jak rośnie tam coś, udało się? "
Czasami mam ochotę krzyknąć " a czy kur*** widać mi szczęście na twarzy"
Ale to z reguły nic nie daje ; (
Dzisiaj czuje jakbym była coraz dej od celu. ....:(

27 września 2014, 16:33

Dzisiaj 19 dc. Jutro ostatni dzien owulacji.
Mam nadzieje , ze ostatni w najblizszych miesiacach :)
Za 4 tygodnie wylatujemy do Hiszpani na 8 dni.
Chcialabym aby nasza fasolka byla z nami a z drugiej strony czuje jakis dziwny stan, ze moze jeszcze nie teraz ...
Dziwne to - caly czas bardzo chcialam a teraz jakies watpliwisci...tylko czym to jest spowodowane....

W zyciu nie mozna miec wszystkiego. .. sesje sie kreca , coraz wiecej zlecen .... to idealny moment na dziecko a ja... sama nie wiem. A moze to dobry znac- ze w koncu sie uda....

27 września 2014, 22:35

Porada
Wiesz Kochanie, ja nie potrzebuję kogoś kto będzie mi powtarzał „będzie dobrze”. I mam dość słuchania o tym, że zawsze muszę być twarda jak skała. A nawet jeszcze twardsza bo przecież skały też czasem tracą cierpliwość i się rozsypują. Potrzebuję kogoś kto pozwoli mi być słabą, bezbronną i zupełnie zagubioną w tych wszystkich uliczkach pokrętnej rzeczywistości. Pozwoli mi wypłakać serce a później podniesie je z podłogi i włoży na miejsce. Kogoś, kto pozwoli mi rozpaść się na kawałki i będzie wiedział jak z powrotem ułożyć mnie w całość, właściwie to wcale nie piękną ale wiesz, taką prawdziwą. Uzna za całkiem ładną tę moją delikatność która tak uparcie przebija się przez bladą skórę. Przyjrzy się jej uważnie po czym przykryje swoimi ciepłymi ramionami, aby nie zamarzła od zimnej obojętności tego świata. Bo świat nie zrozumie, że muszę być bardzo silna właśnie dlatego, że jestem taka słaba.

30 września 2014, 20:31

Snilo mi sie ze dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, zanim wyszlam od lekarza mialam sredni brzuszek , po powrocie do domu mialam ogromny. Nie moglam chodzic :)
Tak powinna wygladac ciaza. Eh sny mnie przesladuja :)
Jak ja bede kochac moje malenstwo :D oszaleje ze szczescia ...

9 października 2014, 10:54

Udało nam się przeżyć wizytę w klinice genetycznej z grudnia na jutro.
W końcu coś się dzieje ;)
Wczoraj miałam okazję fotografować dzidzie który urodził się miesiąc wcześniej. Miał 3 tyg ale nadal wyglądał jak okruszek. ...
szczęście rodziców jak patrzą na swojego maluszka jest niesamowite i budujące . To mnie utwierdza jakim cudem jest dziecko i jak potrafi zmienić życie rodziców ...
to daje dużo siły do walki o swoje szczęście ;)

10 października 2014, 17:42

My właśnie wracamy m tak szczegółowego badania nie miałam nigdy w życiu 
Co prawda miałam mała nadrzerke ale mi ją wypalił. Pobrał materiał na badania. Pod kątem badania gin ekologicznego jestem idealna i nie ma przeciwwskazań do ciąży. Wynik tsh i na zespół antyfosfolipidowy mam schować do torebki i nigdy w niego nie patrzeć bo takie wyniki to nie wyniki źle 
Zbadał mojego Łukasza i tez jest ok. Na tą chwilę czekamy na wyniki o musimy zrobić badanie nasienia.ale powiedział zeprprzyczyną u mnie może być ze mam zbyt późno Owulacje i jak dochodzi do zapłodnienia to nie ma gdzie się za gnieździe bo następuje juz proces złuszczania ..

13 października 2014, 15:52

"Tak bardzo próbowałam stłumić wspomnienia. 
Ale one wracały, kiedy byłam emocjonalnie wykończona."

15 października 2014, 19:56

"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz."

♥♡♥♡♥

W takie dni jak dzisiaj przychodzi moment ze pytam się DLACZEGO?!
Dlaczego nie możemy dać innemu stworzeniu życia, poczuć się jak Bóg i stworzyć swój indywidualny, idealny i niepowtarzalny cud, pielęgnować go, kochać i dbać jak o największy skarb ma świecie, dawać radość i czerpać radość.
Dawać miłość i ja brać. Dać. ..to takie piękne słowo
...dać życie ...cis najcenniejszego na świecie. ..

dobrze ze jesteśmy pełni optymizmu...ze jesteśmy pełni nadziei i wiary. ..

ostatnio w jakimś programie usłyszałam zdanie " kobieta po poronieniu zasługuje na szczególną opiekę o wrażliwość lekarza, na jego zaangażowanie, uwagę i profesjonalizm. ..
kobieta po przejściach mimo iż wymaga szczególnej opieki jest przyjemna pacjentka. ..dlaczego ? Bo jest niesamowicie z dyscyplinowana, słucha wszystkich poleceń i zawsze jest konsekwentna. Nigdy nie protestuje wykonuje wielkie badania. ..nie ignoruje tego jak matki które nie przeszły straty. ..mimo iż wysiłku w opiekę takich kobiet trzeba 70% więcej uwagi urodzenie zdrowego dziecka i zadowolone kobiety każdemu lekarzowi wynagradza jego prace "
To powiedział lekarz który opiekował się kobieta przy in vitro po 4 stratach...

16 października 2014, 12:29

Dzisiaj od rana towarzyszą mi straszne zawroty głowy. Nie ważne czy stoję czy siedzę kręci mi sięw ggłowie jak po karuzeli.
dzisiaj 38 dc. Rano lekkie plamienie a w zasadzie biały śluz pozbawiony różowo.
Ciążę wykluczam bo w 31 dc byłam u tego genetyka i robiłusg i nic nie bbyło.
Gdzie ta @ :(
1 2