WSTĘP
Czekająca na ten mały cud:)
O mnie: Mam 31 lat, od 3 lat szczęśliwa mężatka :)
Czas starania się o dziecko: od 09,2013
Moja historia: Czas starania ponad 3 lata. w 2014 dwa poronienia jedno na wczesnym etapie , drugie po usłyszeniu bijącego serduszka - jak to lekarz powiedział ciąża chybiona chyba tak. Badania wszystkie w normie wyszła tylko niedoczynność tarczycy 4,2 co szybko unormowałam (jest stale 1,8) i po badaniach genetycznych wyszło ze muszę przyjmować zwiększoną dawkę kwasu foliowego co tez przyjmuję, w dawkach jakie potrzebuje mój organizm. O dziwo wszystkie badania przez te 3 lata zostały mi zlecone (nawet genetyczne) , prócz podstawowych badań hormonalnych....(bo wszystkie dokumenciki moje wyniki posprawdzałam z 3 lat) dlaczego ?? się pytam :) Ale w przyszłym miesiącu je zrobię będzie wiadomo jaką mam tą płodność. Wnętrze moje piękne i zdrowe cykle regularne 27-32 choć ostatnio bliżej 27. Ten cykl podobno bezoowulacujny ale to sprawdzę pomiarami ii obserwacjami. jedyne co poduważono to mały mięśniak ale usytuowany podobno tak że w ciązy nie bedzie przeszkadzał, no i już 3 raz słyszę ze mam dużo pęcherzyków na początku cyklu i brak tego dominującego i nie zdążyłam się dowiedzieć co to może oznaczać i co w związku z tym. Codziennie myślę i się zagłębiam w funkcjonowanie mojego organizmu żeby samodzielnie wiedzieć kiedy jest ten najlepszy moment :) jak wyjdzie to się okaże . Na dzień dzisiejszy dni płodnych nie mam... Eh zapraszam do przyjaciółek jeśli ktoś ma podobnie to zapraszam do komentarzy.
Moje emocje: No cóż ... taki smutek wewnętrzny, wszyscy już dookoła mają pociechy tylko nie my ...
Dziwne Owulacja wyznaczona od 2 dni na 16 dzień cyklu a dzisiaj wpisałam temperaturę i raptem przeskoczyło na wykresie na 18 dzień cyklu. Zirytowało mnie to mnie z samego rana. Denerwujące jest też to ze wciąż mam kremowy śluz a gdzie ten płodny ?? Cały miesiąc jestem sucha jak wioór, i jak tu się kochać ... jak nie ma dojścia, a wspomagacze zabronione.
Dzisiaj znowu skok temperatury do góry , ale co to za wzrost jak na owulację dla mnie to zatrważająco niskie temperatury. Ale z drugiej strony to nie mam porównania dopiero mirzę temperaturę pierwszy cykl , poczekam to zobaczę jak jest u mnie. Bo kiedy patrzę na inne wykresy to naprawdę te temperaturki rosną a u mnie tak marniutko.
Ale mam temperaturę na "poziomie" przez 3 dni , zaczynam podejrzewać że ten termometr jest feralny zaraz sprawdzę jaką za chwilkę temperaturę mi pokaże 
Strasznie się ciągnie ta końcówka cyklu , ale już niedługo @. No to czekam. Ha!!! dostałam od detektora aż 2 punkty oznak ciąży - niesamowite 
)))no teraz mam 36,41 tempkę w ciągu dnia więc chyba jest ok.
I kolejne 2 punkty po wpisaniu śluzu doo rubryki , to daje 4 pkt - lepsze to niż nic
Strasznie się ciągnie ta końcówka cyklu , ale już niedługo @. No to czekam. Ha!!! dostałam od detektora aż 2 punkty oznak ciąży - niesamowite )))no teraz mam 36,41 tempkę w ciągu dnia więc chyba jest ok.I kolejne 2 punkty po wpisaniu śluzu doo rubryki , to daje 4 pkt - lepsze to niż nic
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 października 2016, 11:22
36,44 na moim wykresie czy to niezbyt niskie temperature po owulacji?? Tak sobie rozmyslam ... Powolutku rosna...
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 października 2016, 17:53
Ciąża rozpoczęta 8 września 2016
I odnotowałam dzisiaj pozytywny test ciążowy. Nie ukrywam widok tych dwóch kresek wywołuje radość na twarzy. Ale staram się nie szaleć z radością , bo wiem że też szybko przychodzi rozczarowanie. A już rozczarowanie zdążyłam 2 razy przerobić. Do trzech razy sztuka może ten raz będzie szczęśliwy.
I odnotowałam dzisiaj pozytywny test ciążowy. Nie ukrywam widok tych dwóch kresek wywołuje radość na twarzy. Ale staram się nie szaleć z radością , bo wiem że też szybko przychodzi rozczarowanie. A już rozczarowanie zdążyłam 2 razy przerobić. Do trzech razy sztuka może ten raz będzie szczęśliwy.
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 października 2016, 13:37
Na mokrosci pomaga wiesiolek, tran, czy olej lniany, moze tylko brakuje Ci sluzu i nie maja gdzie przezyc plemniczki.U mnie po tym wrecz plynie.. A duzo jajeczek bez dominujacego to podejrzenie pcos.