X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Staramy się o Naszego małego Pysia...
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Staramy się o Naszego małego Pysia...
O mnie: Hej. Mam na imię Agata. Mam 26 lat, robię doktorat i już od prawie 3 lat jestem szczęśliwą mężatką. W miłości nie mogę narzekać. Mam najwspanialszego męża pod słońcem. Tylko dzidziusia nam brakuje to pełnej rodziny.
Czas starania się o dziecko: Marzec 2016 - początek pierwszej świadomej ciąży. Maj 2016 - łyżeczkowanie w 8tc. Październik 2016 - ponowne starania.
Moja historia: W marcu 2016 przestaliśmy używać zabezpieczeń. Los chciał, że od razu zaszłam w ciążę. Zorientowałam się dopiero w 6 tygodniu. Ledwo się nacieszyłam, że będzie dzidzia, to zaczęłam plamić. Wizyta u ginekologa, duphaston i wszystkie badania. Brak tętna. Skierowanie na łyżeczkowanie w 8tc. Maj taki nieszcześliwy. Teraz od października staramy się znowu. Zobaczymy... Aktualnie 13sc. Pierwszy cykl z Clo i Bromergonem. W między czasie 3 epizod depresji mojego męża, niskie wyniki parametrów nasienia, diagnoza PCO, insulinooporności i hiperprolaktynemi.
Moje emocje: Wypłakałam morze łez przez miesiąc. Nawet trudno było mi wrócić do pracy. Ale teraz jest już lepiej. Pełna nadziei i wiary, że nie tylko miłość nasza z mężem jest jak z bajki, ale i macierzyństwo takie będzie.

2 listopada 2016, 19:00

Teściowa jak zwykle wyprowadza mnie z równowagi. A powinnam spokojnie egzestować chociaż w domu, skoro w pracy tyle roboty, że nieraz siedzę po 11h i jeszcze dwa razy dziennie tam jeżdżę. Ale skończy się ten projekt, to i może troszkę zwolnię tempo.
Nie pamiętam, jakie miałam objawy ostatnim razem w marcu/kwietniu przed zrobieniem testu ciążowego. Wydaję mi się, że też juz prawie myślałam, że przyjdzue @, a wciąż jej nie było.
Teraz też. Bóle w podbrzuszu, kłucia, lekkie mdłości.
Zobaczymy. Będzie, co ma być. Moja dewiza od dzieciństwa...

9 listopada 2016, 21:52

No i się nie udało. Mąż mówi, że mam się nie smucić, vo to będzie negatywnie wpływać na mój organizm i nasze starania. Może ma rację, ale chwilka smutku nie zaszkodzi. Okres minie, to zaczniemy działać :) Może musimy strzelić bliżej owulacji. Zobaczymy...

14 listopada 2016, 22:18

Kurczę, strasznie mnie denerwuje to, że mam taką niską temperaturę i taką stałą przez ostatnie dni :(
Gdzieś wyczytałam, że niska temperatura może się wiązać z problemami z tarczycą. Ale jak kiedyś sprawdzałam hormony, to wszystkie były ok. Podobno temperatura w fazie folikularnej powinna być około 36,3-36,6... no a moja jakaś taka mega niska. Oby tylko była owulacja w tym cyklu, tak bym chciała, żeby nasze przytulanki były owocne w tym cyklu...

16 listopada 2016, 10:46

Moje wyniki badań:

faza lutealna (kwiecień 2014):
TSH 3 gen 2,080 mIU/ml (0,270-4,200)
FT4 15,850 pmol/l (12,00-22,00)
FT3 4,790 pmol/l (4,000-6,800)

FSH 2,75 mIU/ml (1,700-7,700)
LH 8,32 mIU/ml (1,000-11,40)
Estradiol 715,90 pmol/l (161,0-774,0)

ciąża (kwiecień 2016):
TSH 1,540 uIU/ml (I trymestr - 0,01-2,32)

zabieg łyżeczkowania (maj 2016):
K 4,180 mmol/l (3,500-5,100)
Na 140,000 mmol/l (136,0-145,0)
APTT 33,800 sek (26,00-36,00)

po zabiegu (maj 2016):
K 4,050 mmol/l (3,500-5,500)
Na 139,000 mmol/l (136,0-145,0)
Fe 9,800 umol/l (5,800-34,50)

przed staraniami (sierpień 2016 - 3dc):
FSH 6,27 mIU/ml (3,500-12,50)
LH 7,70 mIU/ml (2,400-12,60)

przed staraniami (październik 2016 - 8dc):
Fe 5,900 umol/l (5,800-34,50)
prolaktyna 20,890 ng/ml (4,790-23,30)
testosteron 45,320 ng/dl (8,400-48,10)

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 listopada 2016, 10:43

16 listopada 2016, 15:35

Dlaczego życie jest takie popieprzone... :(

24 listopada 2016, 10:08

Mój organizm nieźle robi psikusa. Pytanie kiedy ta ovu nastąpiła w tym cyklu, bo nie wiem czy dalej męczyć mojego ;)
Wydaje mi się, że faktycznie pierwszy pozytywny test ovu powinnien był wyjść w niedzielę (13dc). Najprawdopodobniej testy były złe albo zbyt rocieńcony mocz. Teraz te testy wyglądają jak w 4 dzień po bardzo wyraźnym drugim prążku (ostatni cykl i porównanie zdjęć testów). Więc chyba faktycnie ovu byla w 13 lub 14dc.
Teraz trzeba trzymać kciuki za dzidziusia :)
Dodatkowo mam takie dziwne uczucie w podbrzuszu. Trochę takie jak na początku, gdy dostałam tabletkę na wywołanie poronienia. Och, oby nigdy więcej takich doświadczeń...

2 grudnia 2016, 19:01

7dpo
Progesteron 14,28 ng/ml

Zdrowe kobiety:

faza pęcherzykowa: 0,057- 0,893 ng/ml
faza owulacyjna: 0,121 - 12,0 ng/ml
faza lutealna: 1,83 - 23,9 ng/ml

po przekwitaniu: <0,05 - 0,126 ng/ml

Zdrowe kobiety ciężarne:

I trymestr: 11,0 - 44,3 ng/ml
II trymetr: 25,4 - 83,3 ng/ml
III trymestr: 58,7 - 214 ng/ml


Żelazo 12 µmol/l ( 5,8-34,8 )

Toxoplazma Przeciwciała w kl. IgG niereaktywne <0,13

Trochę niski ten progesteron :( ale no zobaczymy. Jak będą dwie kreski to od razu ide do gin,bo może luteina będzie potrzebna.

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 grudnia 2016, 19:00

5 grudnia 2016, 20:50

11 grudnia 2016...taki byłby termin dla naszej pierwszej ciąży
Teraz miałabym wielki brzuszek i niedługo pojawiłaby się dzidzia na świecie.
A teraz 2cs i zobaczymy co przyniesie los.
Bardzo boli mnie podbrzusze. Nigdy nie boli mnie tak przed okresem. Może może oby...

6 grudnia 2016, 09:06

No i nie ma prezentu w Mikołajki. Inne dziewczyny mają słabe kreski w 13-14dpo, a ja liczyłam na coś już w 11dpo. Chyba zaczekam do czwartku i wtedy zrobię zwykły test. Jeśli wyjdzie pozytywny, to w piątek pomyślę o badaniach z krwi. Ale do tego czasu jeszcze wszystko może się zdarzyć...
Oby te święta były bez alkoholu...

8 grudnia 2016, 08:53

Porada
Tak więc przy 28 - dniowym cyklu, jeśli do zapłodnienia doszło w 14. dniu cyklu, hormon w moczu pojawi się dopiero po 4. tygodniach od zapłodnienia. Dlatego pacjentki, które robią sobie test przed upływem dwóch tygodni, czy po zatrzymaniu miesiączki mogą mieć test ujemny. I nie znaczy, że test jest źle zrobiony, tylko, że stężenie hormonu w moczu może być jeszcze zbyt niskie, aby test wyszedł pozytywnie.

To ja już nic nie rozumiem...

źródło: http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/841/starania-o-dziecko/test-ciazowy-po-ilu-dniach-od-spodziewanej-miesiaczki-zrobic-test

10 grudnia 2016, 19:54

Wyniki męża:
nye33d.jpg

Wszystko w normie, oprócz prolaktyny. Wychodzi na to, że to hyperprolaktynemia czynnościowa, bo po MCP wzrosła więcej niż 6-krotnie. Trzeba będzie znów iść do endokrynologa.
W poniedziałek ja robię badania.

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 listopada 2017, 08:49

27 grudnia 2016, 10:35

Porada
Suplenent żelaza, cynku i wapnia przyjmować osobno, bo jedno drugiemu utrudnia wchłanianie.

27 grudnia 2016, 13:24

313q59h.jpg

Ciekawe jest to, że pierwszy raz testy ovu wyszły pozytywne tylko jednego dnia. Dobrze, że to był dzień wolny i mogłam zrobić kilka testów w ciągu 16dc.

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 grudnia 2016, 13:22

18 lutego 2017, 07:51

Uśmiałam się nieziemsko. Zalecenia Ojca Sroki...



Zalecenia praktyczne:

1. Zasięgnąć porady lekarza specjalisty po upływie roku od rozpoczęcia starania się o potomka. (Najlepiej tego znającego się na naprotechnologii- przypis autora). A jeżeli będzie to konieczne wykonać dodatkowe badania – dotyczy to zarówno męża jak i żony.

2. Rzucić palenie, dotyczy to obojga małżonków, choć kobiecie palenie szkodzi bardziej.

3. Zaleca się by małżonkowie jedli dużo nasion słonecznika (zawierają witaminę E), kiełki pszenicy i surówki oraz owoce (zwłaszcza te o kolorze czerwonym mp. aronia, porzeczka, borówka czarna, ciemne winogrona). Owoce te zawierają w swoim składzie przeciwutleniacze, które neutralizują wolne rodniki. Można też stosować przeciwutleniająco działającą witaminę C.

4. Łoże powinno być odpromieniwane (położyć skórę baranią lub koc wełniany).

5. Oboje małżonkowie powinni stosować miód pszczeli z pyłkiem pszczelim i propolisem. (Ojciec Grzegorz zalecał Bonimel pyłkowo-propolisowy dla żony oraz Bonimel pyłkowo – propolisowy z dodatkiem wyciągu z korzenia żeń-szenia dla męża- przypis autora).

6. Dobrze mieć pożycie między godziną 2 a 5 rano - to bardzo korzystny czas na poczęcie.

7. Lepsze jest pożycie gdy oboje małżonkowie są głodni. Są silniejsi.

8. W miesiącu swego urodzenia kobieta jest najbardziej płodna, najlepiej skorzystać z pożycia pod koniec jajeczkowania.

9. Dobrze by było poczynać dzieci między nowiem a pełnią księżyca, jeżeli wystąpi jajeczkowanie. Nie poleca się poczęcia na zmniejszającym się księżycu. Dzieci poczęte na „starym”, kończącym się księżycu często są słabe i częściej chorują.

10. Wygoda życia u żony utrudnia poczęcie i donoszenie ciąży. Żona przed pożyciem powinna być zmęczona, upracowana, głodna (urządzić pranie, sprzątanie, długą meczącą przechadzkę).

11. Nie sprzyja poczęciu alkohol i powoduje opłakane skutki, nie trzeba tego udowadniać.

12. Silne nerwice, pragnienie posiadania potomstwa, lęki, przesądy, uprzedzenia, obawy, nieświadomości, nie sprzyjają łatwemu poczęciu.

13. Tragedie, smutki, płacz, żałość, boleści, kataklizmy sprzyjają poczęciu.

14. Po klimakterium kobieta nie zachodzi w ciążę (u nas 48-56 lat).

15. Po pożyciu poczęciowym nie należy mieć kolejnego stosunku. Najmniej przez 8 dni trzeba wstrzymać się od pożycia. Inplantacja następuje dopiero w 6-8 dni od poczęcia. Często pożycie wcześniejsze powoduje trudności w zagnieżdżeniu się zarodka.

16. Plemnik ma żywotność najczęściej 5-48 godzin. (Ich żywotność zwiększa się gdy w diecie stosuje się produkty z dużą zawartością selenu np. grzyby, brokuły i orzechy brazylijskie. Ruchliwość i żywotność plemników wzrasta także wtedy gdy zmniejsza się stres antyoksydacyjny, dlatego warto stosować zalecenia z pkt. nr 3 - przypis autora).

17. O ile możliwe, należy często jadać młodą baraninę i owcze sery (nie bryndzę) i mleko.

18. Żywność ma być zdrowa, naturalna, z dużą ilością mikroelementów, nie zabrudzona chemicznie. Ma zawierać dużo pełnowartościowego białka. Jeść często, a mało.

19. Raz na tydzień ubić zapłodnione przez koguta jajko z jedną łyżeczką miodu. Posiada dużo witamin i życia. UWAGA: jak rozpoznać, że jajko jest zapłodnione? Można to rozpoznać w ten sposób, że jajko będzie się podświetlać silnym snopem światła. Promienie światła przechodzące przez skorupkę uwidocznią mały ciemny punkt lub plamkę. W odróżnieniu od takiego jajka, jajko niezapłodnione będzie miało jednolity kolor. Jajka takie najlepiej kupować w gospodarstwach wiejskich – czyli z miejsc, gdzie żyją zarówno kury jak i kogut.

20. Nosić obuwie na średnim obcasie – szpilki szkodzą.

21. Unikać bielizny osobistej wykonanej z tworzyw sztucznych. Używać mydła: szarego np. biały jeleń (bez dodatków zapachowych), można także do mycia używać Bonidermu czyli Pomady O. Grzegorza. Możliwe do wykorzystania są także mydła dla dzieci. (Mydła takie nie wywołują uczuleń, podrażnień, a zawarte w nich łagodne substancje zapachowe nie wpływają negatywnie na organizm kobiety – przypis autora).

22. Obojgu małżonkom nie wolno pić wina swojej roboty – zakwasza.

23. Wzajemna służba sobie, pomoc, zaufanie, delikatność, modlitwa, oddanie, wierność, unikanie stresów sprzyja poczęciu.

24. Stosować mieszankę ziołową, recepturę której przedstawiamy powyżej.

25. Poczęciu sprzyja intensywne i długie nasłonecznienie np. pożycie w Tunezji w lipcu lub sierpniu w okresie jajeczkowania.

24 lutego 2017, 17:04

15dc
I po badaniach nasienia. Chyba tylko my jesteśmy takim pokręconym małżeństwem, żeby zrobić z tego taki cyrk. Po wyjściu męża z pokoiku wiśniowego :) opowiadał mi to z takim entuzjazmem że szok :) ale potem otrzeźwiał i zaczął się przejmować wynikami. Będą za dwa dni robocze. Pewnie we wtorek pojedziemy odebrać.
Eh. A co do mojej temp za dnia. Taka wysoka to tylko po owu. A juz 3 dzień z rzędu jest taka wysoka. Albo gin nie zauważyła że jakiś pęcherzyk już pękł albo będzie bezowulacyjny i będę musiała podejść po luteinę bo moje bezowu cykle trwają w nieskończoność.

2 marca 2017, 08:36

Wyniki nasienia męża:
Czas abstynencji: 3 dni
Czas upłynnienia: 10 min (<60 min)
Objętośc: 4,5ml (>1,5ml)
pH: 8,1 (>7,2)
Kolor: szaro-opalizujący (mleczno-szary)
Lepkość: brak
Ciałka żelatynowe: brak
Aglutynacja: brak
Komórki okrągłe: <5 (<5mln/ml)
Leukocyty: <1 (<1mln/ml)

Miliony w ml: 1,65 (>15mln/ml)
Całkowita liczba: 7,43 (>39mln/ejakulat)

Ruch postępowy PR (a+b): 11,11%
Ruch niepostępowy NP (c): 5,56%
Ruch PR + NP (a+b+c): 16,67% (>40%)
Nieruhome IM (d): 83,33%

Plemniki żywe: 44% (>58%)
Liczba plemników żywych w mln: 3,37 mln (>22,6mln/ejakulat)

Plemniki o prawidłowej budowie:4% (>4%)
Plemniki o prawidłoqej budowie: 0,30 mln (>1,6mln/ejakulat)

Nadzieja spada z każdą minutą. Dziwne, że mąż ma jeszcze wiarę, że się uda...

8 marca 2017, 09:04

Suplementacja mojego męża:

31.06.16 - 01.08.16 fertilman plus 4x
02.08.16 - 03.09.16 fertilman plus 4x

07.09.16 - 06.10.16 fertilman 1x
11.10.16 - 09.11.16 fertilman 1x

10.11.16 - 30.11.16 bodymax 1x cynk, ashwaghanda 600mg, wit C 1000mg
01.12.16 - 31.12.16 bodymax 1x cynk, ashwaghanda 300mg, wit C 1000mg, wit D 2000j


07.12.16 wizyta u endokrynologa

01.01.17 - 20.01.17 permen repro 2x, wit D 2000j

21.01.17 - 09.02.17 permen repro 2x, koenzym Q10 + wit E,wit D 2000j, wit C 1000mg

10.02.17 - 01.03.17 permen repro 2x, koenzym Q10 + wit E, wit D 2000j, wit C 1000mg,
L-karnityna 3x, kiełki

24.02.17 badanie nasienia I

03.03.17 - permen repro 2x, koenzym Q10 + wit E, wit D 4000j, wit C 1000mg,
Mg + B6, L-karnityna 3x, kiełki


04.03.17 - chłodny poranny prysznic 1x, luźna bielizna, orzechy włoskie (25g),
fistaszki (35g), wietrzenie sypialni, spacer, gorzka czekolada, owoce,
ćwiczenia, kiełki


07.03.17 - ashwaghanda 500mg, jagody Goji (30g)

17.03.17 badanie nasienia II (77 dni brania perpen)

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 marca 2017, 09:00

18 marca 2017, 18:22

W tym wpisie zamieszczę wszystkie dotychczasowe ważniejsze wyniki badań moich i mojego męża. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Dajemy sobie jeszcze dwa miesiące naturalnego starania się. Jak się nie uda, to powtórzymy jeszcze raz na świeżo wyniki nasienia i udamy się do kliniki, w której wczoraj mąż robił badanie nasienia.

Moje wyniki:
5f394v8zhg6i_t.jpg

5kkbcl14hhu8_t.jpg

bdj7sxzao9uo_t.jpg

6dwo5hsrbpgk_t.jpg

v0qhgy13qe5f_t.jpg

r4os4tnfzqro_t.jpg

gn08pfwrn9f5_t.jpg


Wyniki męża:

sqnjv7a2dvc2_t.jpg

t02bkflsdi5d_t.jpg

rsysz3epskk3_t.jpg
ayeedhvri06t_t.jpg

54eo1ozeqgj3_t.jpg
ulzifvut1dyx_t.jpg
g89zu7n6cbtx_t.jpg
nndmd9ax3s3c_t.jpg
sgczvfppb1sg_t.jpg

23 marca 2017, 09:50

Dzisiejsza temperatura skłoniła mnie do zamówienia wszystkiego na kolejny cykl, bo dzisiaj już czwartek, a jak cykl ma się rozpocząć dzisiaj bądz na dniach, to lepiej, żeby do jutra wszystko przyszło.

Plany na kolejny cykl (6cs):

JA
- ovarin 2x
- pregna plus 1x
- koenzym Q10 60 mg z wit E
- Chela Mag-B6 1x
- witamina C 1000mg
- wiesiołek Oeparol 5x (12 dni)
- castagnus 1x
- siemię lniane 1 łyżeczka
- nasiona Chia 15g
- ćwiczenia rozciągające i na brzuch (przytyłam w tym cyklu 1,5kg...)
- pieczenie/kupowanie chleba pełnoziarnistego
- dużo świeżych warzyw, kiełków (sałatki) i owoców (soki, sałatki)
- czerwone wino (12 dni)


MĄŻ
- permen repro 2x
- witamina D 4000j
- L-karnityna 3x
- witamina C 1000mg
- koenzym Q10 60 mg z wit E
- Chela Mag-B6 1x
- orzechy włoskie 30g
- fistaszki 30g
- jagody Goji 30g
- maca 4g
- nasiona Chia 15g
- chłodne prysznice (o ile mi się nie rozchoruje, bo coś go teraz bierze)
- ćwiczenia

23 marca 2017, 09:52

Porada
Smoothie:

1 jogurt naturalny
50g jagód Goji
150g mrożonych truskawek (na razie mrożonych... :/)
1 duży banan
1,5 łyżeczki nasion lnu

zblendować porządnie i wyjdą 2 większe szklanki do wypicia dla siebie i męża :)
1 2