Dzisiaj byłam odebrać wyniki badań:
*posiew moczu - ujemny
* TSH 2.98 - nie rewelacja ale ważne, że ruszyło po Letroxie, bo początkowo było 3.60 i Euthyrox nie działał. Zobaczymy co na to Pani endokrynolog. Wysłałam wyniki badań w smsie i czekam na odpowiedź.
* progesteron 3.43 P+11.
*posiew z pochwy-ujemny. Dziwne skoro poprzednim razem wyszedł Streptococcus. No, ale jeśli faktycznie już go nie ma to tylko się cieszyć.
* biocenoza pochwy- czystość pochwy wg Nugenta: 4 stan pośredni- podobno wynik prawidłowy. Wyszły jakieś ziarniaki G dodatnie nieliczne, pałeczki G ujemne średnio liczne, Lactobacillus średnio liczne, leukocyty średnio liczne i grzybów brak. Gin przepisał Macmiror complex 12 globulek. Jakoś damy radę.
A że dostałam dziś okres, leczenie trzeba przełożyć. Po leczeniu wizyta u gina.
A miałam taką nadzieję, że TSH spadnie przynajmniej do 2 i będziemy mogli niedługo się starać. No ale cóż... jak zwykle pod górkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 sierpnia 2019, 10:37
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 sierpnia 2019, 22:02
Dokladnie rok temu zawalił nam się świat...
Czas nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bólu...
'' Nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu ''
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 sierpnia 2019, 10:34
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 sierpnia 2019, 22:51
Pani doktor powiedziała, że przy zażywaniu progesteronu bardzo często jest problem z cerą. Przepisała maść Ankeroxid i płyn z kwasem salicylowym robiony w aptece.Mam nadzieję, że moja cera wróci do stanu, który był zanim zaczęłam brać ten nieszczęsny Progesterone Besins. Mało tego na ulotce pisze że może powodować trądzik!!!
Skoro nie możemy się starać bo tarczyca nie jest uregulowana to jaki jest sens, abym ten progesteron brała? Skoro źle się po nim czuje, mam kiepską cerę i wcale nie wydłuża mi drugiej fazy cyklu. Hmmm... Wizyta u gina już niedługo więc zobaczymy co na to powie...
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 września 2019, 15:08
* CRP <5 - jestem zdrowa jak ryba
* Kwas foliowy 18.20- brałam i biorę folian
* TSH 1.68- wreszcie odpowiednio spadło
* magnez 2- zrobiłam ponieważ męczyły mnie skurcze
Tak bardzo się cieszę dobrymi wynikami 😊 I jeszcze w środę wizyta u gina i być może będziemy mogli zacząć się starać!
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 września 2019, 14:43
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2019, 11:30
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 września 2019, 17:23
Pojawił się kolejny problem-wyrzynajaca się ósemka, boli jak ch... bo zrobił się stan zapalny. Muszę w końcu ją usunąć bo ostatnio ciągle mam ten problem. No nic pójdę do pracy i zobaczymy jakie terminy ma kolega, ale myślę, że przyjmie mnie wcześniej. Już dłużej nie będę zwlekać z tym zębem bo lepiej na pewno nie będzie...
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2019, 20:12
Dzisiaj dowiedziałam się, że koleżanka z pracy jest w ciąży. Jest na zwolnieniu. I bardzo dobrze niech nie wraca, nie chce jej oglądać z brzuchem. Chyba jestem złym człowiekiem...
Właśnie jedziemy po teściową do Szklarskiej Poręby, była 3 tygodnie na rehabilitacji. Ponad 500 km przed nami. I można w spokoju pomyśleć o wszystkim. Najchętniej nie wróciłabym ani do domu ani do pracy. Chciałabym gdzieś wyrwać się na dłużej i zapomnieć choć na chwilę o wszystkich problemach...
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2019, 02:01
Kiedy wróciłam do domu po bardzo ciężkiej nocy w szpitalu (była to najgorsza noc w moim życiu, ponieważ w tedy dokładnie o 23. 00 po niekompletnym poronieniu miałam lyzeczkowanie) pierwsze co zrobiłam to po prostu poszłam spać. I przyśniło mi się niemowlę-dziewczynka. Była zawinieta w kocyk i podeszłam do niej i ja ucałowałam. Była śliczna. W niedługim czasie jeszcze raz przysnila mi się znowu dziewczynka, tym razem starsza. Tak bardzo czekaliśmy z mężem na to spotkanie bo miała skądś przyjechać. I widziałam ja bardzo dokładnie, miała blond kręcone włosy i kolor oczu męża-piwne. Pierwsze co zrobiła to powiedziała '' mamo dlaczego placzesz''. Ogromnie się cieszylismy i przytulaliśmy. I na tym sen się skonczył.
Oddalabym bardzo wiele, żeby móc dowiedzieć się czy faktycznie to byly dziewczynki. Wierzę, że nasze Aniołki po prostu przyszły, żeby się pożegnać i mocno wierzę w to, że kiedyś spotkamy się wszyscy razem. I będziemy szczęśliwi jak nigdy dotąd.
I łezki poleciały...
Cieszę się, że jestem już tak daleko i jednocześnie boję się o nasze Maleństwo. Ostatnio na wizycie byłam 9+4, nasze 2.7 cm Maleństwo machało do nas i ruszało nóżkami❤️ Niesamowite uczucie ❤️ wciąż nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży, że pod moim sercem bije drugie serce ❤️Tak bardzo chciałabym już wiedzieć czy to dziewczynka czy chłopczyk?
Wierzę, że teraz będzie wszystko dobrze, codziennie modlę się o życie i zdrowie naszego upragnionego Dziecka. I mocno wierzę w to, że tam na górze nam pomogą, że nas nie zostawią.
Okruszku rośnij zdrowo, czekamy na Ciebie z tatą ❤️❤️❤️
Jeszcze tylko 11 h i zobaczymy naszego Okruszka. Chyba zwariuje do tego czasu. Mam nadzieję, że będzie cały i zdrowy i zobaczymy pięknie bijące serduszko ❤️
Skarbie rosnij, czekamy na Ciebie ❤️😍❤️
I już po wizycie... Nasze Maleństwo ma już 5 cm! ❤️ Rośnie jak na drożdżach!
Okruszku rośnij zdrowo❤️
To już 15 tydzień 🙂 2 tygodnie temu mieliśmy badania prenatalne na NFZ. Lekarz o zgrozo! Gbur taki, że strach było w ogóle o cokolwiek pytać, ale chwalą go, że te badania robi bardzo dobrze. Dowiedzialam się tylko tyle, że anatomiczne wygląda wszystko dobrze. Widziałam jak Okruszek machał do nas rączką i słyszałam bicie serduszka 💗Niestety nie wiem jaka płeć, ale w tym momencie nie ma to dla nas żadnego znaczenia. Najważniejsze, żeby było zdrowe. Za tydzień mam wizytę u swojego gina i już nie mogę się doczekać 🙂
Okruszku rośnij 🙂💗 Czekamy...
2 dni temu byliśmy u lekarza i nasze Maleństwo pokazało co ma między nóżkami-prawdopodobnie będzie synek-Kubuś ❤️. Od samego początku czułam, że będzie chłopiec,ale czekamy jeszcze na potwierdzenie na polowkowych. Powiedzieliśmy w końcu o ciąży rodzicom męża i bardzo się ucieszyli,aż mieli łzy w oczach 🙂
Okruszku rośnij zdrowo ❤️💗❤️
Nie mogę uwierzyć, że to już ponad połowa ❤️ Czas zdecydowanie zbyt szybko płynie. Wczoraj mieliśmy badania połówkowe i rośnie nam piękny i zdrowy synek ❤️ codziennie daje o sobie znać ❤️
Czekamy na Ciebie Okruszku❤️❤️❤️
Dziewczyny nigdy się nie poddawajcie w walce o upragnione maleństwo, wierzę w to, że każdej z Was w końcu się uda... Mimo, że ta walka jest ogromnie ciężka to i tak ją wygracie i będziecie tulić w ramionach swoje maleństwo❤️
Bardzo bardzo dawno mnie tu nie było . U nas jak na razie wszystko dobrze i oby tak do końca. Jeszcze tylko 4 dni i ciąża donoszona i mogę rodzić🙂.Walizka już spakowana. W poniedziałek mam KTG i wizytę u lekarza na której dostanę już skierowanie do szpitala. Nie mogę uwierzyć, że dosłownie już za moment nasz największy Cud będzie z nami. Tatuś już nie może się doczekać i ja również ❤️
Czekamy Okruszku... ❤️
Kubuś 💚
28 maj 2020
11.15
3540g
55 cm
Kocham najmocniej na świecie ❤️😍❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 czerwca 2020, 17:09
Masz za wysokie to TSH moze stąd te poronienia. A proga robiłaś 7dpo? Ja też mam tą mutację co Ty :/ bierzesz metylowany kwas foliowy?
No właśnie z tym TSH jest problem. Od stycznia nie możemy uregulować. Najpierw wpadłam w nadczynność po poronieniu, później Euthyrox nie działał więc miałam zmieniony na Letrox i dopiero teraz trochę ruszyło. Jeśli chodzi o progesteron w 7dpo bez leczenia mam 13.60 a przy progesterone besins 25. Jeśli chodzi o mutacje to biorę niby metylowane, ale tak naprawdę sama nie wiem co mam brać. A czy Ty też bierzesz metylowane?
Mi TSH spadlo w przeciagu troszke ponad miesiaca z 3.82 na 0.54 wiec powiedz lekarzowi,zeby tobie dawke zmienil.