Dziś już bardziej czuję nadchodzącą @, piersi wielkie jak balony się zrobiły, brzuch delikatnie czuję i strasznie jestem dziś nerwowa..dosłownie wszystko mnie denerwuje aż doprowadza to mnie do szału. my kobiety to mamy ciężkie życie z tymi hormonami

ciekawe kiedy małpa przyjdzie bo według moich obliczeń powinna być jutro a według Mojego Ovu to w niedzielę, poczekamy zobaczymy

A od 7 lutego następna owulacja jeżeli w ogóle je mam bo jeśli tak długo się staraliśmy to może mam cykle bezowulacyjne... No ale od przyszłego miesiąca postanowiłam nie nastawiać sie tak bardzo na dziecko, będziemy się serduszkować ale nie z nastawieniem tylko na dzidzię lecz dla przyjemności jak to było zanim zaczeliśmy się starać. Tylko LUZ i SPONTAN ;)I radzę Wam kochane też zacząć się cieszyć sobą i nie wpadać w paranoje bobasową

A na pewno nie jedną z Was spotka niespodzianka
To ja czekam aż mój mąż zaskoczy mnie taką wiadomością....tak sam od siebie :):)
Jakbym czytała o sobie. Mój J. powiedział ostatnio że chcę już, teraz natychmiast dzidziusia :) Jest teraz tego 100% pewny