Nie załamuj się i myśl pozytywnie. Wszystko co jest Nam zapisane już Pan Bóg ustalił. Ja też w podobnej sytuacji jak Ty. Wiadomo, że czasami przychodzi chwila zwątpienia, ale masz kochającego męża i kiedyś się Wam uda :) Powodzenia w staraniach :D

Dziękuję i wzajemnie :) jak dobie radzisz z rozczarowaniem?

jeśli powiem, że się nie przejmuje i czekam na następną owulację to skłamię. :) na początku przejmowałam się bardzo, a teraz staram się robić wszystko co mogę, żeby nie zmarnować kolejnej okazji, a przede wszystkim... ograniczyłam kontakty z rodziną (ta część z małymi dziećmi + teściowa) do minimum. w ten sposób nie dodaję sobie niepotrzebnych bodźców. i tak jakoś leci :)

może warto by się było zainteresować tą wysoką prolaktyną...? ja mam 21, i zastanawiam się jak ją zbić(zaczęłam nawet brać pewne ziółka, żeby nie wchodzić od razu w hormony). Myślę, że wysoka prolaktyna może być jedną z przyczyn problemów z zajściem w ciążę, Twój mąż się badał?

Niestety nie badał się. Daje mu od początku starań promen, później salfazin teraz fertilman z maka, magnez i tran. Nie wiem jak namówić go ba badania - twierdzi, że wszystko jest ok i ze to kwestia czasu... A zdradzisz jakie zioła pijesz na prolaktyne?

jasne, to nie jest żadna tajemnica. ale myślę, że przede wszystkim powinnaś siebie poobserwować jakiś czas i powtórzyć badanie tak dla samej siebie. Ja robiłam 4 razy (raz miałam powyżej normy), ale jak zaczęłam czytać dokładniej to podaje się, że jak prolaktyna jest w górnej granicy normy to też niezbyt dobrze. od dwóch dni biorę castagnus, ktory jest na łagodną castagnus na hiperprolaktynemie... jeśli on nie pomoże to już niestety pozostają tylko hormony. może zapytaj lekarza przy nastenej wizycie :) Mój mąż też nie dopuszczał do siebie myśli, w sumie ja też nie... a potem przeżył szok że przecież ważne jest również jego 50% które dokłada do poczęcia fasolki. Myślę, że warto z nim porozmawiać, jak wyjdzie dobrze to będziecie oboje spokojni.

Tak się składa, że wspomniałam o castagnusie to powiedziała, że to są tabletki na nieregularne cykle wiec nie ma potrzeby bym je brała.. i jestem w kropce czy sama zacząć je stosować ( nie chce namieszać za bardzo ). Planuje od następne cyklu brać dong. Miałaś może do czynienia z tymi tabletkami?

tak, są na nieregularne cykle, ale również na plamienia wtedy, kiedy ich nie powinno być a także obniżają prolaktynę i łagodzą skutki pms. o dongu słyszałam - też jest na nieregularne cykle :), ale dziewczyny mówiły, że po nim nie można się opalać bo skóra robi się wrażliwa na słońce, więc z racji lata i słonka tymczasowo nie będę korzystać, ale jeśli spróbujesz to daj znać :) jestem bardzo ciekawa efektów.

Ooo to zaczynam brać za 2 cykle, bo teraz planujemy wyjazd urlopowy) - dzięki za info:)

Masz jakieś wskazania przez gina swojego do stosowania? :)

chodzi o inofolic? jesli tak to tak:) powiedziala, że ma stosować 2x1 saszetke dziennie

Na spontanie dużo rzeczy wychodzi lepiej :D Powodzenia :)

Hehe :)) ja sobie postanowiłam, że każdy cykl staraniowy będzie inny, musi się czymś wyróżnić - a to mierzenie temp, testy owu, albo jakieś zioła, inne tabletki, z monitoringiem, następny bez ale z inofolikem. Wiecie, żeby nie było nudno. Ten tez będzie inny, bo na wyjeździe a tak jeszcze nie było hihi :)

Oby teraz Wam się udało :)

Oczywiście nie dziękuję; )

I Wzajemnie życzę tego samego :)