WSTĘP
Nasz mały cud po 9 mięsiącach od kiedy jestem na OVU się udało ;) ...
O mnie: Mam już 28 lat, mąż 30. Jesteśmy razem od 10 lat. Po ślubie minęło już 3 lata. Męża mam kochającego wszystko zrobi by mi dogodzić, wiem że bardzo mnie kocha ;)
Czas starania się o dziecko: Staramy się od roku, kiedy to postanowiliśmy że najpierw spłacimy kredyt a potem postaramy się o dziecko...i może to był błąd ...trzeba było od razu... w końcu się udało po 9 miesiącach od kiedy jestem z OVU ;) teraz czeka nas kolejne 9 miesięcy
Moja historia: Ze mną jest wszystko w porządku hormony w normie, jajowody drożne. Po pierwszej próbie poprosiłam męża aby zrobił badania nasienia ze względu jak był mały przeszedł białaczkę...i tu się okazało 98 % plemników uszkodzonych, 43% ruchliwe...jedynie ważne jest to że jest ich bardzo dużo... Od stycznia leczmy się się w Klinice Niepłodności Angelius Provita w Katowicach u dr Marty Paliga. Po pierwszej stymulacji lekami u pani dr się udało !!! ;)
Moje emocje: Jest mi przykro z tego powodu ze się wciąż nie udaje :( choć staram się być silna dla ze względu na męża. Obwinia się że to jego wina ja staram się go pocieszacz że wszystko się ułoży i kiedyś będziemy mieć upragnione dziecko... Czekając na nasz mały cud....
To jest pierwszy mój cykl z CLO w 11dc miałam pęcherzyk 18mm i dostałam zastrzyk na pęknięcie Ovitrelle. W 15 dc miałam kontrolę pęcherzyk pękł i powstało ciałko żółte lekarka przepisała mi duphaston i mam łykać do 30 czerwca wówczas powinna się wredna @ pojawić jeśli się nie pojawi mam zrobić test... więc pozostaje mi czekanie...
Dziś wstałam o 5.45 zmierzyłam temperaturę 35,73 potem poszłam dalej spać obudziłam się o 7.15 temp.36,12 nadal niska z porównanie z wczoraj. Dziś mija 7 dc od owulacji wyznaczonej przez ovu, a od zastrzyku 9 dc.
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 czerwca 2013, 06:41
Dziś miło spędzony dzień z siostrzenicą z siostrą i szwagrem na plaży nad Zalewem Żyrardowski choć pierwszy raz się spotkałam płatnym wejściem nad jezioro... trochę popływałam, trochę słońca złapałam i witaminki D 
teraz szwagier poszedł po pizza z serkiem górskim i żurawina pycha... i do tego małe piwko 2% owocowe...
teraz szwagier poszedł po pizza z serkiem górskim i żurawina pycha... i do tego małe piwko 2% owocowe...
Poszłam spać o 22, przebudziłam się przed 24 następnie po 3 burza i pranie z balkonu trzeba było zebrać, następie o 5 i zmierzyłam temp. 36,22 i poszłam dalej spać i tu już dużej spałam bo do 8 temp 36,41 (przespałam całe 3 godziny). Wczoraj gorąco a dziś cała noc pada...zobaczymy jak ułoży się resztę dnia... jeszcze tydzień do @... a 24 dni do urodzinek...
Dzień zaliczony do udany zwiedzanie park w Radziwiłowiczach problem jeden wylęg komarów.... temperatura wieczorem 36,74. Oprócz tego przy dotykaniu bolą mnie sutki.
Mąż za to źle się dziś czuł miał biegunkę, mdłości i nic mu nie smakowałam śmiałam się z niego że będzie w ciąży
Wieczorem film i nowe Lay's Max paprykowe
Mąż za to źle się dziś czuł miał biegunkę, mdłości i nic mu nie smakowałam śmiałam się z niego że będzie w ciąży
Wieczorem film i nowe Lay's Max paprykowe
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 czerwca 2013, 05:39
Dziś od rana głowa mnie boli lekko kręci mi się w głowie, kawa mi nie smakuje, ale jakoś mam mam entuzjazm czy będę w ciąży śluzu mało kremowy jest ale tylko w środku choć u mnie nigdy tego śluzu nie było zawsze tak minimalnie...choć uczucia suchości nie mam ....na razie w mojej myśli są na temat że mąż za ponad miesiąc kończy 30 lat i myślę jaki mu wspaniały tort u piec i co zrobić na małym przyjęciu co przyszykować jakie potrawy...w niedzielę się wyjaśni czy mam się umawiać do lekarza na 3-4 lipiec czy tydzień później po 10...czekanie... na razie mam ochotę na pierogi z truskawkami idę je zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 czerwca 2013, 14:44
Robię dwa wykresy czy mierzę temperaturę w dwóch różnych miejscach są różnice ten mi się bardziej podoba 
ale też ma spadek 20dc czyli 7dc po owulacji
ale też ma spadek 20dc czyli 7dc po owulacji
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 czerwca 2013, 07:29
ale po popołudniu siekło mnie spanie a teraz dobudzić nie mogę. Może spałam bym dużej ale siostrzenica przyszła z dworu i mnie obudziła...teraz jestem taka przymulona...;(
przespałam prawie 12 godzin, budziłam się w nocy jak zwykle 2 w nocy potem 6 i jak o 6 usnęłam to bym spała długo ale o 8 zadzwonił budzik na tabletkę
jednorazowy ciemniejszy śluz na plamienie to za wcześnie...mocniejsze kłocie w prawym jajniku.
i tak przez resztę dnia czysto... wieczorem temperatura 37 ...
i tak przez resztę dnia czysto... wieczorem temperatura 37 ...
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2013, 21:18
Dziś się w ogóle nie wyspałam, cały czas się budziłam, dziwne u czucie w żołądku, które cały czas czułam i nie mogłam spać... nie umiem tego opisać...
Dziś nie będę myśleć o niczym - Wycieczka do Warszawy zwiedzanie Łazienek, a w sobotę Termy w Mszczonowie
przede mną dwa ciężkie dni...drugi wykres też obiecując oby nie spadła już temperaturka... czekanie...najgorsze to jest i ta nie pewność... a w głowie wiele myśli a co jeśli znów się nie udało...
zawsze przed okresem mam szyjkę już rozpulchnioną jak na razie taka nie jest, w szafce mam test na niedzielę ale z czułością 25 więc nie wiem czy nie kupić bardziej czuły...jak na razie żadnych plamień
zawsze przed okresem mam szyjkę już rozpulchnioną jak na razie taka nie jest, w szafce mam test na niedzielę ale z czułością 25 więc nie wiem czy nie kupić bardziej czuły...jak na razie żadnych plamień
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 czerwca 2013, 19:26
Ciąża rozpoczęta 3 czerwca 2013
Fajnie, że zaczęłaś pisać... będę zaglądać :)
wiatam w klubie....tych,ktorzy maja pod gorke....
30 czerwiec już tuż tuż, także jeszcze troszkę cierpliwości i na pewno ujrzysz upragnione II kreseczki :) powodzenia!
powodzenia:)
Teraz czas się pewnie będzie nieubłaganie ciągnął c? Ale na pewno będzie warto czekać:)
Dzisiaj Cię znalazłam.Rzadko tu wchodzę,bo i tak za często siedzę na owu.Pozdrawiam.:)