WSTĘP
Nic nie można zaplanować... 🙂
O mnie: Mam 26 lat jestem fizjoterapeuta i wszystko chciałam zaplanować jak powinno być mieć męża dom stała prace no i dziecko. 3 pierwsze w kolejności udało się ale w momencie gdzie w lutym tego roku stwierdziłam że już stała praca to i czas planowania dzidziusia...
Czas starania się o dziecko: W trakcie prób
Moja historia: Napisałam że zaczęłam planować od lutego pierwsze próby nagle bum nie mam okresu podbrzusze boli plenniemie (zawsze mega regularne miesiączki miałam) ale test negatywny mówię idę do lekarza a tu taki ból że nie wiem okazuje się że to nie cisza tylko guz na jajniku aż 15cm prawie aż do pępka co najgorsze zero objawów no to skierowanie na szpital dwa dni i operacja w ostrym stanie budzę się nie mam jednego jajnika bo o umarł... No drugi zdrowy macica okey no ale planować nie mogę bo cięta aż do pępka kiedy już w czerwcu dostaje zielone światło na staranie okazuje się że dostaje niedroznosxi zrostowej jelit i końcem czerwca ładuje się na chirurgie i druga operacja bo zrosty po operacji giekologicxnej są tak duże że uciekają ujście jelit i kolejna operacja 26szwow i tak na daną chwilę 3msc spokoju w tej chwili początek października dostaje zielone światło żebym starała się o dziecko więc lecę z tym koksem i zaczynam starania zsczelam od października zobaczymy co to wyjdzie 🙂🙂
Moje emocje: Czuję się szczęśliwa i mega na luzie na daną chwilę jeżeli chodzi o staranie już tyle przeszłam że już nie chce nic planować oby się udało z jednym jajnikikem może być trudniej ale będę na bieżąco informować 💓
No i przyszedł okres... Aj w sumie początek to byłby cud jakby się udało za pierwszym razem... Nic głową do góry i lecimy czekamy na owulacje i może teraz się uda. Chociaż ostatnia owulacje miałam mega bolesna jak to wspolzyc jak boli... Jak jest u was?
Powodzenia życzę! 😊 u mnie z tym róznie, zazwyczaj ból owulacyjny jest na tyle łagodny, że nie utrudnia mi współżycia, ale pamiętam jakiś czas temu bolało gorzej niż podczas okresu..