X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Nie kłam­stwa, lecz praw­da za­bija nadzieję.
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Nie kłam­stwa, lecz praw­da za­bija nadzieję.
O mnie: Mam 21 lat. Od lipca jetem szczęśliwą żoną .
Czas starania się o dziecko: Staramy się już od czerwca 2014.
Moja historia: Tak jak już pisałam mam 21lat , mój mąż 35. Wiem, pewnie pomyśliście sobie co ja widze o tyle starszym facecie. Ale ja go po prostu bardzo kocham. Jesteśmy parą już 3lata a od lipca 2014r małżeństwem. Do pełnego szczęścia brakuje nam tylko dzidziusia. Moje badania wyszły ok. Problem tkwi po jego stronie. Bardzo kiepskie wyniki nasienia. Można powiedzieć, że 0 szanse ;( Od tygodnia mąż bierze Proxeed plus. W nim trzymamy swoje nadzieje na poprawe wyników. Niestety nie możemy nawet myśleć o inseminacji gdyż wyniki nie pozwalają a na INV nas nie stać. Wiem, że starania będą się przedłużać, gdyż mój mąż jest kierowcą ciężarówki i 5dni w tyg nie ma go w domu ;( Brak sił, brak nadziei. Gorzej już chyba być nie może..
Moje emocje: Nadzieja matką głupich.. Lecz każda matka kocha swoje dzieci.

1 marca 2015, 16:36

Od wczoraj mam strasznego doła. Nie dosyć, że mąż pracuje jako kierowca i nie ma go 5dni w tyg to okazało się,że musiał zostać na weekend za granicą bo nie było powrotów. Mieszkam w nowym mieście gdzie nikogo nie znam. Całymi dniami siedze sama w domu. Wygląda to tak; dom zakupy, dom zakupy, dom wyjazd do rodziców i wieczorem znowu sama u siebie itd. Ile tak można? Człowiem może dostać w głowe. Mąż nie pozwala mi pracować więc nawet nie mam gdzie wyjść do ludzi w obcym mieście. A gdy siedzi się tak samemu w domu to jeszcze bardziej myśli się o tym wymarzonym dziecku. Co by można było jeszcze zrobić by w końcu się udało..
Pomyślicie pewnie to dlaczego nie pojade do rodziców częściej albo na dłużej..? Po prostu nie chce bo za każdym razem moja rodzina pyta się kiedy w końcu będziemy mieli dziecko bo chcieli by być już dziadkami. No bo przecież każdy w naszej rodzinie ma już dzieci itp. Aż płakać się chce. (Rodzice nie wiedzą o naszych problemach, bo od razu byłoby głupie gadanie).

19 marca 2015, 12:39

I znowu nadzieja zmalała do 0.. A już tak ładnie się zapowiadało. Ładna tempka a tu nagle przed terminem z temp 37 przyszła @. Załamka, aż płakać się chce.. Rozum mówi odpuść sobie nic z tego nie wyjdzie nie przy takich wynikach nasienia. Lecz serce podpowiada dla dzieciątka nie można się poddawać. Przecież kiedyś się uda. Może nie w tym miesiącu, nie za pół roku ale może za rok. Bóg przecież ma plan dla nas wszystkich, wie ile kto jest w stanie unieść na swoich barkach.

Przypominając wyniki z stycznia;
Wysłany: 24 stycznia, 19:22
Edytuj | Zgłoś
Objętość;5,0ml
Lepkość; prawidłowa
Upłynnienie;prawidłowe
pH; 7,0
Aglutynacja; brak
Kolor; żółty
Leukocyty; 0-1wpw
KONCENTRACJA;
liczba badanych 99 100,0 %
3,0mln/ml w całym ejakulacie14,9

KLASYFIKACJA wg WHO
Szybki ruchpostępowy A Liczba badanych 0 0,0% 0,0mln/ml 0,0 w całym ejakulacie
Wolny ruch postępowy B Liczba badanych 10 10,1 % 0,3mln/ml 1,5 w całym ejakulacie
Ruch w miejscu C Liczba badanych 1 1,0% 0,0mln/ml 0,2 w całym ejakulacie
Brak ruchu D Liczba badanych 88 88,9% 2,6mln/ml 13,2 w całym ejakulacie


VCL ogólniec43,0 ruchniepostępowy1,7 ruch postępowy wolny5,8 ruch post. szybki 35,4 jesdnostki um/s

VSL ogólnie 14,4 ruch niepostępowy 1,5 ruch postępowy wolny 4,9 ruch post. szybki 8,0 jednostki um/s

VAP ogólnie 30,4 ruch niepostępowy 1,6 ruch postępowy wolny 5,2 ruch post. szybki 23,7 jednostki um/s

LIN ogólnie 33,4 ruch niepostępowy 87,0 ruch postępowy wolny 84,4 ruch postępowy szybki 22,5 jednostki %

STR ogólnie 47,2 ruch niepostępowy 95,2 ruchpostępowy wolny 94,4 ruch post.szybki 33,6 jednostki %

ALH ogólnie 0,2 r.niepost. nie dotyczy ruch postępowy wolny 0,2 ruch post.szybki 0,0 jednostki um

BCF ogólnie 1,5 ruch niepostępowy nie dotyczy ruch postępowy wolny 1,5 ruch postępowy szybki 0,0 jednostki Hz

W tym miesiącu powtórka wyników , kolejna w maju gdy skończy sie Proxeed Plus.

20 marca 2015, 17:25

Właśnie się dowiedziałam, że mój M w wtorek idzie ostatni raz do lekarza bo jak on to powiedział; Nie mam na to czasu, muszę pracować.. Ehh no i co teraz? Nie wyobrażam sobie rodziny bez dziecka. W sumie troszkę go rozumiem bo od pon do pt czasami do sb nie ma go w domu. Pracuje za granicą i musi specjalnie wtorki brać wolne by iść do tego lekarza. Niestety w weekend lekarze nie przyjmują.. A ja nie chce tak łatwo się poddać, do lekarza też za niego nie pójde , nie zrobie badań .. ;( :(

24 marca 2015, 17:42

W końcu jakaś w miare dobra wiadomość ;) Wyniki nasienia się poprawiły. Jeśli ktoś chodz troszkę się zna to proszę o interpretacje wyników męża.
Leukocyty;1-2 w.p.w
Ruch a szybki; 68%
Ruch b powolny; 5%
Ruch; c niepostępowy; 2%
Ruch; d nieruchliwe; 25%

Liczba plemników ok 2.800 000 mln/ml

Morfologia plemników
o prawidłowej budowie 86%
o nieprawidłowej budowie 14%
defekt główki 4%
defekt szyjki/wstawki 2%
defekt witki 5%

Czy z takimi wynikami jest szansa na zajście w ciąże?
Z góry dziękuje za odpowiedzi ;)

7 kwietnia 2015, 09:30

Święta i po świętach.. Przez tydz zgaga i mdłości. Myślałam, że oszaleje. Dzisiaj zrobiłam 4 test owu w tym cyklu i znowu pozytywny ;O
Nie wiem jak to możliwe. Odstępy co pare dni a krechy ładne grube. Mąż chciał bym zrobiła test ciążowy ale myślę, że to jeszcze za szybko.. Hymm i co tu myśleć.

8 kwietnia 2015, 10:18

No i znowu nie wytrzymałam i zrobiłam testy owu. Tym razem dwa z różnych firm . Kolejne pozytywne, dwie Grube krechy ;) Już nic nie rozumiem..

8 kwietnia 2015, 17:15

Hymm.. A może się udało??
http://rodzinawbudowie.blogspot.com/2012/09/odpowiedzi-na-najczesciej-pojawiajace.html
Ostatnie pyt na podanej stronie powyżej.

9 kwietnia 2015, 10:26

Dzisiaj odpuszczam sobie testy owulacyjne. I tak już się pogubiłam w tych testach. Byle ciążowy wyszedł pozytywny jak te owu. Chodz nic na to chyba nie zapowiada.
A do testowania jeszcze kilka dni..


Godz 14;45
Z ciekawości oraz niecierpliwości ogladnełam sobie piersi. Wiem może troszkę dziwne no ale cóż niecierpliwość bierze górę. No i co ja tutaj widzę? Żyły takie mocno widoczne jak nigdy w życiu! ;) Czyżby to był jakiś znak? Aż w brzusiu zaczeło jakoś pobolewać ..
Teraz cały czas myślę; Nie nakręcaj się tak , Nie nakręcaj.. Pózniej się rozczarujesz i będzie tylko płacz ale jak tu o tym nie myśleć skoro staramy się już prawie 11 mies.

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 kwietnia 2015, 14:48

10 kwietnia 2015, 13:50

Dzisiaj można powiedzieć, że już po ptokach.. Ehh zero objawów, temp w dół. Brak nadziei, smutek.
By chodz troszkę odreagować poszłam z moim królisiem na spacerek pod blok by się troszkę wylatał. Cieplutko , świeże powietrze troszkę pomogło na humorek.
Coraz bardziej wydaje mi się, że nie jest mi dane być mamą. Tyle miesięcy starań a tu nadal cisza. Życie jest do d*py. Ciągle pod górkę...

14 kwietnia 2015, 17:39

Już wiem, że dzidziusia nie ma. Zapisałam się na wizyte do nowego ginekologa ( mam nadzieje, że lepszego), który w końcu zrobi jakieś badania i coś wykryje. Wizyta dopiero 21.05. Jutro dentysta za tydzień fryzjer. Co jeszcze wymyśleć by tyle nie myśleć, że się nie udaje.. hymm

15 kwietnia 2015, 09:11

Porada
https://www.facebook.com/video.php?v=10152708061354528

21 kwietnia 2015, 09:53

A więc tak; Pokłóciłam się wczoraj z moim M i do dzisiaj się do mnie nie odzywa (obraził się na mnie bo powiedziałam coś na temat jego mamusi). @ ani widu ani słychu ;/ Test negatywny. Humor do bani. M pojechał w trase i znowu do końca tyg sama w domu ;( I co tutaj robić? Hymm Nikogo tutaj nie znam więc z nikim ani do nikogo nie mogę wyjść. Pozostaje samotność w domu..

22 kwietnia 2015, 15:17

@ nadal brak ehh.. Znowu tyle dni sama w domu . Jejciu jak ja to wytrzymam. Mój M wczoraj odezwał się z przeprosinami. Nic to w sumie nie wniosło gdyż do tej pory i tak się do siebie nie odzywamy. Jak ja nienawidzę jego rodzinki. Zawsze oni są ważniejsi ode mnie ( woli jechać im pomóc w gospodarstwie niżeli jechać ze mną do kliniki by w końcu z tym wszystkim wybić się do przodu). Czasami mam już tego wszystkiego dość. Najlepiej bym powiedziała, żeby spowrotem się do nich przeprowadził ale wtedy to już byśmy się wgl nie widzieli. Nie mam już na to wszystko siły. Pasuje~~

23 kwietnia 2015, 11:20

'Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.'

Ehh Humor dziś do bani. Nic mi nie pasuje, wszystkich się czepiam. @ nadal brak. Na 14 do fryzjera byle tam nic głupiego nie palnąć. Gdzie jest ten pieprzony okres ?!

24 kwietnia 2015, 10:19

Dzisiaj humorek już lepszy chodz @ nadal nie ma. O 15 po mężola ale i tak jeszcze z nim nie rozmawiam. Aż strach się bać co będzie w weekend.

4 maja 2015, 11:56

@ w końcu się pojawiła i już po @. Z moim T się pogodziliśmy. Było ok przez tydz jak byłam z nim w trasie, a wczoraj znowu kłótnia. Tak więc nie pojechałam dzisiaj z nim w kolejną trasę (a miało być tak fajnie). Same problemy..

6 maja 2015, 10:08

Koniec starań! Mam już tego wszystkiego dość, nie daje sobie z tym wszystkim rady.
Odpuszczam. Nie jest nam dane być rodzicami. Musimy w końcu się z tym pogodzić.

21 maja 2015, 12:46

Już po wizycie. Dostałam skierowanie na badania; TSH, FSH, LH, PRL. Oraz na usg ( ma być ich 3) . Do tego tabletki sumamed dla mnie i męża. I tylko dla mnie Duphaston. Problem tkwi w tym, że zapomniałam kiedy je przyjmować. Może ktoś podpowie?

29 maja 2015, 13:17

Gdzie się podziała ta @?! Kurczę niech już przylezie muszę zrobić przecież te badania krwi i USG a 11.06 wizyta. Jak do jutra nie przyjdzie to będzie lipa ;( I nie wiem czy wtedy iść z samymi wynikami krwi czy przerejestrować się o 2 tyg pózniej do lekarza (przyjmuje co 2 czwartek). Yhh ;/

1 czerwca 2015, 16:05

Dziś badanie krwi TSH, FSH, LH, PRL.
Ciekawe co z tego wyjdzie.
Dzisiaj padł wyrok Oligozoospermia. SZOK / ZAŁAMKA
1 2