Właśnie to jest dobijające, że są ludzie którzy nie chca a mają i to chyba najbardziej boli :(. Ale nie wolno sie poddawac ! Mojej szfagierki siostra zaszla po 10 latach.. A lekarze nie dawali im szansy na nic.. Wiec jest moja motywacja aby walczyć.. 10 lat to straaaaasznie długo, ale wiem że kiedyś na pewno się uda! Zmień lepiej lekarza, to na 100%, bo każe ci robic badania a nie raczy zerknac na wyniki jak juz to z wielka łaską.. Szkoda twojej cierpliwosci na nią:* I nie załamuj się, MUSI SIĘ KUŹDE UDAĆ!! Trzymam mocno kciuki i czuje po prostu, że niedługo zostaniesz mamuśką!:*<3 GŁOWA DO GÓRY! Pomyśl o czymś co sprawia ci przyjemność, znajdź sobie zajęcie, zajmij sobie głowę czymś innym i chocby mialo to trwać 5 minut, to i tak dużo aby tak ciągle nie myśleć o dziecku, o staraniach, dlaczego my, Ja tak zrobiłam, ustawiłam sobie też cel z aniulka że będziemy szczęśliwe mimo wszystko, dołącz do tego i to na prawdę działa, mimo że teraz się nie udało u mnie, chciałam się poużalać nad soba, nad światem ale mowie nie, koniec z tym, tak musi być, a ja jestem twarda i słabość jest dla mięczaków ! :*<3<3:* ZOBACZYSZ SIĘ UDA ! Musisz tylko w to wierzyć :)<3:* Jestem z Tobą całym serduchem !<3<3:* Uff.. Się rozpisałam, tylko nie zaśnij przy czytaniu :p <3:*

Czasem dobrze mieć kogoś kto WIE :) Życzę Ci wszystkiego dobrego, trzymam kciuki :)

Oj tam. Musicie na spokojnie usiąść i wszystko obgadac . Omówić wszystkie za i przeciw. Podac kazde z was swoje argumenty i sie dogadacie ;*

Mojej przyjaciólki mąż ma takie rozumowanie jak twój.. Ja jestem twojego zdania, bo lepiej jest wyjechac i zarobic grosza na wszystko i zyc jak pączek w masełku. Taka prawda :) Jesli nasz plan sie nie powiedzie, to najprawdopodobniej wyjezdzamy do Norwegii..

Trzeba po prostu szukać, dopytywać i wgl, bo samo niestety nie przyjdzie :)

:*:* Jene jak ja Cię rozumiem....

Także cię rozumiem kochana :* ale musisz wziąć się w garść i myśleć że jesteś wojowniczką i dasz radę ze wszystkim !!:* bo to nasz głupi mózg nam marudzi pierdoły w środku!!:*:<3

Jest pozytywna strona medalu ! :) Można powiedzieć że zaczęły się małe przygotowania :) Zobaczysz ze w koncu doczekacie się owocku waszego

Jest pozytywna strona medalu ! :) Można powiedzieć że zaczęły się małe przygotowania :) Zobaczysz ze w koncu doczekacie się owocku waszego

Jakie robiliscie badania w zwiazku z nieplodnoscia?

Też się zastanawiam nad tą mieszanką, bo tyle jest pozytywnych opinii i tyle kobiet szybko po tym zaszla.. Ja się jeszcze zastanowie i będę obserwować jak na ciebie bd działać:) Trzymam kciuki kochana!

kochana, jak najbardziej polecam ziola ojca sroki. staralismy sie ponad pol roku, w koncu zaczelam pic ziolka i zaskoczylo w pierwszym cyklu. tez zamowilam na allegro. mam nadzieje, ze wam tez pomoga. mocno trzymam kciuki <3

Aż sobie skopiuję, jeśli pozwolisz i powieszę w pokoju :)

Kopiuj i wieszaj gdzie chcesz :P <3 <3 <3 <3

Poza tym, oczywiście że się uda !! :) Zobaczysz ! :* Może akurat dzięki ziółkom :)

Hej. Miałam tak samo, z dnia na dzień była decyzja o robieniu HSG. Poszłam z marszu, nie sprawdzając, nieczytając. Mnie nie bolało :) Jeśli się boisz, weź jakiś przeciwbólowy tuż przez HSG i rozluźnij się. Nerwy tylko komplikują i spinają mięśnie.

No proszę to pięknie. Tylko się cieszyć ! ;*** Teraz najlepiej by było skupić się troszkę na czymś innym, a reszta sama przyjdzie :)

Dzięki Kochana <3 Dokładnie tak jak mówisz !

Łatwo powiedzieć, ciężko zrobić.. Zacznij pić melise, ona cię może wyciszy w środku:) Na mnie działa także i ty spróbuj nerwusku. I nigdy nie mów nigdy ! I zostaniesz mamą, zobaczysz, tylko uwierz w siebie, walcz z samą sobą i nie daj sobie NIGDY takich rzeczy wmówić.. W nerwach wszystko można powiedzieć, ale nie mozesz tak myslec kochana ! Nie pozwole ci na to!! O nieee !! Zepnij te pośladki swoje i DASZ RADĘ!! chocbys miala ludnosc czolgiem wybic to DASZ RADE !! :))

I ba że będziemy najbardziej HOT mamuśkami !! :p

Jakieś takie dziwne mam wrażenie że jak pochłonie nas calkowicie firma to może coś tam wyskoczy w najmniej odpowiednim momencie.. Snilo nam się ze otwieramy firme z pare lat wstecz i sie udało.. Ostatnio mężulkowi sie snilo ze byla firma i wszystko, cale biuro i wgl i że synusia mieliśmy i wgl.. Zobaczymy czy się spełni, bo część snów sie sprawdza zawsze także.. Trzymam za was także mocno kciuki, jestes na dobrej drodze aby osiągnąć swój cel - bobas.. Zobaczymy jeszcze na rezultaty ziółek, pijesz je już ? :)

hej chyba każda z nas ma taką chwilę w życiu załamania :( Nigdy nie mów nigdy pamiętaj :) będziesz mamą i to idealną :D

Jaką czytasz książkę ? ;)

Dobrze ze marzenia sa za darmo bo juz dawno bysmy musiały zaciągnąć mega kredyt :D ale tez wiem i wierze w to ze się spełnią ;*;* trzymam kciuki i nie puszczam ;)

Nie trac nadziei. !! To dopiero 7 dni po owulacji. Wiem, że jest trudno. Tylko sie nie poddawaj ;**

już piąty dzień? :((

Czytałąm Twój wpis z 10 paź. chciałam Ci coś napisać, ale jakoś słowa mi się nie kleiły :( A tu już 5dc ... niesprawiedliwe Faceci potrafią być tacy...nieadekwatni ;) Mój mówi, że to nie ma znaczenia czy zajdę czy nie. Niby chce mnie tak pocieszyć, ale to brzmi jak: bieganie na monitoringi i jedzenie tabletek na przyrost, potrzymanie, rośnięcie endo no i zastrzyki na pęknięcia - to nie ma znaczenia. To po co to robię? Też go wkurza jak jestem smutna gdy beta wyjdzie ujemna. Mi pomaga powiedzenie mu: daj mi się pogodzić z tą stratą, bo dla mnie to jest strata. Pomyśl, że czuję się tak jakby odszedł ktoś mi kiedyś bliski, taka dawna przyjaciółka. Przytul mnie i bądź przy mnie, mi to przejdzie, ale nie tu i teraz.

Staracie się od kwietnia czy dłużej? Macie oboje zrobioną podstawową diagnostykę?

Głowa do góry, musi się w końcu udać, może ziółka temu pomogą, tamten cykl widziałam był już inny niż poprzednie :) A faceci to faceci.. egoiści.. Nie potrafią rozumowac jak kobiety.. ehh.. Całuje mocno i tulam :*