Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania "Kolory tęczy znów chwycę bez trudu, bo życie to największy ze wszystkich cudów..."
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
"Kolory tęczy znów chwycę bez trudu, bo życie to największy ze wszystkich cudów..."
O mnie: W Marcu skonczylam 29 lat. Bywam wybuchowa, uparta, zodiakalny Baran :) Lubie jak cos sie dzieje wokol Mnie, nuda jest moim najwiekszym wrogiem. Miloscia mojego zycia od dziecka byla pilka nozna i zuzel :D Napisalam byla, poniewaz ustapila miejsca mojemu mezowi, oraz mojemu ukochanemu synkowi.
Czas starania się o dziecko: Przeczytalam tyle Waszych historii, że zdaje sobie sprawę , 6 miesiacy to niewiele w porównaniu z rokiem, trzema czy pięcioma. Ale każda z Nas, każdy nieudany cykl przeżywa podobnie.
Moja historia: W Pazdzierniku wyjelam implant antykoncepcyjny, mialam go 17 miesiecy. Przed ciaza cykle mialam regularne co 31-32 dni. Po wszczepieniu implanta miesiaczka zanikla, jedyny skutek uboczny przy korzystaniu z tego rodzaju antykoncepcji. Byla to pierwsza antykoncepcja chormonalna jaka uzywalam w zyciu. W pierwsza ciaze zaszlam w pierwszym cyklu staran. Obecnie mam bardzo niereguralne cykle. Pierwszy 40 dni, drugi 26, trzeci 29, czwarty 34. Wiec czuje, ze teraz dluzej poczekany na drugie malenstwo. 30 Maja 2017 roku ujrzalam dwie kreseczki na tescie ciazowym po 6 miesiacach staran. Niestety w 9 tyg ciazy musialam sie pozegnac z Ktosiem. Moj Aniolek [*] 2.08 Sierpnia pierwsza @ po poronieniu, 28.08 pozytywny test, wielka radosc, ale tez strach. 14.10 niestety powtorka z czarwca byl to 10 tydz ciazy :( Kolejna ciaza po pierwszej miesiaczce po poronieniu. 28.12 pozytywny test :) 21.08.2018 roku narodzil sie nasz drugi synek Boris. Maj 2019 zaczelismy starac sie o trzecie dzieciatko :D
Moje emocje: Niecierpliwosc, nadzieja.

15 lutego 2017, 15:32


1dc/4cs

Dzisiaj przyszła małpa, plecy i brzuch mocno bolą. W Sobote dzien po terminie miesiaczki, ktora nie przyszla zrobilam test. Wyszla druga kreseczka baaardzo blada, ale widoczna. Maz tez nie mial problemu z jej zobaczeniem, dziewczyny z forum potwierdzily. Wczoraj powtorzylam test z mysla,ze bedzie juz ciemniejsza, ale biel :( Bede trzymala sie wersji, ze test byl wadliwy.
Maz bezstresowo podchodzi do tych staran, troche mu zazdroszcze. Wczesniejszymi dwoma nieudanymi cyklami wogole sie nie przejelam, ale tym juz troche tak. Placzu nie bylo, ale smutek sie pojawil. Z mezem jestesmy jak ogien i woda. Ja niecierpliwa, energiczna, mam sto pomyslow na godzine. On opanowany, trudno go wyprowadzic z rownowagi. Tylko On potrafi ugasic moj slomiany zapal :D Uwazam, ze jestem szczesciara. Mam kochajacego meza i cudownego, zdrowego synka. Nam tylko pozostalo sie postarac o rodzenstwo dla Olinka. I wierze, ze predzej czy pozniej Nam sie to uda :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 lutego 2017, 18:41

17 lutego 2017, 00:02

2dc
Dziwny ten @ wczoraj obfity z okropnm bolem plecow i brzucha, dzis jest ok. Wystarczy wkladka. W Maju lecimy do Polski, znalazlam fajnego ginekologa u Nas w miescie. Musze sie porzadnie przebadac. Nigdy nie mialam takich problemow. Mysle,ze ten implant sporo namieszal.

28 lutego 2017, 12:44

14dc

Dzisiaj i jutro mam wolne, Olus ma drzemke, a ja troche czasu zeby cos napisac. W Piatek lub Sobote powinna byc owulacja. Objawow jakichkolwiek brak.
Pare dni temu odbylismy rozmowe z mezem,ktory stwierdzil, ze troche fiksuje na punkcie staran. Musialam mu niestety przyznac racje. Przed pierwsza ciaza nie robilam testow owulacyjnych, nie mierzylam temperatury, nawet kwas foliowy zaczelam przyjmowac dopiero po ujrzeniu pozytywnego testu ciazowego. Nie mam pojecia skad mi sie bierze takie cisnienie na drugie dziecko. Moze to dlatego, ze w pierwsza ciaze zaszlam tak szybko? Gdybym wtedy starala sie dluzej to tez bym tak swirowala? Darek powiedzial, ze stresuje go tym ciaglym gadaniem o suplementach,dniach plodnych, testech ovu itp. pytal sie czy nie moze byc tak jak przy staraniach o pierwsza ciaze. Wiec odpuscilam sobie testy i obserwacje, jedynie kwas foliowy biore.
Zalozylam sobie,ze jezeli do konca Listopada nie uda nam sie zajsc to zaczne sie martwic i myslec o jakis badaniach, suplementach itp. W Listopadzie minie rok od decyzji o powiekszeniu rodzinki. Mam nadzieje, ze do tego czasu zamieszka Ktosiek w moim brzuszku :) Tego zycze rowniez wszystkim statrajacym sie o malenstwo :*

10 marca 2017, 10:52

24dc

Ovufriend wyznaczyl mi owulacje na 21dc, mysle ze sie nie myli poniewaz ja tez czulam,,ze cos sie dzieje. Do @ jeszcze 10 dni, powinna przyjsc 20 Marca. Najgorsze jest wlasnie to czekanie, staram sie nie myslec, ale slabo mi to idzie. Niby wiem, ze teraz juz nie mam na nic wplywu co ma byc to i tak bedzie. 27 Marca koncze 27 lat :) Marzy mi sie Ktosiek w prezencie. Wiec, albo bedzie wielka radosc, albo mega rozczarowanie.
U nas piekna pogoda od paru dni, dzieki czemu nastroj dopisuje :) Czuje sie nadchodzaca wiosne. Dzis mam wolne, poznej wybierzemy sie na spacer z Olinkiem ;) Milego dnia wszystkim :*

7 kwietnia 2017, 13:45

20dc


Dawno mnie nie bylo, prezentu urodzinowego w postaci pozytywnego testu ciazowego nie bylo. 19 Marca przyszla @ i jednak bylo mega rozczarowanie. Trwa 5 cykl naszych staran. Moj organizm mnie zaskakuje. W Srode mialam plamienie, ale takie minimalne jedna brazowa plamka na majtkach, wczoraj rowniez.Dzisiaj juz nic. Czytalam, ze moze to byc plamienie owulacyjne, nigdy nie mialam, ale zawsze musi byc ten pierwszy raz :D Dzis wolne, weekend do pracy i tydzien urlopu. Sprzatanie i gotowanie ruszy pelna para, Wielkanoc juz za rogiem ;) Olinek drzemie sobie, obiad juz zrobilam, spagetti.
Maz byl na polgodzinnej przerwie, ma z trzy minuty z pracy do domu. Dzis juz drugie <3 zaliczone. Taka mam ochote, ze szok. A przeciez dni plodnych juz nie mam. Jezeli chodzi o test to wpisalam sie na 22 Kwietnia. Bedzie to dwa dni po spodziewanej malpie. Mam nadzieje, ze nie skusze sie wczesniej zatestowac.

16 kwietnia 2017, 14:17

29 dc

Wesolych Swiat dla wszystkich :D
Dzis ostatni dzien wolnego, jutro juz do pracy. Plamienie o ktorym pisalam w 18 i 19 dniu cyklu nie bylo chyba plamieniem owulacyjnym. 24 dnia cyklu zaczelo mnie pobolewac podbrzusze, takie uczucie rozpychania mialam, wiec z ciekawosci po poludniu wykonalam test owulacyjn. Druga kreska pokazala sie, ale nie byla rownie mocna jak kontrolna. 25 dnia cyklu pojawil sie sluz plodny, zrobilam test i zdecydowanie wyszedl pozytywny. Wiec w tym cyklu owulacja wystapila u mnie z opoznieniem. Dzis zreszta zrobilam test ciazowy, glupia ja ;D Mialam ostatni, biel wyziera. Testow nie ma wiec i kusic nie bedzie. Wstrzymam sie jak najdluzej sie da.

Dzisiaj snily mi sie tulipany. Trzy rabatki w kazdej troche zoltych i czerwonych tulipanow. Stalam i cos tam przy tych kwiatach poprawialam razem z kolezanka z pracy. Oczywiscie musialam sprawdzic znaczenie snu :D A wiec;
Widziec-daleko posunieta lekkomyslnosc
Roznokolorowe-spotkasz kogos w kim sie zakochasz
Dla malzonkow-rychle potomstwo
Zrodlo: Sennik Mistyczny
Jezeli chodzi o lekkomyslnosc to czasami mi sie zdarza :D Zakochana juz jestem, wiec malo prawdopodobne ;) Co do potomstwa to jak najbardziej jestesmy chetni :) Pozyjemy zobaczymy, tydzien i sie okaze.
Olinek obudzil sie z drzemki za pol godziny jedziemy na obiad do Meza Brata. Wam rowniez zycze spedzenia Swiat Wielkanocnych w gronie rodzinnym :*

14 maja 2017, 09:46

19 dc
Właśnie szykujemy się na lotnisko będziemy w Polsce 11 dni. Za parę dni powinna wystąpić owulacja, mam nadzieję że z Polski wrócimy już w czwórkę ☺

29 maja 2017, 19:07

34 dc
W Czwartek wrocilismy z urlopu, dzis juz pierwszy dzien w pracy zaliczony. W Polsce bylo swietnie, pogoda dopisala. Tylko bylo malo czasu na <3, ciagle bylismy w rozjazdach, a wieczorem juz tak zmeczeni, ze wszelka ochota na przytulanki znikala. W ciagu 10 dni udalo Nam sie 4 razy <3 :) W tym cyklu nie robilam testow owulacyjnych i jakos nie zwracalam uwagi na sluz, widzocznie bylo go tak malo. Wiec mozliwe, ze ten cykl byl bezowulacyjny.
Od 3 dni bola mnie piersi z boku, ale tylko przy dotyku. Szczerze to cieszy Mnie to, poniewaz odkad wyjelam implant to nie mialam zadnych objawow zwiastujacych @. Przed ciaza byl to moj glowny objaw, wiec mam nadzieje, ze sie juz zaczyna wszystko normowac. W tym miesiacu jakos mnie nie korci testowac, jutro mam termin testowania, ale raczej sie nie zdecyduje. Tamten cykl trwal 36 dni, a to wypada w Srode. Jezeli @ nie zawita to moze Dzien Dziecka okaze sie szczesliwy. :D

Wiadomość wyedytowana przez autora 29 maja 2017, 20:39

30 maja 2017, 17:55

Nie wytrzymalam. Test wykonalam piec minut temu, po pracy :) https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95efa27e4585.jpg
Jestem szczesliwa i za wszystkie staraczki trzymam mocno kciuki. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze i Ktosiek zdrowo bedzie rosl :D W Czwartek mam wolne wtedy wiecej napisze :*

30 maja 2017, 18:22

Ciąża rozpoczęta 26 kwietnia 2017
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii

30 czerwca 2017, 10:57

8dc
W zeszly Piatek pozegnalam malego Ktosia :( Poronienie samoistne calkowite 9 tydz ciazy. Maluszek nie wygladal na 9 tydz przestal sie rozwijac kolo 6 tyg. Tlumacze sobie, ze natura wie co robi, ze to dziecko moglo nie byc zdolne do zycia. Mimo tego ciezko sie z tym pogodzic.
Starania na razie wstrzymane, boje sie ze nastepna ciaza skonczy sie tak samo i nie wiem czy kiedykolwiek pokonam ten strach. Mamy juz Olinka to naprawdze duzo pomaga. W szpitalu marzylam zeby jak najszybciej moc go przytulic.Jestem na zwolnieniu lekarskim. Do pracy wracam 10 Lipca.

10 sierpnia 2017, 14:36

9dc
Witam po dluzszym czasie nieobecnosci :) 2 Sierpnia dostalam pierwsza @ po poronieniu, myslalam ze bedzie bardziej obfita i bolesna, ale byla w normie. Od tego cyklu zaczynamy starania, ale jakos specjalnie sie nie nastawiam, co ma byc to bedzie.Testowac planuje 11.09.
Dzis mam wolne, Olus ma drzemke. Jest cudownym chlopczykiem, to ze go mam daje mi duzo sily. Boje sie kolejnej ciazy, ale wiem, ze jak nie zdecyduje sie to bede zalowala za pare lat.
Nie wiadomo ile beda trwaly starania, a nie chcialabym bardzo duzej roznicy wieku. Trzeba wierzyc, ze wszystko bedzie dobrze.

Pierwsza podroz pociagiem Alexandra :) Trasa Zielona Gora - Wroclaw wspomnienie z urlopu w Polsce Maj 2017

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad3d71b9940e.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 sierpnia 2017, 14:30

31 sierpnia 2017, 12:54

Ciąża rozpoczęta 2 sierpnia 2017
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii

16 października 2017, 13:38

No niestety 13.10 dostalam plamien w pracy. Zwolnilam sie zadz do meza on rowniez sie zwolnil. Poszlam o 16:00 do GP mialam akurat umowiona wizyte. Ona dala mi skierowanie na scan. Dziecko mialo 1 cm, wygladalo na 8 tydz, a z OM powinien byc 10 tydz i 2 dzien. Nie bylo akcji serca :( Wrocilam do domu, rano 14.10 stracilam naszego Okruszka :( Dzis bylam w szpitalu sprawdzic czy cos zostalo. Ale jest czysto, tylko plamie. Lekarz powiedzial ze mozemy po pierwszej @ sie starac. Ale ja nie chce na razie. W styczniu jedziemy do Zakopanego umowie sie do ginekologa, zrobie badania. Za pierwszym razem mylalam, ze to przypadek. Teraz moze tez, ale musze sie zbadac zeby miec czyste sumienie, ze zrobilam wszystko co mozna. Tutaj dopiero po trzecim poronieniu robia badania. Dobrze,ze mam Olusia on daje mi duzo sily <3

16 października 2017, 13:38

Ciąża rozpoczęta 30 listopada 2017
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii