X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Straciłam Cię ale dzieki Tobie moje życie będzie lepsze
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Straciłam Cię ale dzieki Tobie moje życie będzie lepsze
O mnie: 17 marca straciłam mojego aniołka ale dzięki Tobie kochana kruszynko lekarze zaczną mnie odpowiednio leczyć .
Czas starania się o dziecko: Udało się w 7 cyklu
Moja historia: Zaczęliśmy się starać w sierpniu 2013 temu czyli po ślubie. Od początku jakoś nie miałam nadziei ale ostatnie 2 cykle jestem pozytywnie nastawiona. Odstawiłam testy owulacyjne i postanowiłam że co ma być to będzie. Jestem bardzo emocjonalnym człowiekiem więc zbyt bardzo się nakręcam dlatego taka decyzja. Ten cykl jest jakiś inny może to dzięki siemiu lnianemu (piję dziennie) - śluz wspaniały nigdy takiego nie miałam do tego plamienie około 2 dni przed owulacją - może szczęście się do nas uśmiechnie i będziemy mieć upragnione dziecko? Upragniona kruszynka była z nami 6 tygodni - niestety musiała odejść ;(
Moje emocje: Smutna , zła ale gdzieś w środku jest iskierka nadziei

20 stycznia 2014, 12:28

Dzisiejszy dzień zaczyna się fatalnie - Ból pleców daje mi w kość nie potrafię się ruszyć. Do tego dochodzi ból w lewym boku - co jest do cholery ?
Chodze od lekarza do lekarza i wszystkie badania sa OK a samopoczucie fatalne, czy może ze mną jest coś nie halo.

Z obserwacji wynika że wczoraj była OVU , zaserduszkowaliśmy więc pozostaje czekac ;)

Mezus wrocil z pracy z goraczka , chyba go zarazilam ...

Samopoczucie lepsze , plecy mniej bola . Jutro ide na badanie kregoslupa -ciekawi mnie diagnoza

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 stycznia 2014, 14:05

21 stycznia 2014, 10:43

Humor dopsuje ,jestem pozytywnie nastawiona do życia.
Ide robic obiad a pozniej wybiore sie na badanie kregslupa.
Tempka lekko idzie do gory

22 stycznia 2014, 10:50

Tempka lekko znowu do gory , teraz uzbroic sie w cierpliwosc i czeiac na testowanie w lutym.
Zaraz jade do lekarza po L4 bo jeszcze troche kaszle.

Kolejne 5 dni L4 - zmiana antybiotyków ale boje się ich brać (gdyby sie udało to moga zaszkodzic)

Od popoludnia mam dziwne uczucie bulgotania i pulsowania ...

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 stycznia 2014, 18:29

23 stycznia 2014, 09:49

Samopoczucie super , plecy bola trochę mniej ale mój P. zrobił mi rano masaż.
Teraz szybko na zakupy i do lóżka ;)

Jestem pozytywnie nastawiona i mam nadzieje ze tym razem na wykresie zrobi się zielono - mój ukochany kolor.

Tempka dzisiaj 36.7 więc idzie do góry . Według moich obliczeń dzisiaj jest 3 dpo.
Wam życze udanego dnia! ;)

24 stycznia 2014, 13:00

Co za koszmarny dzień , mam już dosyć tych bóli w kręgosłupie do tego ten ciskający ból w udach i lewej łydce... masakra już mi się wszystkiego odechciewa. Dobrze, że mój P. jest mi oparciem. Złe samopoczucie , ciągotki na wymioty i podkrążone oczy.
Chociaż mało kto to czyta to będę pisać - to mi pomaga uporać się samej z sobą.

Na rezonans muszę czekać do lipca (jeszcze 6 miesięcy)... ojj ta nasza służba zdrowia.

Nie wiem jak sobie będę radzić jeśli zajdę w ciąże a ból pleców nie ustąpi, przecież już teraz mam problemy z poruszaniem się a co dopiero jak kręgosłup będzie dodatkowo obciążony ?? Nie ma co się martwić na zapas - może akurat dzięki ciąży bóle miną a ja będę jak nowo narodzona. Podobno moja mama też zanim zaszła ze mną w ciąże miała różne dolegliwości w tym bóle pleców... oby i u mnie tak było.

Miłego dnia dziewczyny .

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 stycznia 2014, 13:35

24 stycznia 2014, 19:04

Przemogłam się i zrobiłam z 15 brzuszków do tego ćwiczenia na pośladki - muszę wygrać z bolącym kręgosłupem nie ma co. Chce być zdrową mamą a nie jakimś paralitykiem !!
Mój P. oczywiście marudzi że mam się nie przemęczać ale ja postawie tym razem na swoim.

Dobranoc kochane

25 stycznia 2014, 11:04

Super dzien , z moim P. po obiedzie idziemy na spacerek do lasu - trzeba nabrac energii ;)

Miłej soboty

Po spacerku - zimno jak cholera ale przynajmniej zapomnialam o bólu pleców ;);)
Ogólnie boli mnie brzuch , czuje jakies pulsowanie i ciagnięcie z lewej strony - może po antybiotyku wątroba daje się we znaki ? Teraz mam ciągnięcie w podbrzuszu ... przynajmniej plecy nie bola

Do jutra

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 stycznia 2014, 23:18

26 stycznia 2014, 07:47

Ranny ptaszek ze mnie , 7.40 a mi w niedzielny poranek nie chce sie spac.
Zamiast sluzu mam serek tak wiec zlapalam jakas infekcje :(

Kazdy dzien sprawia ze robie sie bardziej sookojna ... we wtorek do pracy na noc i znowu nerwowka. Jak ja nie lube tego Centrum Alarmowego buuuu - ludzie w pracy (sami faceci) doprowadzaja mnie do szalu.
Trudno, robic trzeba , za cos wyprawke dla coruni musze zrobic ;)

27 stycznia 2014, 05:41

I co to sie ze mna dzieje , ide spac prawie o 0.00 a wstaje 5.30 i jestem wyspana ...
Ciagnie mnie w podbrzuszu i jakos dziwnie sie czuje.

Dostalam 6 punktow w Ovu ;)) jest moc

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 stycznia 2014, 05:40

27 stycznia 2014, 11:08

Może i w moim wypadku się to sprawdzi ... zobaczymy co przyniesie los

28 stycznia 2014, 09:40

Kolejna nieprzespana noc budzilam sie co godzine, chyba sama sobie wkrecam obiawy ciazy.
Moj P. twierdzi ze teraz na pewno sie udalo .. zobacze co ten moj prorok wywrozyl.
Ogolnie czuje sie dobrze mam jeszcze kaszel no i te plecy bola z rana ale jak sie poruszam to jest nawet znosnie.


A wy jak sie czujecie i co u was?

29 stycznia 2014, 10:33

Jest ok . Doszlam do wniosku ze nie warto czegos chciec bezgranicznie tak wic wrzucam na luzz.
Znowu snily mi sie dzisiaj niemowlaki i ludzie ktorzy nigdy nie pojawiali sie w moich snach - psychika wariuje tak jak i ja.

Ten cykl spisuje juz na straty , tmperatura na tym samym poziomie od tygodnia wiec nic z tego nie bedzie. A i sama nie czuje sie zbytnio w ciazy...

W lutym kolejne starania i wizyta u gin.

19:00 i czuje że mam gorączkę (zmierzyłam i jest 37*C) chyba ten moj lekarz bedzie musiał zastosowac inne leczenie ... jutro ide do niego niech zacznie działać

Wiadomość wyedytowana przez autora 29 stycznia 2014, 21:01

30 stycznia 2014, 08:11

No i niestety temperatura spadla do 36.7 ,idzie @@ . Kolejny cykl bez szczesliwego zakonczenia ;(. Nie radze juz sobie z tym. Moze wam kochane sie uda ;).

Byłam u lekarza , powiedział że jestem już zdrowa i nie słyszy nic w płucach , hmmm i teraz bądz tu mądry ? wczoraj miałam stan podgorączkowy 37* - a może to dzidzia się "wżerała" we mnie ??? Obyś @@ nie przyszła ... tak bardzo proszę nie przychodz !

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 stycznia 2014, 13:19

31 stycznia 2014, 07:33

Idzie wredny malpolud ale co tam mam to juz gdzies . Miesiac w miesiac robilam sobe nadzieje ze to moze juz ... NIE , koniec planowania do przodu . Przeciez kiedys na pewno bede w ciazy ;) zostaje czekac.
Nastpny cykl bez tempki poniewaz ide na zmiany do pracy i nie dam rady mierzyć o tej samj godzinie.

Ogarnia mnie spokój i nadzieja ze luty bedzie dla nas szczesliwy ;)

Koleżanka podała mi dzisiaj numer do jasnowidzki - dzwoniłam w sprawie uroków itp ale przy okazji zapytałam kiedy będziemy mieli dziecko - powiedziała że do 2 lat tak wiec cos z tymi staraniami nie ma się co spinać . Pewnie pomyślicie ze ze mnie wariatka że w takie cos wieżę ale wieżę ;) Dodatkowo okazało się że siostra mojego P. źle mi życzy i dlatego mam różne kłopoty - coś w tym jest chyba...

Wiadomość wyedytowana przez autora 31 stycznia 2014, 21:10

2 lutego 2014, 11:35

Jak tam dziewczyny u Was , ja dzisiaj czuje się fatalnie ... tak mnie mdli ze szok nie wiem z czego to , chyba się czymś zatrułam. Ogólnie jest dobrze , czekam na @@ i luty będzie dla mnie nową pustą kartką papieru , którą z moim P. na nowo zapiszemy.

Plecy bolą mniej - ćwiczenia pomagają niesamowicie ;)

3 lutego 2014, 23:39

Pierwsza noc w pracy po długiej przerwie, bo aż 3 tygodniowej. @@ nie przyszła ale coś czuje że mój organizm robi mnie w bambuko, podbrzusze bolące , czasami zakłuje jajnik więc wszystko wskazuje na to że cykl niedługo się skończy. Do tego kolega z pracy przyszedł z nowina ze zostanie ojcem ;// ahh czemu ja nie mogę mieć takich "nowinek".
Ogólnie czuje się dobrze , tylko głowa mnie tak napier... że wytrzymać nie mogę momentami.

7 lutego 2014, 23:26

Fajny dzień , rybki rosną a jedna z nich spodziewa się młodych. Okres powoli się kończy , pierwsza @ bez skrzepów i objawów bólowych . Myślę ze zażywanie witamin prenatalnych zlagodzilo objawy - jak sadzicie ?

Od jutra w końcu zaczniemy się przytulać , juz się nie mogę doczekać :) :)

9 lutego 2014, 14:26

Zauważyłam pod pachę mały czerwony punkt , przy dotyku boli a ból promieniuje do lewej łopatki. Nie wiem czym to jest spowodowane - pierś nie boli i nie wyczuwam w niej jakichś zmian ;/. Dodatkowo czasami zakuje mnie w klatce ale to chyba z nerwów. Ogólnie czuje się dobrze. We wtorek pójdę z tym do lekarza.

13 lutego 2014, 12:48

Super słoneczny dzień , czuje się rewelacyjnie , samopoczucie na 100%.
Wczoraj z moim P. poszliśmy w super spontan - dawno między nami nie było tak jak wczoraj.
Jak pomyśle o końcówce to dalej mnie dreszcze przechodzą - po prostu mega SEX !
Wycałowana i wypieszczona czekam z utęsknieniem na mężusia żeby dać mu całusa.

Wieczorem jadę z szwagierką na babski wieczór . Pozytywne nastawienie i chęć do życia to podstawa. Coś czuje że w tym roku jeszcze uda mi się zostać mamą.

19 lutego 2014, 10:05

Po wizycie u ginekologa jestem pozytywnie nastawiona i spokojniejsza .
Powiedział że wszystko ze mną ok i że na pewno się uda. W tym cyklu zalecił od 14 - 16 dnia cyklu stosunki a po mam unieśc nogi i tak leżeć przez 15 minut. 2 <3 już mamy za sobą dzisiaj jeszcze jedno i przerwa w przytulaniu ;(.
1 2