brzuch mnie boli nic mi sie nie chce
( jest mi okropnie przykro
((...okropnie
((.faza lunetalna 11 dni nie wiem czy liczyc od pierwszego plamienia czy do dzisiaj bo jak od plamienia to to tylko 8 to ten moj dzidzius jakie szanse ma biedaczek zeby sie zagniezdzic niewielkie
(( dzisiaj spotykam sie ze znajomymi mam nadzieje zapomne na chwile o tym staraniach .zaraz wezme goraca kapiel, maseczka, make up uiore cos ladnego ..ale to za chwile ..narazie lzy leca same ...nowy cykl nowa nadzieja
)) zwiazane jest to prawdopodobnie z naszym wyjazdem
)) juz pojutrze
))) przez te 3 tygodnie postanowilam nie spinac dupy:)) ani wciagac brzucha:)) nie chce zeby nasze starania obrocily sie przeciwko nam..bo jak sie okazalo czasami jest to okropnie stresujace
) wakacje polaczone z miesiacem miodowym to czas relaksu zabawy i wszystkiego czego bedziemy chcieli ..moje dni plodne prawdopodobnie wypadna w srodku naszych wakacji ..wiec co??? jedziemy robic dzieci:)))) nie bedzie mnie przez troche ciekawa jestem jak wroce ile staraczkom sie zazieleni ..
))))) zycze tego wszystkim i sobie rowniez
)))) niech zyja walczacy
))
nic nie wiem o tym cyklu:((( stracony calkowicie
( teraz tylko czekam na @ zeby zaczac od nowa !!!! ohhhhh
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lipca 2016, 11:13
( bedzie musial mi wystarczyc teraz normalny elektryczny !dzisiaja rowniez zapisalam sie na basen musze zadbaac troche o siebie wszytskie uzywki na bok dobra dieta i troche sportu !bo ostatnio mi sie troche ..(moze nawet bardziej niz troche )przytylo ..i moze tu jest problem ..jezeli nie ten glowny to moje wielkie dupsko na pewno nie pomaga ! w przyszlym miesiacu jade do Polski zeby porobic sobie wszystkie badania..nareszcie. to ze cos jest nie tak to wiadomo ale mam nadzieje ze male abra kadabra i wszystko da sie naprawic !
zaczynam tracic nadzieje ..czas czas , czas tez ucieka ..nie mlodnieje niestety ..aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa chce mi sie krzyczec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moja szwagierka ma wielki brzuch jak balon !! dzisiaj idziemy na wspolna kolacje !!! musze zacisnac zeby!!! oooo wiem wypije dobre wino , najlepsze jakie znajde ..chociaz tyle tego mi pozostalo !!! niech zyja walczacy !!!!!
wiec moze do badan i diagnozy nie powinnam spinac dupy i odpuscic ??? nie wiem czy bede potrafila ..
wczoraj w nocy myslalam o swoim zyciu ..w sumie mialam w zyciu wielkie szczescie .
kochajacych rodzicow osobno ale kochajacych, szczesliwe dziecinsto ,przyjaciele ,wyksztalcenie prawnicze , wyjazd do londynu spotkanie mojego lubego milosc i wierze ze prawdziwa i na zawsze ..super tesciowie , praca pieniadze , pies w planach , plan powrotu do polski i budowa domu ...czego chciec wiecej ....a no wlasnie ... to wszytsko czego chcialam wydaje sie takie malutkie teraz...chcialabym kogos moc nienawidziec , moc za to kogos obwiniac ...o to ja i tu znow zaczynaja sie lzy ...
wiec jak dzisiaj wstalam z lozka i uswiadomilam sobie ze w tym dole w ktorym jestem to zaczynam sie w nim zasypywac ...trzeba wymyslec plan na wydostanie sie ...ja musze miec plan A,B,C,...Z
od dzisiaj jestem Pani " tak"
)) puscilam sobie Emigrantow "na falochronie " dobrze mi zrobilo ..juz za chwile wyjde stad .....przeskocze kazdy mur !!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca 2016, 11:52
w domu pelnym dzieci diabel traci swoja moc ...wszystkim wam tego zycze
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca 2016, 17:41
@ naprawde daje mi w kosc. brzuch boli i to bardzo dzisiaj ..poklucilam sie z lubym
o nic ..poklucilam zadnej wymiany zdan nie bylo
) ja nawrzeczalam na lubego ..wyciagnelam brudow kilka i odrazilam sie takze o nic ..dobrze ze trudno go wyprowadzic z rownowagi, chociaz pewnie dusil mnie w myslach juz kilka razy ..obiecuje sobie zawsze ze nie bede sie na nim wyzywac..musze byc dla niego lepsza on tez jest przeciez czescia tego calego zamieszania , starania , niepowodzenia itd ... bede dobra zona ugotuje kolacje zapale swieczke ..na przeprosiny ... chlop ma stalowe nerwy ..
)))) nawet siersc swinki morskiej (ktorej nigdy nie mialam w reku
)) co za tym idzie jem dosc mocne leki przepisywane przez lekarza . ale nie zawsze mi pomagaja wiec wspomagam sie jeszcze benadrylem tez tym mocniejszym ..moze moja wysoka temperatura wynika z tego za mam stan zapalny ciagle w organizmie . i co to znaczy ze moje temperatury nie sa wiarygodne ??? tzn ze co ze mam to robic na oslep tylko ze sluzem ....?z tym sluzem tez ..moze ja jakas glupia jestem ale czasami nie potrafie ich odroznic ..dzisiaj obcielam paznokcie ..hahah brzmi smiesznie ale sprobujcie badac sobie szyjke macicy z dlugimi paznokciami
)))) jezeli temperatura nie jest wiarygodna to oprocz sluzu trzeba sie nauczyc badac ta szyjke durnowata ..
)) moze jak wkoncu posprzatam idealnie ,kazdy najmniejszy szczegol bedzie mi latwiej !!!!!!..bo jest tak ja sprzatam jest pachnaco i czystko ,maz przychodzi z pracy ...nie tornado przechodzi przez mieszkanie i nastepnego dnia musze robic to od poczatku ..jak on to robi nie mam pojecia ....musze wymyslec strategie jakas ..za stary zeby go wychowac ..za kochany zeby krzyczec .. gdy upominam grzecznie stosuje sie do zalecen ok 2 dni i wszystko wraca do normy czyli rozpierduchu wszechobecnego !!! co to bedzie jak przyjdzie tornado ...to mniejsze
)) kiedys dawno temu ,lata ..epoke temu (zapomnialam jaka jestem stara ) 20 letnia ja to wciaz dla mnie chwila temu
)))..wiec dawno dawno temu bylam u wrozki i powiedziala mi ze bede miala 3 synow!!!!! hahahhaha
)))) pomyslalam wtedy ze pewnie nie bede robila nic tylko prala skarpetki i majtki !!!! o nie!! pomyslalam
))))) ....teraz ...daj boze tak sie stanie
)))ps. szyjka macicy ??? dalej nie potrafie nic o niej powiedziec ...wysokosc to jeszcze logiczne ale z tym otwarciem zamknieciem ?? przypomina mi sie jeden z pierwszych @ i proba poradzenia sobie z tamponem
)) placz do mamy ze nie mam dziury
))))) lzy i ubaw dla mamy
)) teraz stwierdzam ponownie tam nic nie ma
))))))))))) chyba ze moje wrota zamkniete na stale:)))) puk puk otwierac policja
).... mamo pomocy !!!!!!!
))))))))
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lipca 2016, 14:04
))) od 3 cykli nie bola
)) dawniej przed okresem phiiii od polowy cyklu nie moglam nawet chodzic bez stanika nie mowiac juz o innych rzeczach ....czary mary ..naprawily sie same
))) za to brzuch mnie boli jak na @ juz od 2 dni !
) chyba troche mu sie zapomnialo ze juz po sprawie
))))hahahhahah cos za cos:)))Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lipca 2016, 12:22
ohhhhhh troche przyzwoitosci ludzie !!! troche empatii !!!!! tyle ludzi wokol a zalic sie ze znowu w ciazy akurat mi !!! przelknelam to ...czasami ludzie nie mysla ..albo mysla ale tylko o sobie !!!odpuszczam sobie ... mam dosc !dzisiaj przekroczylam magiczna granice mojej wytrzymalosci ...nakrecam sie i cierpie !! to dla mnie za duzo !! odpoczynek ..reset !! co ma byc to bedzie !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2016, 00:20
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2016, 00:28
))) hahah na safari gdzie byly kozy
)))) ahhahha tak w angielskich zoo rozwniez mozna zobaczyc swinie czy krowy zeby dzieci wiedzialy ze mleko nie pochodzi ze sklepu
))tylko od krowki . przed zagroda kozek byla informacja ze jezeli jestes w ciazy lub podejrzewasz ze mozesz byc nie powinnas wchodzic bla bla bla trujace gowienka:)))...nie weszlam hhahahahah nawet nie mialam owulacji i nie weszlam .....wariactwo..zaawriowalam ..mozg mi sie zlasowal
)))))))))) ahhhh mialam odpuscic
)))))))hhhaahahhaahah kieliszek wina i reset tzn kolejna proba
))
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 11:24
))))) moze one wcale nie sa pozytywne..raczej sie zepsuly
)) temperatura w gore w dol ..pewnie kolejny bezowulacyjny cykl ...
((((( ohh nie to nie testy to ja sie zepsulam
) happy mondayWiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 11:24
czyli to nie sa poztywne testy owulacujne ???? duzo sie musze jeszcze nauczyc

nie moglam sie postrzymac i zrobilam drugi test ! zawsze robie z porannego moczu ! a ten drugi juz nie wyszedl tak intensywny w zasadzie ledwo widoczny ...nic juz nie rozumiem aaaaa chyba musze walic na oslep
))))Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 13:46
))))))
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 17:09
bardzo mi przykro :( a myślałaś może o odwiedzeniu gina i suplementacji fazy lutealnej? Może dobry lekarz coś zaradzi.
wlasnie to planuje zrobic ..nie skladam broni zrobie wszystko co bedzie trzeba ..zaluje tylko ze nie zrobilam tego wczesniej ..nie obserwowalam sie dokladnie ..zaluje 2 starconych lat ..ale ja sie nigdy nie poddaje czasami tylko musze sobie poplakac...
Jasne Kochana, rozumiem Cię. Każda z nas czasem ma takie chwile. Na mnie płacz działa bardzo oczyszczająco i zawsze potem jestem spokojniejsza i czuję się lepiej. Najważniejsze, żeby potem się podnieść i iść dalej :) możliwe że suplementacja progesteronem rozwiąże Twój problem i już niedługo będziesz na fiolecie :)