.faza lunetalna 11 dni nie wiem czy liczyc od pierwszego plamienia czy do dzisiaj bo jak od plamienia to to tylko 8 to ten moj dzidzius jakie szanse ma biedaczek zeby sie zagniezdzic niewielkie (( dzisiaj spotykam sie ze znajomymi mam nadzieje zapomne na chwile o tym staraniach .zaraz wezme goraca kapiel, maseczka, make up uiore cos ladnego ..ale to za chwile ..narazie lzy leca same ...
nowy cykl nowa nadzieja
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 lipca 2016, 11:13
(moze nawet bardziej niz troche )przytylo ..i moze tu jest problem ..jezeli nie ten glowny to moje wielkie dupsko na pewno nie pomaga ! w przyszlym miesiacu jade do Polski zeby porobic sobie wszystkie badania..nareszcie. to ze cos jest nie tak to wiadomo ale mam nadzieje ze male abra kadabra i wszystko da sie naprawic !
zaczynam tracic nadzieje ..czas czas , czas tez ucieka ..nie mlodnieje niestety ..aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa chce mi sie krzyczec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moja szwagierka ma wielki brzuch jak balon !! dzisiaj idziemy na wspolna kolacje !!! musze zacisnac zeby!!! oooo wiem wypije dobre wino , najlepsze jakie znajde ..chociaz tyle tego mi pozostalo !!! niech zyja walczacy !!!!!
wiec moze do badan i diagnozy nie powinnam spinac dupy i odpuscic ??? nie wiem czy bede potrafila ..
wczoraj w nocy myslalam o swoim zyciu ..w sumie mialam w zyciu wielkie szczescie .
kochajacych rodzicow osobno ale kochajacych, szczesliwe dziecinsto ,przyjaciele ,wyksztalcenie prawnicze , wyjazd do londynu spotkanie mojego lubego milosc i wierze ze prawdziwa i na zawsze ..super tesciowie , praca pieniadze , pies w planach , plan powrotu do polski i budowa domu ...czego chciec wiecej ....a no wlasnie ... to wszytsko czego chcialam wydaje sie takie malutkie teraz...chcialabym kogos moc nienawidziec , moc za to kogos obwiniac ...o to ja i tu znow zaczynaja sie lzy ...
wiec jak dzisiaj wstalam z lozka i uswiadomilam sobie ze w tym dole w ktorym jestem to zaczynam sie w nim zasypywac ...trzeba wymyslec plan na wydostanie sie ...ja musze miec plan A,B,C,...Z
od dzisiaj jestem Pani " tak" )) puscilam sobie Emigrantow "na falochronie " dobrze mi zrobilo ..
juz za chwile wyjde stad .....przeskocze kazdy mur !!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca 2016, 11:52
w domu pelnym dzieci diabel traci swoja moc ...wszystkim wam tego zycze
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca 2016, 17:41
dzisiaj obcielam paznokcie ..hahah brzmi smiesznie ale sprobujcie badac sobie szyjke macicy z dlugimi paznokciami )))) jezeli temperatura nie jest wiarygodna to oprocz sluzu trzeba sie nauczyc badac ta szyjke durnowata ..
ps. szyjka macicy ??? dalej nie potrafie nic o niej powiedziec ...wysokosc to jeszcze logiczne ale z tym otwarciem zamknieciem ?? przypomina mi sie jeden z pierwszych @ i proba poradzenia sobie z tamponem )) placz do mamy ze nie mam dziury ))))) lzy i ubaw dla mamy )) teraz stwierdzam ponownie tam nic nie ma ))))))))))) chyba ze moje wrota zamkniete na stale:)))) puk puk otwierac policja ).... mamo pomocy !!!!!!! ))))))))
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lipca 2016, 14:04
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lipca 2016, 12:22
odpuszczam sobie ... mam dosc !dzisiaj przekroczylam magiczna granice mojej wytrzymalosci ...nakrecam sie i cierpie !! to dla mnie za duzo !! odpoczynek ..reset !! co ma byc to bedzie !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2016, 00:20
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2016, 00:28
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 11:24
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 11:24
czyli to nie sa poztywne testy owulacujne ???? duzo sie musze jeszcze nauczyc
nie moglam sie postrzymac i zrobilam drugi test ! zawsze robie z porannego moczu ! a ten drugi juz nie wyszedl tak intensywny w zasadzie ledwo widoczny ...nic juz nie rozumiem aaaaa chyba musze walic na oslep ))))
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 13:46
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2016, 17:09
bardzo mi przykro :( a myślałaś może o odwiedzeniu gina i suplementacji fazy lutealnej? Może dobry lekarz coś zaradzi.
wlasnie to planuje zrobic ..nie skladam broni zrobie wszystko co bedzie trzeba ..zaluje tylko ze nie zrobilam tego wczesniej ..nie obserwowalam sie dokladnie ..zaluje 2 starconych lat ..ale ja sie nigdy nie poddaje czasami tylko musze sobie poplakac...
Jasne Kochana, rozumiem Cię. Każda z nas czasem ma takie chwile. Na mnie płacz działa bardzo oczyszczająco i zawsze potem jestem spokojniejsza i czuję się lepiej. Najważniejsze, żeby potem się podnieść i iść dalej :) możliwe że suplementacja progesteronem rozwiąże Twój problem i już niedługo będziesz na fiolecie :)