X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania W oczekiwaniu na Ciebie Okruszku 🤱🏻
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
W oczekiwaniu na Ciebie Okruszku 🤱🏻
O mnie: Optymistka🍀 Aż za bardzo🙈mąż często sprowadza mnie na ziemię, bo chcę życia jak z bajki 😁 Od czerwca 2019 żona wspaniałego M. Lubię swoją pracę i zarabiać pieniadzę 😎
Czas starania się o dziecko: Luty 2020
Moja historia: Oczywiście myślałam że od razu zostanę mamą, wtedy kiedy będę chciała. Zawsze w życiu raczej mi się wszystko udawało... chociaż po czasie.🤔 Uważam, że na wszystko w życiu trzeba zasłużyć.
Moje emocje: Prawdziwa kobieta😝 - amplitudy emocji każdego dnia 🙉😉

7 maja 2020, 13:20

3 cs 36 dzien
Właśnie kończę 3 miesiąc.
Wiem że wieloletnie staraczki pewnie pukają się w głowę🤦🏼‍♀️
Tylko że myślałam że naprawdę pójdzie gładko... 🤷🏻‍♀️Rok temu wyszłam za mąż, chcieliśmy się jeszcze nacieszyć sobą. Zarobić trochę, poodkładać na mieszkanie.
Nie dość że założyłam sobie że do lipca spróbuję zajść w ciążę, bo kończy mi się umowa i przeprowadzić się do innego miasta. To przyplątał się koronawirus, ciąży brak, brak perspektyw dla mojego męża na zmianę pracy w innym mieście.
Dodam że nigdy nie miałam problemów z okresem, cykle regularne, trochę długie, bolesne przez 3 dni, żadnej infekcji.
Na czas kwarantanny założyłam ze poprawimy swoją płodność- inne odżywianie, spacery co drugi dzień, suplementacja.
Pierwszy raz zaczęłam tak skrupulatnie notować swoją temperaturę. Widziałam piękny wykres, skok temperatury, podwyższona temp w fazie lutealnej, dlatego myślałam ze z tej mąki da się coś upiec😉
Wczoraj wieczorem tak mnie bolał brzuch że jak przyjechałam z pracy to tylko się rozryczałam😔M. Przyszedł do mnie mnie głaskać, jak to zwykle robi jak płaczę na filmach 🤣Puściły mi wszystkie emocje. Do końca wierzyłam ze te objawy to nic takiego i jestem w ciąży... dzisiaj znowu zatestowalam i niestety muszę czekać na @. Pewnie jutro przyjdzie... Mój nastrój dzisiaj jest tylko taki żeby leżeć i płakać.
Chyba życie daje mi lekcje pokory😏

16 czerwca 2020, 19:53

5 cs
Zrobiłam sobie badania hormonów i jakoś tak się podłamałam :(

Badania robiłam w 3 dniu cyklu
TSH 2,1 (0,27-4,2)
FSH 7,12 ( faza folikularna 2,12-10,89)
Estradiol 26,5 ( faza foliularna wczesna 22,4-115,0)
LH 6,69 ( faza folikularna 2,12-10,89)
Progesteron 0,51 ( faza folikularna0,31-1,51)
Prolaktyna 13,7 ( 3,34-26,72)
Testosteron 45,70 (min 10 max 75)

Mam niskie estrogeny a poziom FSH wysoki. Czy to oznacza ze moje jajniki wygasają? 🙁🤭 Zaczelam drążyć temat. Przeczytalam ze powinno się zacząć diagnozować od wyznaczenia AMH wiec jutro idę to zbadać🙏
I tak spisałam chyba ten cykl na straty... w weekend byliśmy na weselu, potem od razu w poniedziałek do pracy. Ostro przeciążyłam organizm. Alkohol tez piłam i te estrogeny😔
Z mężem wszyscy w porządku. Załapał się na bezpłatne badanie nasienia w czerwcu, aż nie mogłam uwierzyć ze coś udało się za darmo... to Dzieki dziewczynom z forum😍 M. Nic nie protestował od razu się zgodził i zadzwonił.

Jego wyniki:
Objętość : 5,2 ml
Liczba na ml 45,9 mln
Liczba ogólna w próbce 238,68 mln
O szybkim ruchu 22%
O wolnym 26%
Suma o postepowym ruchu 46%
O niepostepowym 10%
Nieruchome 42%
Żywe 81%
Martwe 19%

Także jego wyniki lepsze od moich... chociaż coś na plus.
Znacie jakieś sposoby na podwyższenie estrogenów ?

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 czerwca 2020, 13:16

22 czerwca 2020, 15:30

5 cs 15dc
Dzisiaj mija nasza pierwsza rocznica ślubu😍 ten rok tak szybko zleciał🙈 jestem szczęśliwa !
Cudownie byłoby teraz cieszyć się z maleństwa. Wierzę że na pewno jest nam pisane ! Nie ma innej opcji!
Teraźniejszy cykl bardzo na luzie. Trochę poszaleliśmy ale czerwiec obfitował w same okazje do świętowania🎉 w weekend byliśmy nas morzem z okazji rocznicy, w zeszlym tygodniu małż obchodził 30 tke, a tydzień temu byliśmy na weselu. Także mało odpoczywam i to się daje mi we znaki... ale przynajmniej mam mniej stresu w pracy 😉
Czekam na owulke, ale pewnie dopiero zobaczę kiedy była po skoku temperatury. Myśle ze tez może mi się przesunąć ze względu na zmęczenie. Tylko to takie pozytywne zmęczenie po którym człowiek wie że przynajmniej coś przeżył.
W tym cyklu chciałabym zmierzyć progesteron i AMH .! Dlatego czekam na 6/7 dpo😁

4 lipca 2020, 11:38

27dc 5 cs
Cześć i czołem 😊
Jakoś w tej fazie cyklu jestem dziwnie spokojna 🤔 oby 🐒nie przyszła !
Zrobiłam kolejne badania, bo nie lubię siedzieć bezczynnie... po kolei będę wszystko sprawdzać. Taka jestem 🤷🏻‍♀️ jeżeli na coś mogę wpłynąć to już teraz chce to robić!

Badania robiłam 7dpo:
Progesteron: 17, 47 <f.lut 5,16-18,56>
TSH 1,976 <0,38-5,33>
FT3 4,6 <3,8-6,6>
FT4 9,11 <7,86-14,41>
P anty-TG <0,9 <0-4>
P anty-TPO 0,5 <0-9>
Ferrytyna 16,9 <11-307>
Żelazo 69 <60-180>
Wit. B12 284 <180-914>
Kwas foliowy 14,6 >5,9
Morfologia Ok


Także na podstawie tego wiem że z tarczycà nie mam problemów, z hormonami też nie. Anemia wykluczona - chciałam sobie to sprawdzić bo często jestem zmęczona w ciągu dnia i bardzi dużo włosów mi wypada. Myśle ze zacznę suplementowac sobie żelazo skoro i tak ciężko się wchłania a może włosy trochę przystopują🤷🏻‍♀️

Także dalej nie wiadomo co jest na rzeczy, ale patrzę już bardziej optymistycznie, bo przed nami wakacje w ciepłych krajach 😍już nie mogę się doczekać 🙈 pragnę wygrzać ciałko do następnego sezonu 😎 i naładować energię do dalszych starań🍀
Powodzenia staraczki !

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 lipca 2020, 17:40

10 lipca 2020, 15:21

Witam w 2 dc 🙈 6cs
3 dni temu trochę oczywiście przeżyłam negatywny test. Naprawdę pokładałem duże nadzieje w tym czerwcowym cyklu... ładnych wynikach, mniejszym stresie w pracy... Dzisiaj już na spokojnie układam sobie w głowie plany na nowy cykl i co chce zmienić.
Pojechałam rano do labu. Od poprzedniego miesiąca miałam w polach zrobić badanie AMH, a ze dowiedziałam się tu z forum ze ten hormon jest bardzo czuły i najlepiej zrobić go w pierwszych dniach cyklu i żeby zbadali go ma miejscu, wiec wybrałam bardzo odległe laboratorium i jeszcze spotkałam tam moja znajoma, która jak się okazało tam pracuje 🙈ależ mi było głupio, od razu wiedziała już ze się staramy... mam nadzieje ze zachowa to dla siebie. Jej mąż to dobry kolega mojego M. No cóż tak wyszło, czasu nie cofnę 🤷🏻‍♀️

Ale najważniejsze wynik AMH: 3,09 mg/ml
To chyba dobrze 😄 😊😊
Wyczytałam ze najlepiej mieć wynik od 1-3, ale widziałam ze z niższym wynikiem tez można zajść 😉 i to jest budujące !
Mam nadzieje ze z tych jajeczek powstanie dużo dzieci !👶👶👶
Tylko jak je powołać na świat ?🙏🧐

28 lipca 2020, 17:15

6 cs 20 dc
Hejo!
Nie wiem co sądzić o tym cyklu, przed owulacja bolała mnie ósemka przez 5 dni. Miałam stan zapalny dziąsła... Wzięłam ibuprofen ech... dopiero potem wyczytałam ze hamuje owulacje, powoduje ze pecherzyki nie pękają. Niby jest wzrost temperatury ale jakiś słabszy skok od poprzednich cykli 🤔😕 bolą mnie cycki jak na fazę lutelana. Nie spodziewam się po tym cyklu zbyt wiele 😫
Lipiec obfituje u nas w spotkania z znajomymi. Co drugi dzień się z kimś widzimy, lubię takie tempo 😊 połowa to pary z dziećmi, mam nadzieje ze niedługo do nich dołączymy 😀✊

Czekam z niecierpliwością na sierpien🤩🤩
Dziś rezerwujemy hotel na nasze sierpniowe wakacje. Już nie mogę się doczekać urlopu, ciepełka, plaży, morza 😍i akurat będę miała dni płodne na urlopie 😉🤭
Nie mogę się doczekać się tez sierpnia bo w końcu mam umówiona wizytę do jednej z lepszych ginekolog w mieście i to dzień przed wylotem. Może w końcu ona coś zauważy, poradzi, może zleci HSG( na to liczę 😜) . Niech w końcu coś się zadzieje w tym temacie 🙂

Wierzę że nasze dzieciątko już czeka w kolejce na spotkanie z nami 😁

14 sierpnia 2020, 10:32

9dc 7 cs
Cześć!
W tym miesiącu postanowiłam wrzucić na luz, za dwa dni zaczyna się mam urlop wiec tym bardziej😉 nawet przestałam mierzyć temperaturę, na początku miałam lekka panikę, ze jak to tak nie kontrolować kiedy może być owulacja ... a raczej czy była...
Bylam mega pozytywnie nastawiona na ten cykl. Wizytę miałam mieć dokładnie dzień przed wyjazdem do Grecji, a tu oczywiście przełożyli mi bo dr na urlopie🤦🏼‍♀️No nic zostaje mi czekać do 2 września...

Wszystko było pomyślnie... do czasu jak dowiedziałam się ze rownolegle dwie bliskie znajome zaciążyły ... rozpadlam się na kawałki 😣 popłakałam się, M. Przyniósł mi kieliszek wina i siedział ze mną w ciemności i rozmawiał. Przepraszałem go ale nie umiem się tak zdystansować w odniesieniu do naszej sytuacji🥺 jestem tak emocjonalna, ze nie potrafię. To nie jest tak ze źle życzę tym parom, nie odwrotnie. Po prostu nie potrafię się pogodzić z niesprawiedliwością... nie chce się tak czuć.
Muszę coś ze sobą zrobić, odgonić te czarne myśli bo to nie pomaga. Chce znowu cieszyć się urlopem i wyjazdem.

16 września 2020, 15:27

6 dc 8 cs
Melduje się sama dla siebie😃
Urlop był cudowny! Kompletny reset. Tak bardzo go potrzebowałam 🤩Ale i tak poprzestawiał mi cykl bodajże o tydzień przesunął owulacje🙈. Niestety urlop nie sprawił ze zaszłam w ciąże 😏 Po wizycie trochę się uspokoiłam. Wszystko ze mną i moimi wynikami jest Ok. Zbyt wcześnie żeby podejmować jakies kroki... suplementacja i działanie 😜 Chociaż i tak czuje ze dopiero badanie drożności mi pomoże 🤷🏻‍♀️ myśle ze moje jajowody są zbyt leniwe... to i tak odkładam to badanie za namowa gin do stycznia, do roku starań.

Wrzesień jest dla mnie trochę wymagający i stresujący. Odpuściłam trochę starania, nie zaprzątają już codziennie mojej głowy. Podjęłam pewne kroki... W październiku zaczynam nowa prace, na pewno będzie to ode mnie wymagało sporo wysiłku w wdrożenie się w nowym miejscu. Ale i tak tego potrzebuje ! Potrzebuje zmian, potrzebuje żeby coś się działo w moim życiu. Czekałam wciąż na ciąże i oddałam myśl o nowej pracy. Mam nadzieje ze to właśnie nowa praca pomoże mi nie myśleć o tym ze tak bardzo chce zajść w ciąże i się wreszcie uda🙏

12 listopada 2020, 09:39

10 cs 3 dc
Wracam do staraczek!
Musiałam się na trochę odciąć od tej apki, bo bym dostała w głowę.
Nie mogę uwierzyć ze to 10 cykl 😫tego się nie spodziewałam ... co mi jest ? Lekarka powiedziała ze jakiekolwiek kroki będzie wprowadzać dopiero po roku. Jestem ciekawa co z HSG w trakcie takich obostrzeń.🤔
Zmieniłam prace, na początku się cieszyłam ze w końcu coś nowego. Po dwóch tygodniach chciałam wracać do starej 🙄jednak wyjście ze swojej strefy komfortu, wdrożenie w nowe obowiązki, wpasowanie w nowy zespół jest trudne .... trudno unikać w takiej sytuacji stresu 😣a przecież wiem ze to nie służy zajściu w ciążę. Także nie wiem czy to było właściwe posunięcie, pewnie nie ... czasu nie cofnę. Muszę jak najszybciej się dostosować. I wciąż starać !🥺


Edit. Trochę ponarzekałam a tu szczęśliwy cykl !!!! 😍

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 grudnia 2020, 17:50

12 listopada 2020, 09:39

Ciąża rozpoczęta 10 listopada 2020
Przejdź do pamiętnika ciążowego i czytaj kontynuację mojej historii