WSTĘP
W oczekwianiu na dwie kreski
O mnie: zwykła 30 - latka. Żona, matka trzyletniego łobuza
Czas starania się o dziecko: 8 miesięcy
Moja historia: Kiedy ponad cztery lata zdecydowaliśmy się na pierwsze dziecko, myśleliśmy, że pójdzie nam szybko, udało się po 7 miesiącach. Teraz przyszedł czas na decyzję o drugim dziecku. Pomimo 8 miesięcy intensywnych starań (mierzenie temp, obserwacja śluzu, testy owulacyjne ) nadal nic z tego.
Moje emocje: Zmęczona, smutna
Dwa dni temu siostra męża przysłała mi zdjęcie pozytywnego testu ciążowego. Nie muszę chyba pisać, jak zrobiło mi się smutno. Jeszcze tego samego dnia dowiedziałam się, że nie tylko ona, ale i kuzynka tez jest w ciąży. Dzwoniły do mnie szczęśliwe, opowiadały. mogły sobie darować, wiedzą,w jakiej jestem sytuacji. Obie zaliczyły klasyczne wpadki.
Płakałam chyba z godzinę.Mąż tłumaczy mi, że tak nie można, że muszę się uspokoić, podejść do tego bardziej na luzie. Tylko jak?
Płakałam chyba z godzinę.Mąż tłumaczy mi, że tak nie można, że muszę się uspokoić, podejść do tego bardziej na luzie. Tylko jak?
Dziś 26 dc. Staram się nie myśleć o tym, czy dostanę @, ale po prostu się nie da. Od około dwóch tygodni chodzę wściekła jak chmura gradowa. Obrywa zwłaszcza mój mąż, którego o wszystko się czepiam.Typowe objawy PMS, choć gdzieś tam po cichu mam nadzieję, że może hormony zaczynają buzować. Z jednej strony jestem prawie pewna, że @ nadejdzie, z drugiej, gdzieś tam w środku, wbrew wszystkiemu, pojawia się myśl, że może wreszcie się udało.
Za tydzien zaczynam urlop, za dwa tygodnie jedziemy nad morze. Mam nadzieję, że uda nam się odstresować i po prostu cieszyć wspólnymi chwilami.
Za tydzien zaczynam urlop, za dwa tygodnie jedziemy nad morze. Mam nadzieję, że uda nam się odstresować i po prostu cieszyć wspólnymi chwilami.
Kolejna ciąża w rodzinie. Dziewczyna kuzyna jest w 5 tygodniu. To już trzecia w ciągu ostatnich kilku dni.
Bolą mnie piersi, chodzę nabuzowana, pobolewa mnie brzuch ( a przynajmniej tak mi się wydaje ). PMS czy ciąża? To rozmyślanie mnie wykończy.
Bolą mnie piersi, chodzę nabuzowana, pobolewa mnie brzuch ( a przynajmniej tak mi się wydaje ). PMS czy ciąża? To rozmyślanie mnie wykończy.
Wierzę, ze Ci smutno. Każdy miesiąc starań zakończony miesiączką jest wielką rozpaczą, a w pobliżu dziewczyny, które albo wpadki zaliczają albo zupełnie na luziku zachodzą w ciążę. Trzymam za Ciebie kciuki. Wiem co czujesz...
udalo sie za pierwszym razem uda sie i za drugim:))) ..wiem ze smutno ja tez walcze juz dlugi czas .. ale na wytrwluch czeka nagroda ..zobaczysz !!!!!
Kochana znam ten bol, wiecej na jedna musze patrzyc kazdego dnia.. niestety nie wiem czemu ludzie ciagle rania, zero delikatnosci czy wyczucia w tym temacie. Nie da sie tym nie przejac, mnie to rusza cholernie, bo to kopanie lezacego. . . takze duzo sily, i lacze sie w bolu, 3 lata czekam na druga ciaze..
Dzięki Kochane za miłe słowa. Już jest mi trochę lepiej. Przetrawiłam informacje o tych wszystkich ciążach, trzeba iść do przodu.