9 minuty temu zaczął mi się 6 dzień cyklu . Powiem szczerze że to jest mój pierwszy cykl w którym stosuję testy owulacyjne (zakupione na allegro) i po owulacji zaczynam brać luteinę pod język Mam nadzieję że pomoże mi jeśli dojdzie do zapłodnienia .
Luty jest miesiącem miłosnym , bo przecież WALENTYNKI a ja akurat mam wyznaczone dni płodne w ten przepiękny dzień ojejku jak ja bym się cieszyła jak by na prawdę się udało !
Mam nadzieje że znajdę tu jakieś koleżanki które też się starają w tym cyklu , jak coś to piszcie !
Buziaki ! ; *
Nie mogę spać ..dostałam od ovu poradę dnia bym spróbowała sama sprawdzić szyjkę macicy . Nigdy jeszcze tego nie robiłam ale mówię dobra spróbuję . Ukucnęłam i ...wsadziłam sobie tego palca (boże jak nie zręcznie o tym pisać ale sumie to w końcu mój pamiętnik) i poczułam że jak by nie jest tak bardzo wysoko , jest raczej zamknięta bo nie mogłam się przedostać haha dalej no i jest miękka nie wiem co to wszystko oznacza ale póki jeszcze spać mi sie nie chce poczytam trochę o tym w internecie . Chętnie też bym się dowiedziała o tym jak Wy badacie i czy rzeczywiście dobrze rozpoznajecie swoją szyjkę macicy
Pozdrawiam !
Wstałam , dzień niby jak co dzień . Ta pogoda trochę dobija bo czasem wyjdzie słońce a tak to bywa ciemno i ponuro . Jak na razie nic mi nie chce się robić . Myślę aby zaraz nie iść i nie zrobić sobie takiego domowego spa . Trochę ogarnę w domu i wypocznę . Rano przed herbatką zrobiłam sobie test owulacyjny jak codziennie by nie przeoczyć owulki i jak narazie negatywy . Czekam z utęsknieniem na dzień w którym będę mogła działać !
Czytam tak właśnie niektóre wasze pamiętniki i większość kończy się upragnionym szczęściem !
Tak bardzo mnie to podbudowuje ! Uwielbiam tą stronę różową i Was , ale tak bardzo bym już chciała lecieć na fioletową ! I Wam wszystkim starającym tego życzę ! Jejku ..niektóre kobiety które trafiają od razu i są w ciąży nie wiedzą czasem jakie to szczęście im się przydarzyło Ale My tez damy radę ! Wystarczy wierzyć i Walczyć o to co dla Nas jest teraz najważniejsze !
Byłam przed chwilą pod prysznicem i kiedy wyszłam i założyłam nowe majty zauważyłam na nich czerwoną plame jak krew .. a okres mi się już skończył . Jedynie co miałam to plamienia , dosyć mocno jestem zdziwiona bo jeszcze nie zdarzyło mi się tak . W dodatku kiedy się myłam poczułam jak plecy mnie bolą jak na @ ... nie wiem o co chodzi . Miała tak z Was któraś ? Nie wiem czy się martwić . To 6 cykl i ...krew .? Jest tylko jedna duża plama ale jednak jest . Nie wiem co jest grane ..
Teraz znów sprawdzałam , same plamienia i to sporo ich ... takie z domieszką krwi i ogólnie zaczełam się czuć jak bym miała zaraz dostać @ ...
Jem sobie teraz kanapeczkę z pomidorkiem i serem i wędliną bo taka głodna już byłam a śniadań nie jadam bo jakoś nigdy na nie ochoty nie mam , zawsze w porze obiadu głód do mnie przemawia i już tak do wieczora . A muszę jeść bo staram się trochę przytyć , teraz się ważyłam i 50.1 tak to ważę 48.6 , 49 i coś i czasem rzadko 50 tak jak dziś , przy wzroście 171 .. nie zbyt dobra waga ale mam szybką przemianę materii i to co zjem to zaraz tego nie ma .
Z czego macie internet ? Bo ja mam z tego pożal się boże PLAY i mam ten mały mobilny router taki mały <biały> i co chwila są z nim jakieś problemy .. akurat jak potrzebuje wejść w internet to nie działa ... Najgorsze jest to że umowa jeszcze trwa z dwa lata chyba .. inaczej już dawno bym z niego zrezygnowała ..
Po miłych przytulaskach z moim lubym , poleżone pół godzinki i czas wstawać .. i to coś zjeść i to siku i to wszystko . No ale w sumie to dopiero 6 cykl więc owulki jeszcze napewno nie ma . Chociaż przeszło mi przez myśl by nie zrobić teraz testu i nie sprawdzić tak po prostu . Sama nie wiem ...może tak zrobię . Idę zjeść a w drodze po pyszne zapiekanki podskocze do kibelka na mały teścik dla świętego spokoju
Co za pogoda ostatnio jest dziwna... aż się z łóżka nie chce wychodzić .. No ale trzeba jednak podnieść się z łoża i zacząć coś robić . Mężczyzna w pracy to trzeba trochę ogarnąć mieszkanie . Właśnie może niedługo będziemy się wyprowadzać ! Boże już się tak tego momentu nie mogę doczekać , bo mieszkanie z mamą i babcią to trochę średnio to wychodzi a tak to już razem na swoje . Spełnienie moich marzeń już to widze jak będziemy razem remontować , stroić nasze małe przytulne mieszkanko wczoraj rozmawialiśmy to rozrysowane wszystko już było co gdzie postawimy a on nagle " a łóżeczko ? " a ja no tu będzie przy oknie a on " ale nie nasze tylko dla naszego maleństwa " boże jak mi zaczęło być cieplutko w serduszku Co dzień się przekonuję że mam Najwspanialszego mężczyznę na świecie . To skarb mieć kogoś takiego !
Dzisiaj zaczął się 7 cykl . Niedawno wstałam i myślałam że już skończyły mi się plamienia ale chyba nadal nie bo siedząc i pisząc tu , poczułam jak znów coś leci ... zaraz pójdę do toalety to sprawdzić . Kiedy byłam wcześniej od razu jak wstałam poszłam zrobić siu siu zrobiłam test owulacyjny , oczywiście negatywny chociaż ja to juz czasem tego nie ogarniam bo niby jest jasna kreska ale cały czas w sumie się pokazuje jak robie je codziennie to na pewno oznacza to że negatyw . Dobra zw. ide do WC! :p
Są plamienia i ... jest ŚLUZ oh jeszcze chyba w życiu się tak nie cieszyłam na jego widok jak dzisiaj haha Jest wodnisty czyli już niedługo jeszcze trochę będzie owulka ! JUPI !
Według OVU mam już dzisiaj zielone światełko ! ZACZYNAMY DNI PŁODNE !
Przed chwilą mierzyłam sobie temperaturę , wiem że powinno się dosyć wcześnie rano ale też człowiek musi się wyspać jak ja to mówię . Mierzyłam temperaturę w pochwie i wynosi ona 37,7 . Nie wiem czy to wysoka czy nie . Badałam również też teraz szyjkę macicy i według moich obserwacji jest ona wysoko bo dosyć głęboko musiałam sięgnąć , jest ona raczej otwarta ale tego do końca nie umiem zdiagnozować jak i jest miękka no i jest dużo śluzu wodnistego w środku jak i troszkę plamień ale już mniej niż wczoraj co mnie trochę cieszy . Boże czuję się trochę jak taki własny doktorek . ; pp
Spadam do apteki bo niebawem kończą mi się witaminki Vita-min plus Mama lecę po następną dawkę !
Przed chwilą mierzyłam sobie temperaturę , wiem że powinno się dosyć wcześnie rano ale też człowiek musi się wyspać jak ja to mówię . Mierzyłam temperaturę w pochwie i wynosi ona 37,7 . Nie wiem czy to wysoka czy nie . Badałam również też teraz szyjkę macicy i według moich obserwacji jest ona wysoko bo dosyć głęboko musiałam sięgnąć , jest ona raczej otwarta ale tego do końca nie umiem zdiagnozować jak i jest miękka no i jest dużo śluzu wodnistego w środku jak i troszkę plamień ale już mniej niż wczoraj co mnie trochę cieszy . Boże czuję się trochę jak taki własny doktorek . ; pp
Spadam do apteki bo niebawem kończą mi się witaminki Vita-min plus Mama lecę po następną dawkę !
Byłam na dworze i aż wracać mi się tam nie chce ... jest niby ciepło ale akurat jak wyszłam jak na złość spadł deszcz -.- dobrze że mam blisko bo za nim na prawdę się rozpadało ja już jestem w domku Fajny ten pamiętnik , polubiłam tu pisać ! mam nadzieję że niedługo podzielę się z Wami nowiną i moimi odczuciami jak zobaczę dwie kreseczki na teście
No i zaczął się 8 dzień cyklu!
Znowu siedzę po nocach bo znów mi się spać nie chce , ostatnio mam dość duże problemy z zaśnięciem bo nawet jak kładę się o 23 i wszystko pogaszone jest to nawet ułożyć się nie mogę , zasnąć ani nic ... po czym patrzę na zegarek a tu 4:00 nie wiem czemu tak mam staram się wstawać wcześnie ale jak nie mogę zasnąć to muszę odespać jakoś te godziny zmarnowane . Potem chodzę jak taka zaczarowana ...
Dzisiaj pod moim domem stał samochód służbowy policyjny ...siedzieli w tym aucie z dobre 4 godziny jak nie lepiej . Nie wiem o co chodzi ale po jakimś czasie przyjechał mój sąsiad i po nim jakiś czas dłuży już radiowóz policyjny . Podjechał pod jego dom , chyba go zgarnęli i zaczęli powoli jechać a za nimi ta służbówka . Nie wiem co przeskrobał ale było to dość dziwne .. w dodatku gdy przyjechali pod moim domem leżał owczarek niemiecki i stał jakiś rower ..-.- nie wiem czyj i ten pies i rower ale kiedy pojechali ani jednego ani drugiego nie było . Trochę bawiłam się w społeczniaka haha mój ukochany tylko pompę ze mnie cisnął że cały czas wyglądam albo co chwila idę psa wypuścić na siku haha . No ale co tu dużo mówić haha ciekawość mnie jakoś zżerała haha
Niedługo mam zamiar się umówić do mojego gina ale myślę czy nie zrobić tego wtedy dopiero kiedy się w tym cyklu nie uda ... Bo w sumie jeśli teraz znów wyjdzie klapa " tfu tfu " to już chyba nic innego mi nie pozostaje jak znowu słuchać jego super rad z których tym bardziej nic nie wychodzi -.-
No i zaczął się 8 dzień cyklu!
Znowu siedzę po nocach bo znów mi się spać nie chce , ostatnio mam dość duże problemy z zaśnięciem bo nawet jak kładę się o 23 i wszystko pogaszone jest to nawet ułożyć się nie mogę , zasnąć ani nic ... po czym patrzę na zegarek a tu 4:00 nie wiem czemu tak mam staram się wstawać wcześnie ale jak nie mogę zasnąć to muszę odespać jakoś te godziny zmarnowane . Potem chodzę jak taka zaczarowana ...
Dzisiaj pod moim domem stał samochód służbowy policyjny ...siedzieli w tym aucie z dobre 4 godziny jak nie lepiej . Nie wiem o co chodzi ale po jakimś czasie przyjechał mój sąsiad i po nim jakiś czas dłuży już radiowóz policyjny . Podjechał pod jego dom , chyba go zgarnęli i zaczęli powoli jechać a za nimi ta służbówka . Nie wiem co przeskrobał ale było to dość dziwne .. w dodatku gdy przyjechali pod moim domem leżał owczarek niemiecki i stał jakiś rower ..-.- nie wiem czyj i ten pies i rower ale kiedy pojechali ani jednego ani drugiego nie było . Trochę bawiłam się w społeczniaka haha mój ukochany tylko pompę ze mnie cisnął że cały czas wyglądam albo co chwila idę psa wypuścić na siku haha . No ale co tu dużo mówić haha ciekawość mnie jakoś zżerała haha
Niedługo mam zamiar się umówić do mojego gina ale myślę czy nie zrobić tego wtedy dopiero kiedy się w tym cyklu nie uda ... Bo w sumie jeśli teraz znów wyjdzie klapa " tfu tfu " to już chyba nic innego mi nie pozostaje jak znowu słuchać jego super rad z których tym bardziej nic nie wychodzi -.-
Właśnie ściągam kilka filmów na komputer by romantycznie spędzać najbliższe dni , popcorn się kupi a potem przytulaski niedawno dostałam wiadomość od ovu że popcorn zwiększa szanse na poczęcie więc czemu nie spróbować , trzeba się wszystkiego łapać jeśli chodzi o szczęście Bardzo chciałam obejrzeć mój film z przeszłości " Piękna i Szalona " , naszukałam się go aż w końcu znalazłam i już jest w trakcie ściągania bardzo lubię ten film bo trochę widzę tam siebie i mojego ukochanego . On też pochodzi z biednej rodziny a ja na odwrót , i też nas ogromnie szalona miłość połączyła i łączy do dziś Pamiętam to jak by było dzisiaj ...jeszcze czasy gimnazjum .. był takim typowym dresikiem a ja nigdy takich nie lubiłam i jakoś nie zwracałam na takich uwagi . Kiedy moja była " przyjaciółka " powiedziała że jest z takim i bardzo chce mnie z nim poznać byłam sceptycznie nastawiona . Było to pod szatniami w szkole , akurat szedł z swoimi kolegami a ona wykazała palcem który to , ja wtedy nie wiedziałam do końca o którego chodzi i myślałam że akurat jego kolega który urodą nie błyszczał . Po czym zawołała ich i oni usiedli a my podeszłyśmy . Poznała mnie z tym właściwym i no...spodobał mi się ale no był mojej przyjaciółki więc nie robiłam podchodów do niego za to on ..tak Do dzisiaj mi mówi że jak tylko nas poznała zakochał się w moich oczach i włosach i że bardzo spodobał mu się mój charakter (taka zadziora) . I jak potem ich nie widywałam ona przychodziła zapłakana do szkoły i tylko mówiła że ma już dość go bo on cały czas mówi tylko o mnie i o moich oczach i że jak jeszcze raz coś takiego powie to jest to koniec . Ja wtedy jej powiedziałam że z nim porozmawiam i że odczepi się haha . Poszłam zaczęłam mu nawijać by jej nie ranił a on nawet mnie nie słuchał tylko się patrzył i patrzył na mnie jak w obrazek no i doszło do tego że poszliśmy wszyscy na dzień Wagarowicza haha ja z moja przyjaciółką i z nim i jego kolegami . No i mój luby cały czas do mnie podchodził , zagadywał , wygłupiał się ze mną i potem doszedł alkohol i ... buziak był nawet nie jeden . Ją zupełnie olał . Ja potem nie wiedziałam co mam myśleć o tym wszystkim , tu przyjaciółka która jest zła że on tak do mnie bo jeszcze nie wiedziała że doszło do czegoś między nami bo tak się upiła że tego nie widziała bo zasnęła a tu on ...fajny chłopak przy którym na prawdę super się czułam . No i po jakimś czasie wyjawiłam jej prawdę co się stało on juz dawno z nią zerwał i przyjaźń nie skończyła się od razu . Zaczęliśmy być ze sobą , no i ona bardzo chciała z nami wychodzić no więc nie broniłam jej od tego . No ale mój ukochany cały czas mnie przytulał , całował i to ją bolało , i wcale się nie dziwię . Jednak miłość prawdziwa nie wybiera . Nie żałuję i nigdy żałować nie będę że wybrałam jego niż przyjaźń bo z nim jestem już tyle lat chociaż nie sądziłam że to aż tak daleko zajdzie a " przyjaciółka " jak się potem okazało robiła podchody do moich byłych chłopaków jak jeszcze z nimi byłam więc cieszę się że poznała mnie z moim cudakiem i że wyszło jak wyszło Przeżyliśmy ze sobą bardzo wiele , w moim domu był on nazywany zakazaną miłością bo nie pozwalano mi się z nim widywać po tym jak moja mama się dowiedziała że straciłam z nim dziewictwo i że jestem w ciąży . Na wieść o ciąży zareagował dość spokojnie , był zaskoczony ale też wiedział że takie zabawy mogą się tym skończyć nawet w tak młodym wieku . Niestety przez mój stres który miałam na co dzień , wyzwiska , poniżanie i czasem nawet bicie mnie i to że nie miałam szansy się z nim zobaczyć będąc dosłownie zamykana w pokoju , poroniłam nasze dziecko w 14tc . Do dziś siedzi mi to w głowie ... byłam załamana . Mój luby też . Ale zawsze był , nawet jak się nie widywaliśmy to i tak dawał mi wsparcie poprzez pisanie do mnie i ciągłe dzwonienie . Nawet wtedy kiedy mi zabrano wszystko telefon , internet to stawał pod moim domem i wyglądałam przez okno i machałam do niego bo nie mogłam do niego zejść . Wszystko było robione po cichu i w tajemnicy . Teraz na szczęście jest już spokojnie . Nie ma takich jazd , moja rodzina oswoiła się z myślą że nie zostawimy się i że nie zrujnują nam tego . Było wiele sytuacji w których ja ...już wątpiłam że on wytrzyma to . Jednak wytrzymał i dał mi wiele powodów bym wierzyła i wiedziała że jest to ten . Ten jeden jedyny który zna mnie od podszewki . Ten z którym się zestarzeje . Może nie jest bogaty ale ma ogromne serce i tylko to się dla mnie liczy że jest dla mnie dobry i że mnie kocha . Po prostu Kocham tego Wariata
Się rozpisałam ale czasem miło jest powspominać
Dobranoc
Właśnie ściągam kilka filmów na komputer by romantycznie spędzać najbliższe dni , popcorn się kupi a potem przytulaski niedawno dostałam wiadomość od ovu że popcorn zwiększa szanse na poczęcie więc czemu nie spróbować , trzeba się wszystkiego łapać jeśli chodzi o szczęście Bardzo chciałam obejrzeć mój film z przeszłości " Piękna i Szalona " , naszukałam się go aż w końcu znalazłam i już jest w trakcie ściągania bardzo lubię ten film bo trochę widzę tam siebie i mojego ukochanego . On też pochodzi z biednej rodziny a ja na odwrót , i też nas ogromnie szalona miłość połączyła i łączy do dziś Pamiętam to jak by było dzisiaj ...jeszcze czasy gimnazjum .. był takim typowym dresikiem a ja nigdy takich nie lubiłam i jakoś nie zwracałam na takich uwagi . Kiedy moja była " przyjaciółka " powiedziała że jest z takim i bardzo chce mnie z nim poznać byłam sceptycznie nastawiona . Było to pod szatniami w szkole , akurat szedł z swoimi kolegami a ona wykazała palcem który to , ja wtedy nie wiedziałam do końca o którego chodzi i myślałam że akurat jego kolega który urodą nie błyszczał . Po czym zawołała ich i oni usiedli a my podeszłyśmy . Poznała mnie z tym właściwym i no...spodobał mi się ale no był mojej przyjaciółki więc nie robiłam podchodów do niego za to on ..tak Do dzisiaj mi mówi że jak tylko nas poznała zakochał się w moich oczach i włosach i że bardzo spodobał mu się mój charakter (taka zadziora) . I jak potem ich nie widywałam ona przychodziła zapłakana do szkoły i tylko mówiła że ma już dość go bo on cały czas mówi tylko o mnie i o moich oczach i że jak jeszcze raz coś takiego powie to jest to koniec . Ja wtedy jej powiedziałam że z nim porozmawiam i że odczepi się haha . Poszłam zaczęłam mu nawijać by jej nie ranił a on nawet mnie nie słuchał tylko się patrzył i patrzył na mnie jak w obrazek no i doszło do tego że poszliśmy wszyscy na dzień Wagarowicza haha ja z moja przyjaciółką i z nim i jego kolegami . No i mój luby cały czas do mnie podchodził , zagadywał , wygłupiał się ze mną i potem doszedł alkohol i ... buziak był nawet nie jeden . Ją zupełnie olał . Ja potem nie wiedziałam co mam myśleć o tym wszystkim , tu przyjaciółka która jest zła że on tak do mnie bo jeszcze nie wiedziała że doszło do czegoś między nami bo tak się upiła że tego nie widziała bo zasnęła a tu on ...fajny chłopak przy którym na prawdę super się czułam . No i po jakimś czasie wyjawiłam jej prawdę co się stało on juz dawno z nią zerwał i przyjaźń nie skończyła się od razu . Zaczęliśmy być ze sobą , no i ona bardzo chciała z nami wychodzić no więc nie broniłam jej od tego . No ale mój ukochany cały czas mnie przytulał , całował i to ją bolało , i wcale się nie dziwię . Jednak miłość prawdziwa nie wybiera . Nie żałuję i nigdy żałować nie będę że wybrałam jego niż przyjaźń bo z nim jestem już tyle lat chociaż nie sądziłam że to aż tak daleko zajdzie a " przyjaciółka " jak się potem okazało robiła podchody do moich byłych chłopaków jak jeszcze z nimi byłam więc cieszę się że poznała mnie z moim cudakiem i że wyszło jak wyszło Przeżyliśmy ze sobą bardzo wiele , w moim domu był on nazywany zakazaną miłością bo nie pozwalano mi się z nim widywać po tym jak moja mama się dowiedziała że straciłam z nim dziewictwo i że jestem w ciąży . Na wieść o ciąży zareagował dość spokojnie , był zaskoczony ale też wiedział że takie zabawy mogą się tym skończyć nawet w tak młodym wieku . Niestety przez mój stres który miałam na co dzień , wyzwiska , poniżanie i czasem nawet bicie mnie i to że nie miałam szansy się z nim zobaczyć będąc dosłownie zamykana w pokoju , poroniłam nasze dziecko w 14tc . Do dziś siedzi mi to w głowie ... byłam załamana . Mój luby też . Ale zawsze był , nawet jak się nie widywaliśmy to i tak dawał mi wsparcie poprzez pisanie do mnie i ciągłe dzwonienie . Nawet wtedy kiedy mi zabrano wszystko telefon , internet to stawał pod moim domem i wyglądałam przez okno i machałam do niego bo nie mogłam do niego zejść . Wszystko było robione po cichu i w tajemnicy . Teraz na szczęście jest już spokojnie . Nie ma takich jazd , moja rodzina oswoiła się z myślą że nie zostawimy się i że nie zrujnują nam tego . Było wiele sytuacji w których ja ...już wątpiłam że on wytrzyma to . Jednak wytrzymał i dał mi wiele powodów bym wierzyła i wiedziała że jest to ten . Ten jeden jedyny który zna mnie od podszewki . Ten z którym się zestarzeje . Może nie jest bogaty ale ma ogromne serce i tylko to się dla mnie liczy że jest dla mnie dobry i że mnie kocha . Po prostu Kocham tego Wariata
Się rozpisałam ale czasem miło jest powspominać
Dobranoc
Dzisiaj jakoś mi się zupełnie nie chce siedzieć przed tym komputerem , w sumie nic mi się dzisiaj nie chce ani sprzątać ani siedzieć bez czynnie . Od razu jak wstałam poleciałam myju , poleżałam w ciepłej wodzie ...i zamknęłam umysł i tylko leżałam z zamkniętymi oczami i nie myślałam o niczym . Polecam taki relaks . Chwila w której mózg się resetuje i otwierając oczy od razu widzisz wszystko w innych barwach . A rano jeszcze przed mym relaksem byłam nie wiem dlaczego taka jak by zestresowana , taki lęk przed czymś mnie dopadł a jak już weszłam do wody to odlot normalnie hihi .
Dzisiaj 8 dnień cyklu , zaczynam co raz bardziej inaczej się czuć . Może to ta myśl że niedługo owulacja - sama nie wiem .. zrobiłam dzisiaj dwa testy owulacyjne . Jeden jak tylko wstałam i wyszły dwie kreski (testowa mniej widoczna) ale była gołym okiem zauważalna a drugi już po południu taka ostro blada że da się zobaczyć ale trzeba się przyjrzeć . Raczej oby dwa negatywy . Szyjki jeszcze dzisiaj nie sprawdzałam myślę by sprawdzić ją wieczorem . Wiem że powinno się o tej samej godzinie wszystko ale nie mam ani na to siły ani czasu , lepiej na spokojnie wieczorem Temperatura zmierzona rano dzisiaj 37.0 od wczoraj spadła . Chce bardzo mieć moje maleństwo ale te temperatury , badanie szyjki itp. najlepiej wszystko raniutko o tej samej godzinie , ale na prawdę staram się jak mogę ale nie wiem czasem człowiek już albo sił na to nie ma a nawet ochoty . Powiem szczerze że będę i badać temp. i szyjkę ale tak bez żadnego wow ani nic . Tak by wpisać w wykres i niech się dzieje co ma się stać . I tak losu nie wybiorę wszystko biologia rozstrzygnie .
Dobra !
Mam taki syf na chacie że jednak zabiorę się za sprzątanie nie ma to tam to . ;p
Nie będę cały czas grzała tyłka na siedzeniu trzeba się ogarnąć !
Potem może jakiś spacerek z moim ukochanym i naszym " synusiem " Synuś to nasz pies , zalepia on łatkę w naszych sercach i daję też dużo radości - jak i nerwów też czasem haha . Pogoda nie jest dzisiaj taka zła , dobrze że nie pada bo tak to całe dnie siedziała bym w domu a i w czterech ścianach człowiek może zgłupieć .
Lecem ogarniać dom ! ; * Pozdrawiam Was Cieplutko kochane